6 grudnia amerykański Departament Stanu poinformował o wydaniu zgody na potencjalną sprzedaż Polsce kolejnej partii czołgów podstawowych Abrams wraz z pojazdami wsparcia oraz amunicją. Całość została wyceniona na maksymalną kwotę 3,75 mld USD.

Wniosek eksportowy, który został ujawniony w momencie autoryzacji i skierowania dokumentacji w celu dalszego procesu do Kongresu Stanów Zjednoczonych, precyzuje amerykańską propozycję dostaw broni do Polski. Co należy, jeszcze raz, podkreślić – wartość pakietu to kwota maksymalna, jak pokazuje praktyka wielokrotnie ostateczna wartość umowy jest znacznie niższa.

Według wniosku rząd amerykański wydał zgodę na sprzedaż Polsce 116 czołgów M1A1 Abrams wraz z pojazdami wsparcia: 12 WZT M88A2 HERCULES, 8 mostami towarzyszącymi M1110 Joint Assault Bridge, 6 wozami dowodzenia M577A3 oraz samochodami terenowymi M1152A1 HMMWV (26) oraz M1279A1 JLTV (26). Co należy podkreślić, jest to pierwszy przypadek autoryzowania sprzedaży do Polski wozów rodziny JLTV. Dodatkowo pakiet obejmuje także 116 wkm M2 kalibru 12,7 mm, 232 ukm M240 kalibru 7,62 mm, 6 zapasowych turbin gazowych AGT1500 oraz dużego zestawu amunicji, który obejmuje 30928 sztuk M865 TPCSDS-T, 20823 M1002 TPMP-T, 60000 M829A4 APFSDS-T, 2000 M829A3 APFSDS-T, 50000 M829A2 APFSDS-T, 10000 M830A1 HEAT TP-T, 60000 M908 HE-OR-T, 70000 M1147. Dodatkowo pakiet ma objąć urządzenia diagnostyczne i naprawcze, urządzenia łączności, części zamienne, wsparcie szkolno-logistyczne.

Najprawdopodobniej powyższy pakiet to ogłoszony już lipcu dodatkowa partia Abramsów, która ma zasilić potencjał Wojska Polskiego – zgodnie z planami miałyby trafić do batalionu czołgów w Wesołej (1. BPanc) oraz Żurawicy (21. BSP). Transakcja została już uzgodniona z Departamentem Obrony Stanów Zjednoczonych i ma pozwolić na uzupełnienie potencjału Wojska Polskiego po przekazaniu Ukrainie ponad 240 czołgów rodziny T-72. Dotychczas Ministerstwo Obrony Narodowej, w przestrzeni publicznej, nie publikowało szczegółów projektu, w tym kosztów ich rozkonserwowania, napraw, pakietu dodatkowego oraz transportu do kraju. Część mediów sugerowała, że część kosztów zostanie zaksięgowana w ramach amerykańskich funduszy pomocy wojskowej, które przyznano Polsce w ramach rozliczenia za pomoc Ukrainie.