17 października w południowokoreańskich mediach została opublikowana informacja o problemach związanych z kontraktem dotyczącym sprzedaży 155 mm armatohaubic samobieżnych K9 do Egiptu.
Mimo, że wg źródeł egipskich umowa została już zawarta, media południowokoreańskie twierdzą, że sprawa jest bardziej skomplikowana. Rząd Republiki Korei ma zwlekać z wydaniem zgody na eksport, mimo, że Agencja ds. Zamówień w Sektorze Obronnym (DAPA), zajmująca się m.in. eksportem uzbrojenia, jak również Export-Import Bank of Korea (bank państwowy zajmujący się m.in. kredytowaniem eksportu południowokoreańskiego uzbrojenia) przygotowały wszelkie formalności. Ostateczne zatwierdzenie umowy planowano na połowę września. Ponadto producent, Hanwha Defense, nie otrzymał od rządu egipskiego nawet zaliczki, choć teoretycznie powinna wpłynąć jeszcze w pierwszej połowie roku. Możliwym powodem opóźnień mają być problemy w negocjacjach odnośnie transferu technologii do Egiptu. W przypadku pierwszej umowy z początku roku nie doszło do zawarcia porozumienia w tej spawie. Aby uzyskać tu porozumienie, musi się zebrać Rada Eksportu Technologii, podlegająca władzom w Seulu, lecz jej zebranie dotyczące Egiptu się opóźnia. Ewentualne niepowodzenie w kwestii eksportu K9 może rzutować negatywnie na sprzedaż do tego państwa samolotów szkolno-bojowych FA-50 i czołgów K2.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu