THAAD to odpowiedź na zagrożenia związane z atakiem rakietowymi pociskami balistycznymi z bronią masowego rażenia. Zasada działania przeciwpocisku systemu sprowadza się do zniszczenia pocisku balistycznego przeciwnika za pomocą energii kinetycznej uzyskanej podczas zbliżania się do celu (hit-to-kill). Niszczenie głowic bojowych z bronią masowego rażenia na dużych wysokościach znacznie ogranicza zagrożenie nimi na ziemi.
Prace nad systemem przeciwrakietowym THAAD rozpoczęto w 1987 r., kluczowymi obszarami na jakich się skupiono była termowizyjna głowica samonaprowadzająca się na cel, szybkość reakcji sytemu kontroli oraz zaawansowane rozwiązania związane z chłodzeniem. Ostatni element jest kluczowy w związku z dużymi prędkościami jakie rozwija przeciwpocisk oraz kinetycznym sposobem niszczenia celu – głowica samonaprowadzająca musi zachować maksymalną precyzję do ostatniej chwili lotu. Ważnym wyróżnikiem systemu THAAD stała się możliwość zwalczania rakietowych pocisków balistycznych w atmosferze ziemskiej jak i poza nią.
W 1992 r. podpisano z firmą Lockheed 48-miesięczny kontrakt na fazę demonstracyjną. Początkowo US Army chciała wprowadzić system przeciwrakietowy z ograniczonymi możliwościami i zakładano, że uda się to osiągnąć w przeciągu 5 lat. Następnie zakładano wprowadzanie udoskonaleń w formie bloków. Początkowe nieudane próby spowodowały opóźnienia w programie i wersja podstawowa została opracowana dopiero po ośmiu latach. Przyczyną takiego stanu rzeczy była ograniczona liczba testów i w efekcie wiele błędów systemu wykrywano dopiero podczas jego praktycznych sprawdzeń. Dodatkowo zbyt mało czasu pozostawiano na analizę danych po nieudanych próbach oraz na ewentualne wprowadzanie poprawek do systemu. Ogromne naciski na jego jak najszybsze wprowadzenie do linii spowodowały niedostateczne wyposażenie pierwszych przeciwpocisków w odpowiednią aparaturę pomiarową pozwalającą zbierać optymalną ilość danych niezbędnych do prawidłowego rozwoju systemu. Umowa była również tak skonstruowana, że ryzyko wzrostu kosztów wynikające z programu prób spadało głównie na stronę rządową, a było tak w związku ze sposobem finansowania całości.
Zidentyfikowawszy problemy przystąpiono do dalszych prac i po tym jak 10. i 11. przeciwpocisk trafiły w cel uznano, że program może przejść do kolejnej fazy rozwoju, co nastąpiło w 2000 r. W 2003 r. doszło do eksplozji w zakładach, które produkowały silniki m.in. dla systemu THAAD, co spowodowało dalsze opóźnienia w programie. Mimo to, w roku budżetowym 2005 był on w niezłej kondycji mieszcząc się w ramach czasowych i budżetowych. W 2004 r. zmieniono nazwę programu z Theater High Altitude Area Defense na Terminal High Altitude Area Defense.
W latach 2006-2012 przeprowadzono serię udanych testów całego systemu, a sytuacje w których nie doszło do zestrzelania celu lub przerwano próbę nie wynikały z wad systemu THAAD, zatem cały program może poszczycić się 100-procentową skutecznością w przechwytywaniu pocisków balistycznych. Zrealizowane scenariusze obejmowały zwalczanie pocisków balistycznych krótkiego i średniego zasięgu, w tym neutralizowanie ataków z wykorzystaniem większej liczby pocisków. Poza strzelaniami dodatkowo część testów odbywała się w warstwie programowej poprzez podanie do systemu odpowiednich danych imitujących rozpisane na daną próbę założenie i sprawdzenie jak całość da sobie radę w konkretnych warunkach. W ten sposób przeprowadzono m.in. próbę z odparciem ataku pociskiem balistycznym z kilkoma głowicami bojowymi, indywidualnego naprowadzenia na cel.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu