Koncern Rheinmetall wystawił na trwających w Paryżu targach Eurosatory 2024 premierowo udoskonaloną wersję swojego koncepcyjnego czołgu KF51U Panther. Sufiks „U” oznacza uncrewed, czyli bezzałogowa (wieża), którą w zasadzie była główną niespodzianką.

Rheinmetall nową wieżę nazwał Concept Uncrewed Turret (CUT), czyli koncepcja bezzałogowej wieży. Uzbrojona jest w armatę Rh130/51 kal. 130 mm, promowaną pod nazwą Future Gun System. Zapas amunicji wynosi 25 nabojów 130 mm, zmagazynowanych w niszy wierzy w magazynie podzielonym na dwie części. Ładowanie armaty jest oczywiście zautomatyzowane. Zamiennie można zainstalować dotychczasową armatę Rh120/55 kal. 120 mm. Prócz współosiowego 12,7 mm wkm-u, na stropie wieży zamontowano dodatkowe zdalne stanowisko uzbrojenia, tzw. Main Sensor Slaved Armament (MSSA), jednocześnie pełniące role niezależnego panoramicznego stabilizowanego przyrządu obserwacyjno-celowniczego dowódcy wozu. Uzbrojeniem tego stanowiska jest 7,62 mm km Rheinmetall RMG762 z zespołem trzech przestawnych luf. Gdy jedna z nich nagrzeje się od strzelania, zespół luf obraca się o jedną pozycję i można strzelać z kolejnej, chłodnej lufy. Na Eurosatory'24 okazało się, że MSSA z RMG762 też może zwalczać „małe” bezzałogowce. Celownik działonowego to SEOSS 400. Stanowiska dowódcy i działonowego przeniesiono do kadłuba.

KF51U z nową wieżą od frontu. Fot. Rheinmetall

Patrząc na nową wieżę CUT można stwierdzić, że dekady lecą, ale prostopadłościenne, „pudełkowate” wieże cieszą się w Niemczech niesłabnącą popularnością. Po bokach wieży CUT zainstalowano po wyrzutni aktywnego systemu samoobrony, którym jest izraelski system Elbit Iron Fist. Uzupełniają go pasywne układy ostrzegawcze MUSS i wyrzutnie granatów maskujących ROSY. Na razie KF51/U nie doczekał się nowego kadłuba, konstrukcji i produkcji Rheinmetalla, i nadal używa modyfikacji podwozia Leoparda 2 produkcji KMW (czy teraz niemieckiej części KNDS).

Jeszcze przed Eurosatory 2024, 13 czerwca, spółki KNDS i Leonardo ogłosiły, że nie osiągnęły porozumienia odnośnie współpracy przemysłowej w zakresie „lokalizacji” konstrukcji i produkcji czołgów Leopard 2A8 dla włoskiej armii. I kończą dalsze rozmowy. Niektóre włoskie media sugerują, że stawia to pod znakiem zapytania zakup tych czołgów przez Włochy i otwiera drogę do porozumienia z Rheinmetallem odnośnie KF51 Panther. Choć w tej chwili to chyba zbyt pochopne wnioski. Pomijając, komu w trzeciej i czwartej dekadzie XX w. jest potrzebna tak stara konstrukcja jak Leopard 2?