Żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej w województwach podlaskim i lubelskim kontynuują działania w ramach operacji Silne Wsparcie, której celem jest wzmocnienie odporności społeczności lokalnych z rejonu przygranicznego na zagrożenia hybrydowe. Jednocześnie brygady OT ze wschodnich województw kontynuują szkolenia i nabór.
Dowództwo WOT podkreśla jednak, że w działania przy granicy z Białorusią zaangażowani są także żołnierze z województw innych niż podkarpackie i lubelskie. Dzięki większej liczbie żołnierzy możliwe jest zapewnienie rotacji na stanowiskach. Pozwala to również na bardziej efektywne wykorzystanie specjalistycznego sprzętu. W tym przypadku chodzie przede wszystkim o bezzałogowe statki powietrzne FlyEye. Dzięki głowicy optoelektronicznej podwieszonej pod kadłubem aparaty te mogą przez całą dobę prowadzić rozpoznanie obrazowe z wysokości 3,5 tys. metrów.
Grupy Rozpoznania Obrazowego WOT na granicy
Materiały pozyskiwane dzięki bezzałogowcom były już wielokrotnie publikowane przez resort obrony, m.in. w mediach społecznościowych. Za realizację misji z wykorzystaniem bezzałogowców odpowiadają Grupy Rozpoznania Obrazowego WOT, które codziennie wykrywają grupy migrantów w pobliżu granicy. Ich działania stanowią istotne wsparcie dla działań Straży Granicznej, Policji i żołnierzy wojsk operacyjnych. Według dowództwa WOT, przy granicy w dyspozycji żołnierzy OT jest „kilkanaście” bezzałogowych aparatów FlyEye
Żołnierze OT dyslokowani w pobliżu granicy obsługują także maszty oświetleniowe, które wspomagają działania polskich pograniczników w nocy. Ponadto w gotowości do natychmiastowego działania pozostaje Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza K9 WOT, która specjalizuje się w poszukiwaniu osób zaginionych i udzielaniu pomocy medycznej.
Grupa migrantów przemieszczająca się wzdłuż granicy po stronie białoruskiej. Lokalizacja przekazana @Straz_Graniczna.
Nasze Grupy Rozpoznania Obrazowego 24/7 prowadzą rozpoznanie lokalizując próby nielegalnego przekroczenia granicy.#terytorialsi #SilneWsparcie pic.twitter.com/UNzwp5DxD8— Terytorialsi - Zawsze gotowi, zawsze blisko! (@terytorialsi) November 21, 2021
– Całą dobę, przez siedem dni w tygodniu, żołnierze WOT w Podlaskiem wystawiają kilkadziesiąt patroli, punktów kontrolnych oraz posterunków obserwacyjnych. Całą dobę, przez 7 dni w tygodniu, żołnierze WOT w Podlaskiem wystawiają kilkadziesiąt patroli, punktów kontrolnych oraz posterunków obserwacyjnych. Terytorialsi działają także w ramach Zespołów Oceny Wsparcia, których zadaniem jest monitorowanie sytuacji w miejscowościach objętych stanem wyjątkowym oraz reagowanie na potrzeby lokalnych społeczności – przekazał kpt Łukasz Wilczewski, oficer prasowy 1. Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Szkolenie z żołnierzami NATO
Pomimo napiętej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, żołnierze OT z Podlasia nie przerywają działalności szkoleniowej. 12. Batalion Lekkiej Piechoty z Suwałk wchodzący w skład 1. Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej odbył trzydniowe szkolenie z Batalionową Grupą Bojową NATO, stacjonującą Bemowie Piskiem w pobliżu Orzysza.
Szkolenie zorganizował 12. Batalion Lekkiej Piechoty. Jak podkreślają służby prasowe WOT, odbyły się one nie na poligonie wojskowym, ale w otwartym terenie, stanowiącym stały rejon odpowiedzialności żołnierzy WOT z suwalskiego batalionu. W szkoleniu z Polakami brali udział żołnierze ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Chorwacji i Rumunii.
Jak podały służby prasowe WOT, szklenie z Batalionową Grupą Bojową NATO obejmowało zajęcia taktyczne i strzeleckie, a także techniki i taktykę walki w terenie zurbanizowanym i lesistym.
Nie było to pierwsze wspólne przedsięwzięcie szkoleniowe żołnierzy 12. Batalionu Lekkiej Piechoty z Batalionową Grupą Bojową NATO. Ostatnio w dowództwie 1. Podlaskiej Brygady OT był ppłk Craig Broyeles, dowódca NATO-wskiej grupy bojowej. Wcześniej wspólne obejmowały m.in. kurs rozpoznania, szkolenia z przywództwa i walki w terenie zurbanizowanym, a także z łączności.
Pierwszy Kurs Działań Niekonwencjonalnych
Ponadto kilka dni pierwsza grupa wyselekcjonowanych żołnierzy WOT ukończyła Kurs Działań Niekonwencjonalnych. Według dowództwa Wojsk Obrony Terytorialnej, kurs ten ma stanowić odpowiedź na zagrożenia hybrydowe. Projektując przebieg kursu wzorowano się na amerykańskim Special Forces Qualification Course (SFQC).
– Za przygotowanie i przeprowadzenie Kursu Działań Niekonwencjonalnych była odpowiedzialna niewielka grupa żołnierzy Zespołu Działań Niekonwencjonalnych Dowództwa Wojsk Obrony Terytorialnej. Wszyscy mają rodowód Wojsk Specjalnych, posiadają aktualną wiedzę i ogromne doświadczenie płynące z udziału w wielu bojowych misjach poza granicami kraju. Wsparło ich środowisko byłych żołnierzy Sił Specjalnych – podało Dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej.
Kurs trwał dziewięć miesięcy i obejmował m.in. taktykę, techniki i procedury stosowane na terenie zajętym przez przeciwnika. Instruktorami podczas szkolenia była grupa żołnierzy z Zespołu Działań Niekonwencjonalnych Dowództwa WOT. Wszyscy z nich to oficerowie z rodowodem w Wojskach Specjalnych i doświadczeniem w misjach bojowych poza granicami kraju. Jak podało Dowództwo WOT, w szkoleniu żołnierzy OT brali także udział byli żołnierze Wojsk Specjalnych.
Żołnierze, którzy go ukończyli, będą stanowić trzon formowanej w ramach struktur WOT Jednostki Wojskowej Gryf. W I kwartale 2022 r. rozpocznie się drugi Kurs Działań Niekonwencjonalnych.
Coraz większa liczebność WOT
Liczebność Wojsk Obrony Terytorialnej stale wzrasta. 20 listopada br. Dowództwo WOT podało, że osiągnęła ona poziom 31 tys. Liczba ta obejmuje żołnierzy pełniących terytorialną oraz zawodową służbę wojskową. Jeszcze w tym roku, o ile trend rekrutacyjny zostanie utrzymany, WOT mają liczyć 32 tys. żołnierzy.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu