Pierwszy zastępca dyrektora generalnego państwowej korporacji Rostiech Władimir Artiakow poinformował 19 grudnia w wywiadzie udzielonemu stacji telewizyjnej Rossija-24, że jego przedsiębiorstwo skokowo zwiększyło produkcję systemów rakietowych Iskander-M, na co miały wpływ m.in. rezultaty ich bojowego zastosowania na Ukrainie.

Słowa Artiakowa przytaczają różne rosyjskie media, m.in. agencja informacyjna Interfaks. Artiakow w wywiadzie odnosił się do różnorakiej produkcji zbrojeniowej – od czołgów, wozów bojowych i pojazdów opancerzonych po bezzałogowce – niemniej temat Iskanderów jest o tyle interesujący, że wg różnych „zachodnich ekspertów”, rosyjskiemu wojsku mniej więcej od marca ub.r. regularnie kończą się pociski rakietowe, w tym do systemów Iskander-M. Gdyby brać na poważnie wspomniane opinie, to mniej więcej od 10 miesięcy Rosji zostało tychże pocisków rakietowych góra na dwa tygodnie walki. I tak miesiąc za miesiącem. Artiakow nie posłużył się żadnymi konkretnymi liczbami, ograniczając się do stwierdzenia, że produkcja wzrosła „znacznie”, zarówno samych wyrzutni (systemów), jak i pocisków rakietowych do nich. Za punkt odniesienia Artiakow wziął zamówienia rosyjskiego resortu obrony sprzed 2022 r.

Za pewną wskazówkę odnośnie wzrostu zamówień na Iskandery może służyć ogłoszona 21 grudnia przez rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu rozbudowa Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej (m.in. sformowanie korpusu armijnego w Karelii, trzech nowych dywizji zmechanizowanych, pięciu dywizji piechoty morskiej, rozwinięcie szeregu brygad do stanu dywizji), co wiąże się z formowaniem nowych brygad artylerii uzbrojonych w system Iskander-M. Ostatnie ujawnione przez rosyjski resort obrony informacje mówiły o wdrożeniu przed końcem 2021 r. czternastego z kolei brygadowego zestawu systemu 9K720 Iskander-M. W 2022 r. Ministerstwo Obrony FR nie udzielało już takich informacji. Dostarczenie sprzętu dla wspomnianych 14 brygad Iskanderów odbyło się w latach 2010–2021.

Także Białoruś w grudniu ub.r. stała się użytkownikiem systemu Iskander-M, Aleksandr Łukaszenka ujawnił fakt zamówienia tego systemu 10 maja ub.r. 19 grudnia Łukaszenko ogłosił, że rozpoczęła się liniowa eksploatacja białoruskich Iskanderów. Jeszcze w 2021 r. Łukaszenka sugerował, że białoruskie wojsko potrzebuje „kilku” dywizjonów Iskanderów (Rosja dostarcza Białorusi wersję Iskander-M z pociskami o zasięgu do 500 km, a nie eksportowego Iskandera-E), gdyż obecnie używane przez Białoruś systemy Polonez mogą razić cele maksymalnie na odległość 300 km. System 9K720 Iskander-M wykorzystuje dwa typy pocisków rakietowych – quasi-balistyczne (de facto hipersoniczne) 9M723 i skrzydlate, poddźwiękowe 9M728 (określanym też jako R-500, skonstruowane przez OKB Nowator, konstrukcyjnie zbliżonym do pocisku 3M14 systemu Kalibr). System Iskander (i pocisk 9M723) skonstruowano w KB Maszynostrojenija (KBM) z podmoskiewskiej Kołomny. KBM wchodzi w skład państwowej Korporacji Takticzeskoje Rakietnoje Woorużenije (KTRW). Pociski rakietowe produkują wołgogradzkie zakłady Barrikady i Wotkinskij Zawod z Wotkińska.