20 września media francuskie, bazując na źródłach nieoficjalnych w przemyśle, poinformowały, że rząd Indonezji przelał na konto koncernu Dassault zaliczkę, która formalnie uruchamia proces realizacji umowy na zakup pierwszych wielozadaniowych samolotów bojowych Rafale.
W ramach I transzy Dżakarta zamówi sześć samolotów, które wraz z wyposażeniem dodatkowym oraz usługą szkolno-logistyczną mają kosztować około 1,3 mld USD. Opcja kontraktowa obejmuje 36 kolejnych Rafale – tym samym Indonezja stanie się siódmym eksportowym klientem na francuskie samoloty. Dotychczas program zdobył zamówienia ze strony Egiptu, Kataru, Indii, Grecji, Chorwacji oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Dodatkowo nadal konstrukcja może zdobyć kolejne umowy, m.in. ze strony Serbii oraz Indii (dla lotnictwa morskiego).
Zgodnie z dostępnymi informacjami, ogółem Indonezja planuje zamówić 42 Rafale (w tym 12 dwumiejscowych) w konfiguracji F3R. Dostawy mają rozpocząć się w drugiej połowie 2025 roku. W przypadku wykorzystaniu pełnej opcji, umowa może mieć wartość około 8 mld USD. Rafale mają stanowić jeden z fundamentów lotnictwa wojskowego Indonezji w najbliższych latach – w lutym bieżącego roku sprzedaż 36 F-15EX Eagle II do tego azjatyckiego państwa autoryzował amerykański Departament Stanu. Oba typy mają być uzupełniane w przyszłości przez około 40 egzemplarzy KAI KF-21 Boramae, które są projektowane w kooperacji koreańsko-indonezyjskiej. Powyższa flota pozwoli na zastąpienie obecnie eksploatowanych samolotów bojowych rodziny Su-27/30, Lockheed Martin F-16 Fighting Falcon oraz BAE Systems Hawk 200.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Niestety Polska nie może kupić samolotów we Francji. Nie wiadomo jak by się zachowali w przypadku wojny z Rosją. Mogli by odmówić części lub amunicji i zostali byśmy na lodzie. To samo dotyczy Niemiec.