Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy po raz pierwszy odnotował zintensyfikowanie przez Rosję uderzeń na magazyny paliw, wskazując nie tylko na związane z tym problemy logistyczne, lecz także humanitarne. Po 33 dniach wojny siły rosyjskie mają być nadal powstrzymywane na wszystkich kierunkach, a armia ukraińska przeprowadzać skuteczne kontrataki. Ostrzał artyleryjski i uderzenia rakietowo-powietrzne – zwłaszcza niszczenie miast – strona ukraińska przedstawia jako próbę skompensowania przez przeciwnika niepowodzeń związanych z osłabieniem, dezorientacją, problemami logistycznymi i obniżeniem potencjału bojowego pododdziałów. W związku z ponoszonymi stratami w Rosji ma trwać nabór ochotników do sił okupacyjnych. Celem uzupełnienia arsenału agresor ma przestawiać na całodobowy tryb pracy przedsiębiorstwa produkujące rakiety, napotykając przy tym problemy wynikające z zachodnich sankcji.
Według informacji ukraińskich, na kierunku północno-wschodnim główną areną walk oraz wymiany ognia pozostają miejscowości na zachód od Kijowa. Ukraińska rubież obrony na północ od autostrady M06 opiera się o miejscowości Łysne, Kapytanywka i Dmytrywka, a na południe od niej: Motyżyn, Łyczanka, Szpytky i Petruszky. Na północny zachód od stolicy trwają walki o Moszczun w rejonie Hostomla. Siły rosyjskie ostrzelały infrastrukturę kolejową w okolicach Bojarki, wstrzymując ruch pociągów na południowy zachód od stolicy. O uwolnieniu miasta od okupantów poinformował mer Irpienia (przez cały okres walk miasto pozostawało w około 80% pod kontrolą obrońców). Kolejną dobę ostrzeliwane były Czernihów i Nieżyn, a także pozycje ukraińskie w odzyskanej kilka dni wcześniej wsi Łukjanywka.
Na kierunku wschodnim walki trwają głównie na pograniczu obwodów charkowskiego i donieckiego, gdzie Rosjanie operują siłami 1. Armii Pancernej i 20. Armii Ogólnowojskowej Zachodniego OW. Jednostki ukraińskie powstrzymują natarcie przeciwnika w kierunku Słowiańska i m. Barwenkowo. Niejasna pozostaje sytuacja w Iziumie i położonych na południe od niego miejscowościach Topolśke i Kamjanka, które przez wiele dni stanowiły główną rubież obrony (siły ukraińskie nadal się w nich bronią bądź próbują odzyskać kontrolę nad nimi). Kolejną dobę trwały walki na północnych i wschodnich obrzeżach Charkowa, miasto oraz pozycje ukraińskie w rejonie Czuhujewa były także ostrzeliwane. W obwodzie łuhańskim bronią się Rubiżne i Lisiczańsk (kolejną dobę ostrzeliwany był graniczący z nimi Siewierodonieck) oraz Popasna, a w obwodzie donieckim Awdijiwka, Marjinka, Nowhorodśke i Nowomychajływka (na zachód i północ od Doniecka) oraz Wuhłedar i położone 20 km na wschód od niego Sołodke. Ogółem w ciągu doby obrońcy mieli odeprzeć w Donbasie siedem nieprzyjacielskich ataków. Siły ukraińskie utrzymują także pozycje w centrum Mariupola. Według oceny sztabu pułku Azow do deblokady miasta potrzebne są 2-3 batalionowe grupy taktyczne.
Na kierunku południowo-wschodnim siły agresora kontynuują ostrzał i podejmują próby przełamania pozycji ukraińskich na południe od Zaporoża i Krzywego Rogu. W obwodzie zaporoskim linia styczności wojsk nie uległa zmianie (głównymi celami ataków były pozycje obrońców w rejonie miejscowości Stepnohirśk i Hulajpołe). Z kolei w obwodzie dniepropietrowskim Rosjanie szturmowali Błahodatne, 25 km na południe od Krzywego Rogu. Siły agresora miały zostać odepchnięte na dotychczasowe pozycje 40-60 km od centrum miasta. Bombardowany jest Mikołajów. Celem rosyjskich uderzeń rakietowych były także kolejne magazyny paliw – w Nikopolu w obwodzie dniepropietrowskim oraz – po raz drugi – w okolicach Równego.
W miarę przedłużania się konfliktu zbrojnego oficjalne komunikaty obu stron opisujące straty przeciwnika są coraz bardziej instrumentem wojny informacyjnej. Ukraiński Sztab Generalny w codziennych komunikatach zwiększa rosyjskie straty w ludziach o od 100 do 300 osób. Obecne szacunki mówią o 17,2 tys. zabitych żołnierzach rosyjskich. Strona rosyjska koncentruje się na przekazywaniu informacji dotyczących strat sprzętowych ukraińskiej armii i ugruntowywaniu tezy, że przeciwnik jest już praktycznie bezbronny nie oceniając przy tym strat ludzkich przeciwnika. Według ostatnich danych Sztabu Generalnego Ukrainy Rosjanie stracili 597 czołgów, 127 samolotów i 129 śmigłowców, 1710 pojazdów opancerzonych, 303 systemy artyleryjskie, 96 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, 54 systemy obrony powietrznej, 1178 pojazdów kołowych, 7 jednostek pływających, 73 cysterny, 71 bezpilotowców. Według danych rosyjskich Ukraińcy stracili 123 samoloty i 74 śmigłowce, 311 bezzałogowych statków powietrznych, 1738 czołgów i innych bojowych wozów opancerzonych, 181 wyrzutni rakietowych, 726 dział i moździerzy oraz 1592 pojazdów samochodowych.
Koncern zbrojeniowy Ukroboronprom poinformował, że w funkcjonujących zakładach remontowych trwa naprawa nie tylko uszkodzonego sprzętu armii ukraińskiej, ale również remontowany jest rosyjski sprzęt zdobyczny. W tym ostatnim przypadku dotyczy to systemów artylerii rakietowej Smiercz i Uragan oraz systemów obrony powietrznej Osa. Przedsiębiorstwa należące do koncernu od początku konfliktu są stopniowo przenoszone w „bezpieczne rejony”, najprawdopodobniej do zachodnich obwodów Ukrainy.
Rosjanie kontynuują brutalną okupację zajętych terytoriów m.in. w obwodach kijowskim, zaporoskim, czernihowskim, chersońskim i charkowskim: ostrzeliwują i plądrują budynki mieszkalne, terroryzują miejscową ludność, porywają i przetrzymują zakładników. W okupowanym Heniczesku okupanci zaczęli wypłacać mieszkańcom emerytury w rosyjskiej walucie: 10 tys. rubli (3 tys. hrywien, niecałe 100 euro) w gotówce, a od kwietnia planują wprowadzenie rubli do obiegu w handlu i rozliczeniach w całym obwodzie chersońskim. Mieszkańcy ustawiają się w kolejkach, jednak natychmiast wymieniają ruble na hrywny, a lokalne sklepy nie przyjmują rubli. 28 marca mieszkańcy Enerhodaru zebrali się na pokojowym wiecu, aby po raz kolejny wyrazić protest przeciwko rosyjskie okupacji. Manifestanci domagali się uwolnienia z niewoli pierwszego zastępcy mera miasta. Kolejny przedstawiciel władz samorządowych – przewodniczący rady miasta Bałaklija w obwodzie charkowskim – zdecydował się na współpracę z okupantem. Wcześniej (26 marca) został wraz z dwoma innymi urzędnikami porwany przez Rosjan. Szef administracji obwodu charkowskiego określił jego decyzję mianem zdrady i przypomniał, że grozi za to 15 lat więzienia lub dożywocie. Z kolei mer Mariupola Wadym Bojczenko wezwał do natychmiastowej pełnej ewakuacji miasta, informując, że w mieście przebywa ok. 160 tys. osób, które nie mają już ani wody, ani zapasów żywności i są na granicy życia i śmierci. Mariupol od 29 dni pozostaje pod rosyjską blokadą, miasto jest systematycznie niszczone atakami rakietowymi i ostrzeliwane z ciężkiej artylerii.
W Charkowie w wyniku rosyjskich ostrzałów i nalotów zniszczonych zostało 1177 budynków bloków mieszkalnych. Zniszczeniu uległy również 53 przedszkola, 69 szkół i 15 szpitali.
Według danych Państwowego Biura Śledczego ponad 1700 osób podlegających mobilizacji próbowało nielegalnie opuścić Ukrainę. Potwierdzono przypadki zorganizowania kanałów przerzutu mężczyzn przez granicę, a w obwodach winnickim, czerniowieckim, odeskim i lwowskim zatrzymano ich organizatorów. Według danych biura na dzień 28 marca wszczęto ponad 340 postępowań karnych, z których około 100 dotyczy zdrady stanu i kolaboracji, w tym przejścia na stronę rosyjskich sił okupacyjnych 10 funkcjonariuszy celnych i organów ścigania.
Od początku konfliktu Służba Bezpieczeństwa Ukrainy wyeliminowała pięć wrogich farm botów kontrolujących ponad 100 tys. fałszywych kont na portalach społecznościowych. Działały one na terenie Charkowa, Czerkas, Tarnopola, Połtawy i obwodu zakarpackiego. Celem działań było rozpowszechnianie fałszywych informacji na temat sytuacji wojennej oraz usprawiedliwianie działań wojsk rosyjskich.
29 marca uzgodniono pracę trzech korytarzy humanitarnych w obwodach donieckim i zaporoskim. W obwodzie donieckim z Mariupola do Zaporoża, z Melitopola do Zaporoża i Energodaru do Zaporoża. 28 marca 880 mieszkańców Mariupola zostało ewakuowanych z Berdiańska.
Prezydent Zełenski ogłosił powołanie grupy ekspertów ds. analizy sankcji nałożonych na Rosję. Ponowił wezwanie do niezwłocznego zaostrzenia restrykcji, w tym importu nośników energii z Rosji, a także wyraził oburzenie, że Zachód wstrzymuje się z nowymi ograniczeniami do momentu użycia przez Rosję broni chemicznej. Jednocześnie prezydent wezwał społeczeństwo do ostudzenia nadmiernej euforii wobec lokalnych zwycięstw armii ukraińskiej, przyznał, że sytuacja jest bardzo trudna, i podkreślił, że Ukraina potrzebuje dostaw broni, a społeczeństwo musi się uzbroić w cierpliwość.
Ukraina rozpoczyna sprzedaż prądu do Polski. 28 marca Ukrenerho wznowiło codzienne aukcje na eksport energii elektrycznej; na pierwszej moce wykupił koncern DTEK należący do Rinata Achmetowa, dostawa ma ruszyć 30 marca. To pierwsza aukcja po unifikacji systemu energetycznego Ukrainy z europejską siecią ENTSO-E. Jak podaje Ukrenerho, ukraiński prąd w 70% pochodzi ze źródeł niskoemisyjnych i oferuje krajom UE możliwości zastąpienia gazu rosyjskiego.
Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Rosji Nikołaj Patruszew oświadczył, że celem Federacji Rosyjskiej nie jest obalenie reżimu w Kijowie, ale „demilitaryzacja i denazyfikacja Ukrainy”. Według niego w ramach „operacji specjalnej” są realizowane uderzenia powietrzne na główne punkty oporu, lotniska, miejsca przechowywania broni i magazynowania sprzętu wojskowego armii ukraińskiej. Oświadczenie Patruszewa zbiegło się z informacją o rozpoczęciu rozmów rosyjsko-ukraińskich w Turcji i świadczy, że strona rosyjska będzie eskalował w ich trakcie działania bojowe, uznając je za narzędzie mogące wpłynąć na szybsze przyjęcie przez Kijów niekorzystnych warunków zawieszenia broni.
Wg danych Straży Granicznej RP, 28 marca do Polski wjechało z Ukrainy 21 tys. osób (spadek o 22% wobec dnia poprzedniego), łącznie od początku inwazji wjechało 2,344 mln.
Autorzy: Piotr Żochowski, Andrzej Wilk.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu