13 marca administracja prezydenta Joego Bidena przedstawiła projekt budżetu obronnego Stanów Zjednoczonych Ameryki na rok podatkowy 2024 (FY2024).

Budżet ten ma być, wg propozycji, większy o niemal 30 mld USD od uchwalonego budżetu na rok podatkowy 2023 i aż o ponad 100 mld USD większy od tego z roku podatkowego 2022. US Army ma otrzymać 185,3 mld USD (wzrost o kilkaset mln USD), US Navy 255,8 mld USD (wzrost o niemal 13 mld), US Air Force miałyby otrzymać 259,2 mld USD (wzrost o ponad 12 mld USD), wydatki ogólne zaplanowano na 141,7 mld USD (wzrost o 400 mln). Departament Obrony miałby otrzymać zatem 842 mld USD (wzrost o 26 mld USD). Ponadto 32,8 mld Waszyngton chciałby przeznaczyć na kwestie związane z energią jądrową (energetyka, broń jądrowa) i 11,5 mld USD na inne aktywności związane z obronnością.  Jeżeli budżet ten zostanie uchwalony bez większych redukcji, będzie to największy budżet obronny w dziejach Stanów Zjednoczonych Ameryki (a więc również największy na świecie).

Co do kadr, liczebność US Army miałaby spaść o 2200 żołnierzy (redukcja w Army Reserve) ‒ do 951 800 żołnierzy. W zamian US Navy zostanie powiększona o 6247 żołnierzy (do 404 200), US Marine Corps zostanie powiększony o 683 żołnierzy (do 205 900), zaś US Air Force o 3300 (do 108 300 żołnierzy). Całkowita liczebność Sił Zbrojnych Stanów Zjednoczonych Ameryki miałaby więc wzrosnąć o ponad 12 000 żołnierzy (do 2 074 000 żołnierzy, w tym 768 600 żołnierzy rezerwy).

Duże wydatki modernizacyjne ‒ 61,1 mld USD ‒ miałyby być związane z modernizacją sił powietrznych, w tym na program bombowca nowej generacji B-21A. 48,1 mld USD miałoby pozwolić na dalszą modernizację marynarki wojennej, w tym na budowę nowych okrętów podwodnych uzbrojonych w pociski balistyczne typu Columbia. Planowane są również duże zakupy amunicji, szczególnie rakietowej dalekiego zasięgu. Mimo wzrostu środków, przewidziano pewne redukcje, m.in. wycofanie dwóch okrętów LCS typu Independence (LCS 6 i 8), trzech okrętów desantowych LSD (42, 44 i 46), 42 samolotów szturmowych A-10, 27 myśliwców F-15C/D i dwóch najstarszych E-3G itd. Uzyskane w ten sposób oszczędności zapewnią dodatkowe środki na modernizację techniczną.

Cały dokument został opatrzony komentarzem sekretarza obrony Lloyda J. Austina. Stwierdził on w nim, że „Stany Zjednoczone mają odpowiednią strategię i właściwe koncepcje operacyjne, które pozwalają władzom na dokonywanie właściwych inwestycji zwiększających możliwości amerykańskich żołnierzy”. Zapowiedział też, że Waszyngton będzie kontynuować „modernizację, rozwój i umacnianie sił zbrojnych tak, by były gotowe na nowe wyzwania, zapewniając Stanom Zjednoczonym Ameryki i sojusznikom bezpieczeństwo na dziesięciolecia”.