Zaloguj
reklama Rekord
reklama Rekord

Nowe bojowe wozy piechoty B-19 i naziemne bezzałogowce dla Wojsk Lądowych Rosji

Jeden z bwp B-19 podczas ćwiczeń Zapad-2021. Fot. TRK WS RF Zwiezda.

27 grudnia internetowe wydanie magazynu „Krasnaja Zwiezda”, oficjalnego organu prasowego Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej, opublikowało wywiad z głównodowodzącym Wojsk Lądowych Federacji Rosyjskiej gen. armii Olegiem Salukowem. Wśród wielu poruszonych tematów, także odnośnie modernizacji technicznej, gen. Salukow wspomniał o nowym bojowym wozie piechoty B-19 oraz robotach bojowych Uran-9 i Kungas.

Zapytany o nowe wzory uzbrojenia, które niedługo wejdą lub ewentualnie już weszły do uzbrojenia rosyjskiej armii, nawiązując do „uzbrojenia o nowych możliwościach”, Salukow wspomniał o gąsienicowym bojowym wozie piechoty B-19. Przypomniał o testowym użyciu plutonu trzech B-19, odpowiadającemu plutonowi piechoty zmechanizowanej (ros. motostriełkowyj wzwod), podczas ćwiczeń szczebla strategicznego Zapad-2021. Salukow wskazał, że nowe możliwości bwp B-19 wynikają z zastosowania w tym wozie zdalnie sterowanego bezzałogowego systemu wieżowego Epocha, którego główne uzbrojenie składa się z 57 mm armaty, ppk Korniet i także kierowanych lekkich pocisków Bułat. W ocenie Salukowa 57 mm armata umożliwia skuteczną walkę z lżej opancerzonymi pojazdami i siłą żywą, także okopaną (kryjącą się w zagłębieniach terenu). Natomiast pociski Korniet umożliwiają zwalczanie czołgów z dużych odległości. Wszystkie inne cele punktowe, do których nie opłaca się strzelać Kornietami, będą atakowane lekkimi Bułatami. Salukow dodał jeszcze, że pod względem siły ognia B-19 „znacznie” przewyższa BMP-2/-3 i „nie imiejet anałogow w mirie”, jak to się mawia w Rosji. Salukow powiedział też, że obecnie B-19 jest na etapie testów państwowych, bliskich ukończenia, co zaowocuje przyjęciem B-19 do uzbrojenia, planowanym w „najbliższym czasie”.

Z powyższych słów można wyciągnąć następujące wnioski. Rosyjska armia, zamawiając system wieżowy 32B01 Epocha (i uzbrojone w niego wozy) stawiała na uniwersalność uzbrojenia, choć uzbrojenie główne w postaci armaty LSzO 57, będącej zaadoptowanym granatnikiem AGS-57, odziedziczyło po pierwowzorze stromą trajektorię pocisków, dłuższy niż w przypadku armat wysokociśnieniowych czas dolotu do celu i brak amunicji przeciwpancernej podkalibrowej rdzeniowej. Zaletami jest mimo wszystko duża siła rażenia 57 mm pocisków, niska siła odrzutu, zapewne duża liczba przewożonych nabojów, niewielkie wymiary całej wieży. Słowa Salukowa o zwalczaniu okopanej piechoty mogą wskazywać na opracowanie 57 mm pocisków z programowalnym zapalnikiem detonującym pocisk zbliżeniowo. Uwaga o zwalczaniu śmigłowców więcej mówi o możliwościach zainstalowanego na Eposze systemu kierowania ogniem, niż o samych Kornietach. Już lata temu pokazano pocisk 9M133FM-3 z głowicą odłamkowo-burzącą, lżejszy od wersji przeciwpancernej, przeznaczony do zwalczania celów powietrznych o maksymalnej prędkości lotu 250 m/s, na dystansie do 10 km i wysokości 9 km. 9M133FM-3 ma zapalnik zbliżeniowy w miejsce uderzeniowego, inicjowany w odległości 3 m od celu. Natomiast do skutecznego użycia takiego pocisku potrzeba, aby system kierowania ognia wykrył śmigłowiec, rozpoczął śledzenie, a następnie trafił cel bez przerywania obserwacji przedpola/powierzchni ziemi. Niewykluczone, że dane o takich celach jak śmigłowce B-19 uzyskuje w ramach sieciocentrycznych systemów dowodzenia.

Roboty systemu Kungus na stanowisku do badań odporności na impuls elektromagnetyczny. Na samym dole robot Nosimyj; w centrum od prawej: Logkij, Wozimyj i Nieriechta; przez bramę wjeżdża bezzałogowy BTR-MDM. Fot. TRK WS RF Zwiezda.

Odnosząc się do naziemnych systemów bezzałogowych dla rosyjskich wojsk lądowych, Salukow wymienił systemy Uran-9 i Kungas jako te, które już zakończyły badania państwowe i zostały zaakceptowane do przyjęcia do uzbrojenia. Według słów Salukowa i Uran-9, i Kungas, użyto podczas ćwiczeń Zapad-2021. W przypadku Urana-9 był to medialnie nagłośniony aspekt ćwiczeń, jednak Kungasa jako systemu wówczas nie pokazywano. Biorąc pod uwagę doniesienia rosyjskich mediów, w drugiej połowie roku lub pod jego koniec rozpoczęły się dostawy seryjnych Uranów-9 do jednostek wojskowych. Natomiast Kungas to system trochę pozostający w cieniu, choć rozwijany od lat. Jest to zestaw robotów różnej wielkości, masy i przeznaczenia. Gdy w 2019 r. publicznie prezentowano ten system, Kungas składał się z następujących robotów, licząc od najmniejszego: lekkiego rozpoznawczego czterokołowca o masie 8–12 kg (w zależności od źródeł; tzw. „przenośny”, dosłownie o nazwie własnej Nosimyj), opcjonalnie uzbrojonego wielokołowca „lekki” (Logkij) o masie 200 kg, gąsienicowego uzbrojonego robota „przewoźny” (Wozimyj) o masie jakoby aż 2 t i gąsienicowego bezzałgowca Nieriechta o masie 2,5 tony (więcej o nim i innych rosyjskich naziemnych bezzałogowcach w WiT 11 i 12/2016). Podane masy są maksymalnymi dopuszczalnymi. Patrząc na wyraźną różnicę w wielkości Wozimyja i Nieriechty, trudno uwierzyć, że znacznie większa Nieriechta jest maksymalnie tylko o 500 kg cięższa. Nawet zakładając hipotetycznie bardzo silne opancerzenie Wozimyja. Ale takie dane oficjalnie podawał rosyjski resort obrony pod koniec 2019 r. Koordynacją działań tych robotów poprzez szerokopasmową łączność radiową zajmuje się bezzałogowa (opcjonalnie zdalnie sterowana) wersja gąsienicowego transportera desantu BTR-MDM Rakuszka o masie 17 t, uzbrojona tylko w zdalnie sterowany moduł uzbrojenia z km 7,62 mm PKTM. Komplet systemu Kungas uzupełniają stanowiska dowodzenia z operatorami. Dla wojsk powietrznodesantowych (WDW) na bazie BTR-MDM, a dla wojsk lądowych nośnikiem kabiny operatorskiej jest opancerzony Kamaz-63501 8×8 lub inna terenowa ciężarówka o analogicznych parametrach. Zastosowanie w prototypowej konfiguracji Kungasa wozów BTR-MDM sugeruje, że jest to system opracowany w pierwszej kolejności dla WDW.

Salukow nie doprecyzował, a „Krasnaja Zwiezda” nie dopytywała, czy Kangus jest bliski rozpoczęcia produkcji jako pełny system, czy też może jego pojedyncze bezzałogowce będą wdrażane oddzielnie. Nierechtę często prezentowano jako samodzielny bezzałogowiec. Za wyjątkiem najlżejszego, wszystkie pozostałe roboty są uzbrojone (lub opcjonalnie mogą przenosić wyposażenie rozpoznawcze). Na koniec Salukow dodał, że prace nad naziemnymi systemami bezzałogowymi pod kryptonimami Szturm i Soratnik, wciąż trwają. Będą one częścią jednolitego systemu dowodzenia bezzałogowcami naziemnymi i powietrznymi, wzajemnie wymieniającymi się danymi przesyłanymi w czasie rzeczywistym.

Teldat

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przemysł zbrojeniowy

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Siły Powietrzne

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Samoloty i śmigłowce
Uzbrojenie lotnicze
Bezzałogowce
Kosmos

WOJSKA LĄDOWE

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Wozy bojowe
Artyleria lądowa
Radiolokacja
Dowodzenie i łączność

MARYNARKA WOJENNA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Okręty współczesne
Okręty historyczne
Statki i żaglowce
Starcia morskie

HISTORIA I POLITYKA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Historia uzbrojenia
Wojny i konflikty
Współczesne pole walki
Bezpieczeństwo
usertagcalendar-fullcrosslisthighlightindent-increasesort-amount-asc