Działo się to w czasie, kiedy II RP stanęła przed koniecznością przeprowadzenia pilnej reformy walutowej, wojną celną między Polską a Niemcami, światowym kryzysem gospodarczym i nakładającą się na wszystkie ww. zdarzenia odbudową podstawowej infrastruktury zniszczonej w trakcie działań wojennych w latach 1914-1921. Również mające miejsce nawet kilka razy w roku zmiany gabinetów czy tzw. przewrót majowy 1926 r. zdecydowanie nie sprzyjały stabilności gospodarczej i jakiejkolwiek nawet długofalowej polityce inwestycyjnej państwa. W tych realiach niemożliwe było również pozyskanie poważnego kapitału zagranicznego.
Choć trwający półtorej dekady okres czasu może wydawać się zbyt długim jak na teoretyczne ustalenia, to warto wskazać, że w archetypie COP, czyli tzw. Centralnym Rejonie Przemysłowym powstały od podstaw trzy duże przedsiębiorstwa: Państwowa Wytwórnia Prochu w Zagożdżonie-Pionkach (1922 r.), Fabryka Amunicji w Skarżysku (1923 r.) i Fabryka Broni w Radomiu (1923 r.). Obok istniejących już Zakładów Starachowickich i Zakładów Ostrowieckich stanowiły one trzon przyszłego programu industrializacji w rejonie bezpieczeństwa. Do końca 1937 r. główny ciężar produkcji zbrojeniowej spoczywał jednak na zakładach zlokalizowanych w ramach Warszawskiego i Staropolskiego Okręgu Przemysłowego.
12 maja 1935 r. Edward Rydz-Śmigły został mianowany przez prezydenta Ignacego Mościckiego Generalnym Inspektorem Sił Zbrojnych, a tekę Ministra Spraw Wojskowych objął gen. bryg. Tadeusz Kasprzycki. Krótko potem, na początku czerwca, dotychczasowego dowódcę 7. DP gen. bryg. Wacława Stachiewicza mianowano szefem Sztabu Głównego, zastępując tym samym gen. bryg. Janusza Gąsiorowskiego. Kluczową dla przyszłych inwestycji funkcję wicepremiera i ministra skarbu w rządzie Mariana Zyndrama-Kościałkowskiego, a później Felicjana Sławoja Składkowskiego, pełnił od 13 października 1935 r. Eugeniusz Kwiatkowski. W maju 1936 r. tekę ministra przemysłu i handlu objął Antoni Roman.
W tym samym czasie naczelne władze wojskowe otrzymały zestaw opracowań dotyczących strategicznego potencjału Rzeczpospolitej i sąsiadów: przygotowanie gospodarki Niemiec, ZSRR i Polski do potrzeb czasu wojny; możliwości pokrycia zapotrzebowania na surowce strategiczne (węgiel, stal, ropa itd.) w Niemczech, ZSRR i Polsce; wstępnego bilansu produkcji roślinno-zwierzęcej Polski na tle państw ościennych; potencjału finansowego Rzeczpospolitej w porównaniu z siłą kapitału sąsiadów.
Wydźwięk tych dokumentów był bez wątpienia niekorzystny i wymagał podjęcia zdecydowanych decyzji w najbliższym czasie. Dodatkowe obliczenia wykonane przez DepUzbr. MSWojsk. wskazywały, że państwowe i prywatne fabryki w okresie wojny mogą zabezpieczyć do 70% zapotrzebowania na amunicję karabinową oraz 17-40% zapotrzebowania na amunicję artyleryjską w zależności od kalibru broni. Źle prezentowały się dane dotyczące pokrycia potrzeb sprzętowych, które w zależności od typu uzbrojenia wahały się od 18-50%. W kwestii wytwórczości nowoczesnego uzbrojenia lotniczego, pancernego i artyleryjskiego możliwości istniejących zakładów były ograniczone. Ponadto armia nie posiadała aktualnego planu mobilizacyjnego, co dodatkowo komplikowało i tak niełatwą sytuację.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu