14 kwietnia Ministerstwo Obrony Argentyny poinformowało o, jak to oficjalnie ujęto, zaawansowanych rozmowach w kwestii pozyskania przez ten kraj nowoczesnych okrętów podwodnych.
Buenos Aires planuje pozyskanie trzech konwencjonalnych okrętów podwodnych, negocjacje w kwestii wyboru odpowiedniej platformy realizowane są z niemieckim koncernem stoczniowym thyssenkrupp Marine Systems oraz francuskim Naval Group. Pierwszy z wymienionych oferuje okręty podwodne zarówno nieco starszej generacji typu 209/1400, jak i najnowszej 214. Strona francuska oferuje z kolei swój sztandarowy produkt eksportowy tj. Scorpène lub kupioną wcześniej przez Australię konwencjonalną odmianę atomowych jednostek typu Barracuda znaną jako Shortfin Barracuda.
Wstępne koszty programu oszacowane zostały na 1,3÷1,5 mld USD. Stosowny raport w tej kwestii podpisany został przez szefa Gabinetu Ministrów Argentyny Agustina Rossiego. Zgodnie z zawartymi tam postanowieniami wszystkie negocjacje oraz ostateczny wybór kontrahenta ma nastąpić do grudnia bieżącego roku. Dla Sił Morskich Argentyny ARA (Armada de la República Argentina) pozyskanie nowoczesnych okrętów podwodnych jest bardzo istotne, obecnie bowiem nie posiadają one żadnych zdolności w tej kwestii. Argentyńskie Dowództwo Sił Podwodnych COFS (Comando de la Fuerza de Submarinos) dysponuje dwoma okrętami podwodnymi: Salta (S 31, typu 209/1200, w służbie od 1973 roku) i Santa Cruz (S 41, typu TR-1700, w służbie od 1984 roku, bliźniacza jednostka utraconego 15 listopada 2017 roku w wyniku wypadku ARA San Juan). We wrześniu 2016 roku Santa Cruz wszedł do stoczni Tandanor celem przeprowadzenia remontu i modernizacji. Zakres prac obejmował m.in wymianę wszystkich 960 akumulatorów, remont kapitalny silników głównych i modernizację najważniejszych systemów ogólnookrętowych. Niestety, prace wstrzymano 15 listopada 2017 roku po zatonięciu bliźniaka. Podjęto wówczas decyzję o gruntownym sprawdzeniu konstrukcji Santa Cruz pod kątem odpowiednio wczesnego wykrycia problemu, który doprowadził do śmierci całej załogi i utraty wartościowego okrętu. Prace wznowiono w lutym 2019 roku z założeniem ich zakończenia w ciągu następnych dwóch lat, jednak pod koniec 2020 roku wszelkie prace przy tej jednostce wstrzymano. Wraz z wyłączeniem z działalności operacyjnej ARA Salta, co nastąpiło również w 2020 roku, Argentyna pozostała bez żadnego okrętu podwodnego zdolnego do realizacji jakichkolwiek zadań na morzu.
Pierwszą i jak dotąd jedyną próbą ratunku była powstała w połowie 2019 roku koncepcja pozyskania czterech, znajdujących się w rezerwie, brazylijskich okrętów podwodnych typu Tupi (odmiana niemieckiego projektu 209/1400) w dwóch transzach. Okręty te miałyby zostać wyremontowane i zmodernizowane w krajowej stoczni Tandanor w Buenos Aires (mającej doświadczenie w pracach przy okrętach podwodnych). Pozyskanie tego typu jednostek nie było szczytem marzeń strony argentyńskiej, jednak stosunkowo niewysoki koszt jednostkowy (ok. 250 mln USD) oraz fakt, że pod koniec pierwszej dekady 2000 roku przeszły modernizację, w ramach której otrzymały nowy system dowodzenia produkcji Lockheed Martin Maritime Systems and Sensors (dzięki czemu mogą one wykorzystywać torpedy ciężkie Mk 48 Mod 6AT ADCAP) spowodowały, że brazylijska oferta była kusząca. Ostatecznie jednak do jej realizacji nie doszło. Na przeszkodzie mogła stanąć negatywna ocena przedstawicieli stoczni Tandanor co do faktycznego stanu technicznego tych nie najmłodszych już okrętów (banderę na pierwszym z nich Tupi S 30, podniesiono w 1989 roku), a także problemy finansowe powszechne w tamtym okresie w całych Argentyńskich Siłach zbrojnych (Fuerzas Armadas de la República Argentina).
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu