23 lutego w rosyjskich mediach społecznościowych pojawiło się pierwsze zdjęcie i krótki film nienajlepszej jakości, potwierdzające utratę pierwszego należącego do Sił Zbrojnych Ukrainy czołgu M1A1 SA Abrams spośród 31 dostarczonych w ramach amerykańskiej pomocy wojskowej.

Zdarzenie zostało nagrane za pomocą kamery bezzałogowego statku powietrznego. Na kadrach widoczny jest płonący czołg M1A1 SA Abrams, rażony za pomocą drona FPV. Za zniszczenie Abramsa ma odpowiadać żołnierz 15. Samodzielnej Gwardyjskiej Brygady Zmechanizowanej 2. Armii Centralnego Okręgu Wojskowego z pododdziału szturmowego, którym dowodzi oficer o pseudonimie Kołowrat. Najwyraźniej w wyniku trafienia doszło do zapłonu amunicji umieszczonej w magazynie w niszy wieży, ale załoga – najwyraźniej – nie ucierpiała.

Abrams należał do 47. Brygady Zmechanizowanej Sił Zbrojnych Ukrainy, a do zdarzenia doszło niedaleko wsi Berdyczi na zachód Awdijiwki. Czołg nie był wyposażony w żaden dodatkowy pancerz, w odróżnieniu np. od Leopardów 2, na których mocowane są moduły pancerza reaktywnego Kontakt-1.

Nie znamy dalszych losów wozu, wiemy jedynie, że załoga miała się ewakuować w komplecie. Było to możliwe dzięki temu, że prawdopodobnie nie doszło do eksplozji pocisków wielozadaniowych nabojów znajdujących się w magazynie, a jedynie do zapłonu ładunków miotających. Izolowany magazyn amunicji jakoby ochronił załogę przed poważniejszymi obrażeniami. Co do samego czołgu, został porażony w rejonie Awdijiwki, zajętej wcześniej przez siły rosyjskie. Oznacza to, że istnieje ryzyko, że Rosjanom uda się go zdobyć. Jest ono tym wyższe, że Ukraińcy mogą mieć problem z ewakuowaniem go na własne tyły (zresztą nie byłoby to łatwe zadanie i dla Rosjan ze względu na znaczną masę wozu). Tym samym istnieje ryzyko, że strata będzie w praktyce bezpowrotną. Według niepotwierdzonych informacji mogło już wcześniej dojść do uszkodzenia dwóch wozów tego typu.

Rosyjski sukces ma też swoją wartość propagandową, doszło bowiem do zniszczenia (ciężkiego uszkodzenia?) jednego z symboli amerykańskiej potęgi, jak również zachodniej pomocy dla Ukrainy. Wątpliwe by rosyjski aparat propagandowy przejął się zaawansowanym wiekiem pojazdu. Warto dodać, że niedawno Siły Zbrojne Ukrainy utraciły jeszcze bardziej cenny czołg saperski M1150 ABV.

The first footage of the M1 Abrams in action in Ukraine, engaging Russian positions in Stepove which is near Avdiivka. pic.twitter.com/UZkuRfvcpV

— 𝔗𝔥𝔢 𝔇𝔢𝔞𝔡 𝔇𝔦𝔰𝔱𝔯𝔦𝔠𝔱 🇬🇪🇺🇦🇺🇲🇬🇷 (@TheDeadDistrict) February 23, 2024