Bodaj najciekawsza była prezentacja zmiennowirnikowca Bell Helicopter V-280 Valor, a właściwie jego makiety w skali 1:1. Podczas AUSA 2017 potwierdzono, że wszystkie testy naziemne – w tym pracy silników – zakończyły się powodzeniem, a badania w locie (krótki zawis na uwięzi miał miejsce 8 października) są przewidziane na koniec roku. Najpierw jednak dokończone zostaną pozostałe próby naziemne, w tym systemów pokładowych, w zakładach Bell Helicopter w teksaskim Amarillo. Według producenta, V-280 może osiągnąć wstępną gotowość produkcyjną ok. 2025–2026 r., a wstępną gotowość operacyjną ok. 2030 r., a więc na kilka lat przed terminami zakładanymi przez US Army. Bell Helicopter ujawnił, że cena jednostkowa V-280 ma mniej więcej odpowiadać cenie AH-64 Apache bez uzbrojenia, a więc ok. 35 mln USD. To połowa ceny V-22 Osprey, przekonywał przedstawiciel koncernu.
Konkurent grupy Bell Helicopter, zespół pod przewodnictwem Boeinga i Sikorskiego, na AUSA 2017 nie wystawił makiety swego konkurenta Valora – SB-1 Defiant. Nie ujawniono także jego szacowanej ceny. Potwierdzono jednocześnie, że próby naziemne prototypu mają odbyć się w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Oba projekty biorą udział w programie demonstratora technologii JMR-TD (Joint Multi-Role Technology Demonstrator). US Army planuje sprawdzić obie konstrukcje i dopiero na podstawie badań porównawczych doprecyzować wymagania do programu śmigłowca nowej generacji (Future Vertical Lift). Zamówienie US Army ma opiewać nawet na 2000 maszyn, począwszy od lat 30., a program FLV miałby zostać zainicjowany w 2019 r. Zakończenie prac projektowych nad zwycięską konstrukcją przewidziano w 2025 r.
Dużo miejsca poświęcono koncepcji M-SHORAD (Maneuver SHORAD), a więc mobilnych systemów obrony przeciwlotniczej krótkiego zasięgu. Jak przyznano na AUSA 2017, US Army nie ma obecnie nowoczesnych systemów zapewniających osłonę przed zagrożeniami z powietrza, mogących towarzyszyć przemieszczającym się oddziałom. Aktualnie jedynym wykorzystywanym systemem tej kategorii jest Boeing AN/TWQ-1 Avenger z wyrzutniami pocisków Raytheon FIM-92 Stinger na podwoziu HMMWV, który ma zostać w najbliższej przyszłości wycofany i zastąpiony nową konstrukcją (zanim to się jednak stanie, co najmniej 50 takich pojazdów ma trafić do Europy). US Army podkreśla, że systemy średniego zasięgu, takie jak Patriot, są niewystarczająco mobilne. Po drugie, US Army szuka rozwiązania bliższego zasięgu, działającego poniżej zasięgu Patriota. Dotyczy to chociażby systemu do zwalczania rakiet niekierowanych, pocisków artyleryjskich i moździerzowych (C-RAM). Plany US Army zakładają wyposażenie każdej dywizji w batalion M-SHORAD, a każdej brygadowej grupy bojowej w baterię. Po zaspokojeniu potrzeb US Army, M-SHORAD być może wejdzie do wyposażenia Gwardii Narodowej. Wiele zależy jednak od dostępnych funduszy, bowiem należałoby wyposażyć w taki sprzęt 18 dywizji (10 US Army i 8 Gwardii Narodowej) oraz 58 brygad (31 US Army i 27 Gwardii Narodowej). Obecnie US Army ma w służbie czynnej dwa bataliony SHORAD, a Gwardia Narodowa siedem.
Kompleksową propozycję w tej kategorii uzbrojenia przedstawił koncern Boeing. W odniesieniu do idei zastąpienia obecnej konfiguracji AN/TWQ-1 Avenger, Boeing zaprezentował system M-SHORAD na kołowych pojazdach JLTV. Koncepcja Boeinga oparta została na pociskach rakietowych AGM-114L Longbow Hellfire (Lockheed Martin/Northrop Grumman) i Raytheon AI-3 (Accelerated Improved Interceptor), będących wariantem AIM-9M Sidewinder do operacji C-RAM. W przyszłości pojazd taki może zostać uzbrojony również w laser zmiennej mocy zarówno do działań C-RAM, jak i zwalczania bezzałogówców (C-UAS). Inne sugerowane uzbrojenie to 30 mm armata automatyczna. W ramach prac modernizacyjnych Boeing opracował uniwersalną wyrzutnię Maneuver SHORAD Launcher (MSL).
Wraz z firmą General Dynamics Land Systems (GDELS) zaprezentowano również kołowego Strykera w konfiguracji M-SHORAD, zintegrowanego z nową wersją systemu Avenger (oznaczoną jako Avenger-3), wyposażoną w głowicę elektrooptyczną z kanałem termowizyjnym, a także laserowym dalmierzem/podświetlaczem celów. Pojazd oznaczono jako Stryker MSL. Wieża Avengera-3 ma po jednej stronie wyrzutnię czterech AGM-114L (względnie przyszłych JAGM), a po drugiej czterech FIM-92, chociaż GDELS przekonuje, że jest kompatybilna z każdym typem rakiet, który jest w uzbrojeniu US Army. Przedstawiciele firmy wyjawili, że również i ten pojazd w przyszłości może zostać zintegrowany z 30 mm armatą oraz laserem, ale obecnie – w rezultacie wyraźnego zagrożenia w Europie Środkowo-Wschodniej oraz wynikającej z tego pilnej potrzeby operacyjnej – GDELS i Boeing proponują sprawdzone rozwiązanie tymczasowe.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu