7 listopada dowódca komponentu sił podwodnych (COMSUBNATO) w ramach Sojuszniczego Dowództwa Sił Morskich (MARCOM), kontradmirał Bret Grabbe z US Navy, poinformował o ustanowieniu nowych, corocznych ćwiczeń realizowanych na wodach Morza Bałtyckiego.
Manewry te otrzymały nazwę Merlin i będą zorientowane na całe spektrum przedsięwzięć związanych z wykrywaniem i zwalczaniem okrętów podwodnych. Zdaniem wspomnianego admirała, konieczne jest lepsze poznanie Bałtyku jako akwenu, gdzie jak wiadomo od lat, wykrywanie okrętów podwodnych, ze względu na charakter morza nie jest proste i stanowi nie lada wyzwanie nawet dla doświadczonych „łowców”. Dowódca COMSUBNATO nie ukrywa, że jednym z czynników, który wpłynął na opracowanie koncepcji nowych ćwiczeń było włączenie do Paktu Północnoatlantyckiego Szwecji oraz sił i środków przeznaczonych do walki z podwodnym zagrożeniem, jakie znajdują się na uzbrojeniu naszego północnego sąsiada.
Pierwsza edycja tych ćwiczeń pk. Marlin 24 realizowana jest obecnie na wodach szwedzkich. Biorą w niej udział przedstawiciele 10 państw sojuszu w tym: Belgia, Dania, Francja, Niemcy, Holandia, Norwegia, Portugalia, Szwecja, Wielka Brytania oraz Stany Zjednoczone. Działaniami jednostek nawodnych dowodzi dowódca zespołu SNMG1, kmdr Thomas Stig Rasmussen z Søværnet, który zaokrętowany jest na jednostce flagowej zespołu, norweskim okręcie wsparcia logistycznego Maud (A 530), przeciwnikami z kolei są jednostki szwedzkiej Marinen.
Warto wspomnieć, że wraz z wprowadzeniem do kalendarza corocznych ćwiczeń NATO, manewrów Marlin, Sojusz realizować będzie trzy szkolenia o podobnym charakterze na trzech najważniejszych morskich teatrach działań tj.: Dynamic Mongoose (realizowany na wodach północnej części Oceanu Atlantyckiego, w okresie maj/czerwiec, w oparciu od zespół SNMG1) oraz Dynamic Manta (odbywające się na wodach Morza Śródziemnego w okresie luty/marzec w oparciu o zespół SNMG2). Każdy z tych akwenów umożliwia przećwiczenie innych aspektów walki z podwodnym przeciwnikiem. Atlantyk jest akwenem zimnym i głębokim, podczas gdy Morze Śródziemne dla odmiany jest ciepłe o zróżnicowanych głębokościach. Bałtyk do zestawu powyższych cech dodaje bardzo skomplikowaną topografię dna a także wspomniana już wcześniej specyficzną hydrologię. Nie bez znacznie pozostaje także fakt, że zarówno Morze Bałtyckie jak i Śródziemne legitymują się wysokim zagęszczeniem komercyjnego ruchu. Łącznie cechy wszystkich tych akwenów pozwolą jeszcze lepiej wyszkolić zarówno załogi okrętów nawodnych jak i podwodnych.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu