19 lutego hiszpańscy spotterzy upublicznili zdjęcia prototypowego samolotu Airbus C295 wykonującego loty próbne z podwieszonymi bombami kierowanymi. Prace są realizowane przez producenta z partnerami tureckimi.

Sfotografowany samolot to fabryczny prototyp, który w poprzednich latach był wykorzystywany do prób różnorodnych opcji dodatkowych - modułu tankowania powietrznego, radiolokacyjnego systemu wczesnego ostrzegania i dowodzenia, a w ostatnich miesiącach rozwiązań przeznaczonych dla Kanady (w ramach programu FWSAR rząd tego kraju zamówił szesnaście samolotów poszukiwawczo-ratowniczych).

W przypadku konfiguracji uderzeniowej, prace studialne rozpoczęto kilka lat temu. Publiczna prezentacja miała miejsce w czasie Międzynarodowego Salonu Lotniczego w Dubaju w 2017 roku. Początkowo Airbus oferował jedynie odmianę wsparcia ogniowego wzorowaną na rozwiązaniach amerykańskich (obejmującą uzbrojenie strzeleckie oraz zestaw czujników). Doświadczalny lot z czterema makietami gabarytowo-masowymi kierowanych bomb Roketsan Teber wskazuje, że kontynuowane są prace nad możliwością wykorzystania C295 do roli maszyny uderzeniowej. Nieoficjalnie producent wskazuje, że toczą się rozmowy z dwoma potencjalnymi klientami z obszaru Afryki Północnej oraz Bliskiego Wschodu, którzy byliby zainteresowani tego typu konfiguracją. Jednym z nich (potencjalnie) mogą być Zjednoczone Emiraty Arabskie - siły zbrojne zamówiły pięć C295W, które otrzymały m.in. optoelektroniczną głowicę obserwacyjną, co nie jest standardem dla maszyn transportowych.

Zastosowanie przez koncern Airbus uzbrojenia precyzyjnego produkcji tureckiej to próba obejścia przepisów ograniczających eksport zaawansowanych typów uzbrojenia. Poza bombami Teber (o wagomiarze 227 kg) mowa o pociskach kierowanych L-UMTAS.