Już w pierwszych latach XXI wieku stworzenie systemu symulacyjnego opartego na idei laserowej kino-strzelnicy było w Polsce w zasięgu ręki. Do podjęcia prób na tym polu zachęcały podobne konstrukcje opracowywane w innych krajach, a także potencjalne oszczędności, jakie Siły Zbrojne RP mogłyby osiągnąć dzięki zastosowaniu takiego rozwiązania. Pomysł na samodzielne opracowanie takiego urządzenia pojawił się w ówczesnym Szefostwie Wojsk Pancernych i Zmechanizowanych Dowództwa Wojsk Lądowych. Podjął go następnie Departament Polityki Zbrojeniowej MON, który rozpisał otwarty przetarg na pracę badawczo-rozwojową, już wówczas określoną kryptonimem Śnieżnik. Jego zwycięzcą został w 2003 roku Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia. Pierwszym pracom towarzyszyła spora doza niepewności – o ile bowiem symulatory zawsze postrzegane były jako narzędzia przydatne w szkoleniu, o tyle na samym początku przedsięwzięcia nikt nie wiedział, jaki będzie jego ostateczny efekt. Zadawano sobie pytanie: na ile urządzenie, które w efekcie powstanie, będzie rzeczywiście przydatne w szkoleniu wojska? W tamtym czasie symulatory broni strzeleckiej w formie laserowych kino-strzelnic nie były powszechnie stosowane w szkoleniu żołnierzy nawet w krajach zachodnich. W Polsce znajdowało się w tym czasie tylko jedno podobne urządzenie – był to trenażer amerykańskiej firmy FATS z przewodowymi symulatorami broni, użytkowany przez Centrum Szkolenia Policji w Legionowie.
Rozwiązania techniczne, na których został oparty Śnieżnik, zostały opracowane od podstaw przez WITU i firmę Autocomp Management Sp. z o.o., która stała się istotnym partnerem w tym projekcie już na etapie prac badawczo-rozwojowych. Z uwagi na kompetencje obydwu podmiotów, Instytut wziął odpowiedzialność za obszar związany z: symulatorami broni, balistyką i całym „obszarem wojskowym”, czyli zgodnością parametrów sprzętu symulowanego z rzeczywistym. Autocomp Management tymczasem zajął się zadaniami związanymi z: systemem informatycznym, oprogramowaniem, grafiką i projekcją obrazu. Firma ta wzięła także odpowiedzialność za wszelkie urządzenia optoelektroniczne w Śnieżniku (repliki celowników, lunet, lornetek, itp.), a także za integrację i serwisowanie całego systemu. Granica współpracy pomiędzy obydwoma podmiotami pozostaje jednak nie do końca określona - między symulatorami broni a systemem informatycznym nie można bowiem jej dokładnie wytyczyć i na tym polu zależności dotyczące współdziałania wzajemnie się przeplatają.
Prace badawczo rozwojowe zakończyły się w 2005 roku, kiedy to ukończono budowę prototypu urządzenia, które przeszło w tym czasie badania państwowe. Śnieżnik zaprezentowano publicznie po raz pierwszy na XIII Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego w Kielcach, gdzie pokazano stanowisko Śnieżnik 2, symulujące prowadzenie walki ogniowej przez drużynę piechoty. Urządzenie spotkało się z niezwykle pozytywnym przyjęciem i jego twórcy zostali uhonorowani nagrodami Grand Prix i Defender. Następnie – w latach 2006–2007 – realizowana była praca wdrożeniowa, która zakończyła się wykonaniem dwóch egzemplarzy Śniżników partii próbnej i ich instalacją na terenie: 10. Brygady Kawalerii Pancernej i Ośrodka Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych Orzysz.
Wczesna wersja systemu wykorzystywała zaledwie pięć wzorów laserowych symulatorów broni: 5,56 mm karabinka automatycznego Beryl, 9 mm pistoletu maszynowego PM-84P, 7,62 mm karabinu wyborowego SWD, 7,62 mm ręcznego karabinu maszynowego PKM i granatnika przeciwpancernego RPG-7. Nie było możliwości podłączenia do systemu nowych urządzeń, takich jak: celowniki, lornetki, dalmierze, czy lunety obserwacyjne, ani innego sprzętu dodatkowego, jak: radiostacje, czy odbiorniki GPS, nie wspominając o kolejnych rodzajach uzbrojenia. W kolejnych latach system był jednak konsekwentnie udoskonalany.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu