Zaloguj
reklama Rekord
reklama Rekord

USS Roosevelt z pierwszą tegoroczną wizytą w Gdyni

USS Roosevelt (DDG 80) manewruje w awanporcie Portu Gdynia. Fot. Marcin Chała

4 lipca, w dniu Święta Niepodległości Stanów Zjednoczonych Ameryki, przy Nabrzeżu Francuskim w gdyńskim porcie zacumował amerykański niszczyciel rakietowy USS Roosevelt (DDG 80) typu Arleigh Burke.

Amerykański okręt zanim wszedł na Bałtyk, niemal do końca czerwca, realizował zadania na wodach Morza Śródziemnego gdzie eskortował m.in. prototypowy amerykański lotniskowiec nowej generacji USS Gerald R. Ford (CVN 78) typu Gerald R. Ford. Na bałtyckim patrolu zastąpił on niszczyciel Paul Ignatius (DDG 117) typu Arleigh Burke Flight IIA TI (Technology Insertion), który opuścił ten akwen 23 czerwca. Podobnie jak w przypadku ubiegłorocznej wizyty, pobyt w polskim porcie potrwa nieco ponad dobę. Jej podstawowym celem jest odtworzenie gotowości bojowej i krótki odpoczynek załogi. Amerykańskie okręty tego typu to bodaj najczęściej widywane w polskich (i nie tylko polskich) portach, stanowią bowiem rdzeń sił nawodnych US Navy i nie bez powodu określane są mianem Hartów Oceanów. Począwszy bowiem od pierwszej połowy lat 90. jednostki te obecne są w każdym rejonie świata, który Stany Zjednoczone Ameryki uważają za istotny pod kątem geopolitycznym.

DDG 80 jest drugą jednostką zbudowaną według zmodyfikowanego projektu znanego jako Flight IIA, oraz 30 okrętem jaki zbudowano od początku serii. Odmiana którą reprezentuje stanowi najliczniejszą wersję niszczycieli typu Arleigh Burke, łącznie zbudowano bowiem 34 takie jednostki. Jest to także seria, w projekcie której dokonano najwięcej istotnych zmian, których wprowadzenie stanowiło de facto odzwierciedlenie post zimnowojennej sytuacji geopolitycznej na świecie, a także lekcji wyniesionej z pierwszej Wojny w Zatoce Perskiej. Okręty Flight IIA otrzymały dwa hangary do śmigłowców. Zwiększeniu uległa także liczba komór wyrzutni pionowych Mk41 VLS. Łącznie jest ich 96, z czego 32 zainstalowano na dziobie (cztery moduły ośmiokomorowe) a pozostałe 64 (osiem modułów) na rufie. Cechą wersji Flight IIA jest też utrata pocisków przeciwokrętowych RGM-84G Harpoon Block II. Pozostawiono jednak możliwość ich instalacji, w razie pilnej konieczności, na śródokręciu pomiędzy kominami. Cechą charakterystyczną tylko dla Roosevelta jest  dwuwspółrzędny, pracującego w paśmie I (8-10 GHz) radar Northrop Grumman AN/SPQ-9B nazywany przez załogi Spook Nine. Jego zespół antenowy składający się z dwóch samodzielnie działających anten zblokowanych plecami do siebie zainstalowany został na wysokości rei masztu głównego. Radar ten umożliwia wykrywanie i śledzenie obiektów nawodnych, także tych o niskiej skutecznej powierzchni odbicia radiolokacyjnego (np. peryskopów zanurzonych OP) oraz obiektów powietrznych i środków napadu powietrznego w tym kierowanych pocisków przeciwokrętowych, śmigłowców a nawet dronów poruszających się na pułapie od kilku do 600 m. Zadaniem Spook Nine na okrętach wyposażonych w system AN/SPY-1D(V) jest zapewnienie zobrazowania sytuacji taktycznej w wyższym paśmie.

Zamówienie na budowę przyszłego Roosevelta złożono 6 stycznia 1995 roku. Położenie stępki w stoczni Huntington Ingalls Industries w Pascagouli w stanie Missisipi miało miejsce 15 grudnia 1997 roku. Na wodę okręt zszedł 10 stycznia 1999 roku, a do służby wprowadzono go 14 października 2000 roku. Na co dzień USS Roosevelt wchodzi w skład zespołu taktycznego DESRON 60 stanowiącego jednocześnie Task Force 65 z miejscem stałego bazowania w Rota na południowym zachodzie Hiszpanii. DDG 80 dotarł tam 16 maja 2020 roku, zastępując w kampanii Carneya (DDG 64). Decyzję o wydzieleniu okrętów do tej europejskiej bazy Pentagon ogłosił 5 października 2011 roku. Celem było wzmocnienie obecności USA w Europie, a także wzmocnienie możliwości obronnych sojuszu, szczególnie w kwestii zwalczania celów balistycznych. Wszystkie bowiem wydzielane okręty wchodzą w skład AEGIS BMD Fleet. Na pokładzie stacjonują także dwa śmigłowce MH-60R ze składu HSM 79. Do chwili obecnej US Navy dysponuje 72 okrętami tego typu należącymi do pięciu podtypów, kolejnych 11 (dwóch serii) jest w budowie, a siedem w najnowszej wersji zostało zatwierdzonych do produkcji. Daje to łącznie 90 okrętów jednego projektu na przestrzeni ponad 30 lat.

Teldat

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przemysł zbrojeniowy

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Siły Powietrzne

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Samoloty i śmigłowce
Uzbrojenie lotnicze
Bezzałogowce
Kosmos

WOJSKA LĄDOWE

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Wozy bojowe
Artyleria lądowa
Radiolokacja
Dowodzenie i łączność

MARYNARKA WOJENNA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Okręty współczesne
Okręty historyczne
Statki i żaglowce
Starcia morskie

HISTORIA I POLITYKA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Historia uzbrojenia
Wojny i konflikty
Współczesne pole walki
Bezpieczeństwo
usertagcalendar-fullcrosslisthighlightindent-increasesort-amount-asc