Siły powietrzne Stanów Zjednoczonych (USAF) testują możliwość przenoszenia pięciu pocisków AGM-158 JASSM przez pojedynczy samolot F-15E.

11 maja br. dywizjon testowy i ewaluacyjny 85th TES (Test and Evaluation Squadron) bazujący w Eglin AFB na Florydzie rozpoczął realizację projektu „Strike Rodeo”. Jego celem jest oszacowanie możliwości przenoszenia przez samolot myśliwsko-bombowy Boeing F-15E Strike Eagle pięciu pocisków samosterujących „powietrze-ziemia” typu AGM-158 JASSM.

Projekt „Strike Rodeo” jest oddolną inicjatywą grupy testowej i ewaluacyjnej 53d TEG (Test and Evaluation Group) z Florydy. W styczniu br. zaczęto rozważać teoretyczną możliwość wykorzystania kilku myśliwców F-15E zamiast pojedynczego bombowca typu B-52H lub B-1B do wykonania ataków na cele naziemne za pomocą pocisków JASSM. Wykonanie misji uderzeniowej za pomocą F-15E jest prostsze i szybsze z logistycznego punktu widzenia niż angażowanie do tego celu sił bombowych. Problem polegał jednak na tym, że F-15E certyfikowany jest do przenoszenia jedynie dwóch pocisków JASSM, które podwiesza się na pylonach podskrzydłowych.

Dwa pociski JASSM podwieszone zostały na pylonach podskrzydłowych, jeden na centralnym pylonie podkadłubowym i dwa na tylnych zaczepach znajdujących się na kadłubowych, konforemnych zbiornikach paliwa. Fot. USAF

Przyczyną tego jest specyficzny sposób podwieszania pocisków JASSM. Montuje je się bezpośrednio ze skrzyń transportowych. Wielkość skrzyń uniemożliwia podwieszanie JASSM na pylonach umieszczonych na kadłubowych zbiornikach konforemnych F-15E, bez ryzyka uszkodzenia podwozia głównego. Z kolei na centralnym pylonie podkadłubowym nie można ich podwieszać z powodu zbyt małej przestrzeni nad ziemią.

W bazie Eglin powołano małą grupę techników i zbrojmistrzów, którzy zajęli się rozwiązaniem tego problemu. Wykorzystując fundusze z „budżetu innowacyjnego”, grupa opracowała specjalne narzędzie załadunkowe pozwalające podwieszać pociski JASSM na tylnych zaczepach zbiorników konforemnych oraz na centralnym pylonie podkadłubowym. Grupa opracowała też oficjalną procedurę do takiego podwieszania pocisków. W ten sposób pojedynczy samolot F-15E może przenosić pięć pocisków samosterujących JASSM. Kolejnym etapem projektu będą testy w powietrzu pozwalające ocenić przebieg separacji pocisków w różnych fazach lotu myśliwca.

Jeśli nowa procedura zostanie wdrożona operacyjnie, rozszerzy możliwości F-15E oraz zwiększy elastyczność działania bojowego dywizjonów w nie uzbrojonych. Samoloty myśliwsko-bombowe F-15E będą też mogły być wykorzystywane do transportu większej liczby pocisków JASSM. W marcu br. ten sam dywizjon testowy z bazy Eglin potwierdził możliwość transportowania przez pojedynczy F-15E do 15 bomb typu JDAM.