Północne Biuro Projektowo-Konstrukcyjne z Sankt Petersburga w opublikowanym niedawno sprawozdaniu za ubiegły rok poinformowało, że z powodu braku decyzji rosyjskiego Ministerstwa Obrony nie kontynuuje prac projektowych nad perspektywicznymi niszczycielami rakietowymi o napędzie jądrowym projektu 23560 Lidier, jak również zmodernizowanymi fregatami rakietowymi projektu 22350M.
W obu przypadkach Siewiernoje PKB wstrzymało projektowanie po opracowaniu projektu wstępnego. Konstruowanie niszczycieli Lidier zawieszono już 2016 r., tym samym nie zostały zrealizowane dalsze zadania zaplanowane na lata 2017-2019, dotyczące najprawdopodobniej projektu technicznego. Natomiast prace projektowe związane z fregatami proj. 22350M, czyli powiększonej i uzbrojonej w 48 pocisków rakietowych systemu Kalibr-NK wersji okrętów proj. 22350 (typ Admirał Fłota Sowetskowo Sojuza Gorszkow) zostały wstrzymane w ubiegłym roku tuż po zaakceptowaniu wstępnego projektu. Mimo, że jednostki projektów 23560 i 22350M są wymienione w tym sprawozdaniu jako najbardziej obiecujące produkty tej firmy. W tym samym dokumencie znalazło się stwierdzenie, że faktyczne zawieszenie prac nad wspomnianymi wyżej okrętami, które ujęte zostały programie rozwoju Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej na lata 2018–2027, powoduje, że najbardziej doświadczone w projektowaniu nawodnych jednostek bojowych biuro konstrukcyjne nie może liczyć na stabilne finansowanie prac.
Przyczyn takiego stanu rzeczy należy doszukiwać się w problemach finansowych moskiewskiego Ministerstwa Obrony, które musi najprawdopodobniej zrezygnować z budowy dużych, a tym samym drogich w konstrukcji i eksploatacji okrętów nawodnych. Szczególnie dotyczy to jednostek o napędzie jądrowym. Tak więc raczej nie należy się spodziewać ponownego uruchomienia programu niszczycieli typu Lidier, na który po prostu zabraknie pieniędzy w tak bardzo uzależnionym od cen surowców energetycznych rosyjskim budżecie. Zwłaszcza, że w ostatnim okresie drastycznie spadły one z racji niższego popytu, do czego w dużym stopniu przyczyniła się pandemia koronowirusa.
Pierwsza z serii fregat projektu 22350 ‒ Admirał Fłota Sowietskowo Sojuza Gorszkow. Fot. Andrzej Nitka.
Nic dziwnego, że Wojenno-Morskoj Fłot koncentruje się na okrętach, które już są budowane seryjnie. Spośród nich największymi bojowymi jednostkami nawodnymi są fregaty rakietowe proj. 22350. Jest to możliwe przede wszystkim dzięki opanowaniu przez rosyjski przemysł produkcji turbin gazowych stanowiących napęd tych okrętów, które zastąpią zespoły pochodzące z Ukrainy. Widocznym tego przejawem jest zbliżający się termin wodowania fregaty Admirał Gołowko, trzeciej w serii, ale pierwszej jednostki tego typu wyposażonej w rosyjską siłownię. Została ona pod koniec marca przetoczona z hali stoczni Siewiernaja Werf’ (Stocznia Północna) w Petersburgu na dok pływający, gdzie realizowane są ostatnie prace umożliwiające jej zwodowanie, które ma nastąpić pod koniec tego bądź na początku przyszłego miesiąca. Zdanie tego okrętu przez stocznię planowane jest na koniec 2021 r.
Z pozostałych fregat proj. 22350 prototypowy Gorszkow przybył do Siewierodwińska gdzie przejdzie remont (według oficjalnych źródeł częściową modernizację, choć to raczej informacja na wyrost). Natomiast pierwsza jednostka seryjna ‒ Admirał Kasatonow ‒ przybył niedawno do Bałtyjska w celu dokończenia prób państwowych realizowanych dotychczas na północy kraju.
Równocześnie w petersburskiej Stoczni Północnej trwają prace przy trzech kolejnych okrętach tego typu. Pierwszy z nich ‒ Admirał Isakow, którego kadłub został już ukończony, ma zostać zdany zamawiającemu do końca 2022 r. Natomiast ostatnie dwa ‒ Admirał Amielko i Admirał Cziczagow, których stępki położono 23 kwietnia 2019 r. w obecności prezydenta Władimira Putina, mają zasilić WMF odpowiednio do końca 2024 i 2025 r. W odróżnieniu od wcześniejszych jednostek tej serii, nowe fregaty będą uzbrojone w 24 zamiast 16 pocisków systemu Kalibr-NK oraz 3M55 Oniks i 3M22 Cirkon.
(AN) | Foto: Andrzej Nitka |
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu