Zaloguj
reklama Rekord
reklama Rekord

Niemcy ‒ więcej Gepardów dla Ukrainy i stare pociski PAC-2 do Patriotów Bundeswehry

Odpalenie przeciwlotniczego pocisku rakietowego PAC-2 GEM-T z niemieckiej wyrzutni systemu Patriot na poligonie na Krecie. Fot. MBDA Deutschland. Fot. Bundeswehr/Nurgün Ekmekcibasi

30 niemiecki państwowy nadawca Deutsche Welle poinformował, że kanclerz Republiki Federalnej Niemiec Olaf Scholz zasygnalizował możliwość dostaw na Ukrainę kolejnych samobieżnych artyleryjskich zestawów przeciwlotniczych Gepard. Natomiast także 30 listopada spółka MBDA Deutschland pochwaliła się, że w Niemczech może być licencyjnie produkowany przeciwlotniczy pocisk rakietowy PAC-2 GEM-T do systemu rakietowego Patriot.  

Jeżeli chodzi o deklarację niemieckiego kanclerza Olafa Scholza, to Deutsche Welle nie podało wielu szczegółów. De facto Scholz zadeklarował jedynie możliwość dostaw na Ukrainę kolejnych samobieżnych artyleryjskich zestawów przeciwlotniczych FlakPz Gepard, uzbrojonych w armaty 35 mm. Służby prasowe rządu federalnego RFN nie podały możliwej do przekazania liczby Gepardów, ani czasu ich dostawy. Nie wiadomo, czy Scholz konsultował swoją wypowiedź z niemieckim przemysłem lub z innymi członkami rządu. Czy po prostu była to złożona na gorąco deklaracja – impuls chwili po telefonicznej rozmowie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Natomiast Deutsche Welle dodało, że problem znalezienia dostawcy amunicji 35 mm nadal nie został rozwiązany. Dziennik „Handelsblatt” podał, że Rheinmetall AG planuje rozpoczęcie produkcji amunicji 35×228 mm w Hiszpanii, w zakładach zakupionej niedawno spółki Expal Systems. Wskazywałoby to, że tzw. problem z nabojami tego kalibru wynika z woli Berlina do zaangażowania w ich dostawy niemieckich spółek. Stąd nie są brani pod uwagę inni producenci 35 mm amunicji.

Deutsche Welle przypomniało także, że 30 Gepardów dotąd wysłanych na Ukrainę pochodziło z zapasów ich dawnego producenta czyli firmy Krauss-Maffei Wegmann, ponieważ Bundeswehra wycofała Gepardy z uzbrojenia dekadę temu. Być może w zapowiedzi Scholza chodzi o 15 Gepardów, które dostarczono Katarowi na mocy kontraktu z 2020 r. Miały one wzmocnić katarską obronę przeciwlotniczą na czas trwających w tym państwie mistrzostw świata w piłce nożnej. Po zakończeniu imprezy Katar zapewne nie będzie już potrzebował tego nietypowego i przestarzałego uzbrojenia, więc będzie mogło wrócić do RFN, a dalej pojechać na Ukrainę.

Natomiast także 30 listopada spółka MBDA Deutschland GmbH poinformowała, że w jej zakładach w bawarskim Schrobenhausen, we współpracy ze spółką Raytheon Missiles & Defense, mogłaby ruszyć licencyjna produkcja przeciwlotniczych pocisków rakietowych PAC-2 GEM-T. Jej produkcją formalnie zajęłaby się spółka COMLOG Gesellschaft für Logistik m.b.H. Jest to spółka joint venture zawiązana jeszcze w 1987 r., wówczas przez spółki Messerschmitt Bölkow Blohm (MBB) GmbH i Raytheon Procurement Company z Andover. Dziś MBB to MBDA Deutschland, która ma 50% udziałów w COMLOG, pozostałe ma Raytheon Missiles & Defense. COMLOG zawiązano jako tzw. 3. (na świecie) Patriot Missile Facility (PMF-3) i Patriot Missile Transmitter Facility (PMTF), aby przeprowadzać przeglądy, recertyfikacje i modyfikacje pocisków rakietowych serii PAC-2 na potrzeby kolejnych europejskich użytkowników systemu Patriot PAC-2, czyli RFN, Niderlandów, Grecji i Hiszpanii, a także jednostek przeciwlotniczych US Army rozmieszczonych w Europie. Są to zarazem członkowie tzw. Patriot System Partnership Committee (SPC).

Ogłoszenie niemieckiego oddziału MBDA mówi o opracowaniu „planu” dotyczącego możliwości licencyjnej produkcji PAC-2 GEM-T w Schrobenhausen i utrzymania niemieckich Patriotów w linii do 2048 r. Mowa jest również o dostawach pocisków GEM-T niemieckiej produkcji innym użytkownikom systemu Patriot. Jednak nie podano żadnych technicznych szczegółów tej licencyjnej produkcji, choćby jakie zespoły pocisków byłyby produkowane przez MBDA.

Pociski serii PAC-2 zaczęły być wprowadzane w US Army pod koniec 1990 r., wersja PAC-2 GEM (Guidance Enhanced Missile) weszła do produkcji w 1994 r., natomiast ostatnie wersje PAC-2, czyli GEM-C i GEM-T weszły do uzbrojenia US Army w 2002 r. Mniej więcej w tym samym okresie US Army zdecydowało o potrzebie wprowadzenia pocisku nowej generacji, docelowego MIM-104F PAC-3 Cost Reduction Initiative (CRI), opracowanego przez korporację Lockheed Martin, który w połowie 2000 r. wszedł do produkcji niskoseryjnej, a w połowie 2002 r. osiągnął wstępną gotowość bojową. Skromne charakterystyki taktyczno-techniczne pocisku PAC-3 CRI, przede wszystkim zasięg, skłoniły do rozwoju nowej wersji, czyli PAC-3 Missile Segment Enhancement (MSE), która weszła do produkcji niskoseryjnej w 2014 r., osiągnęła wstępną gotowość operacyjną pod koniec 2016 r. i osiągnęła etap produkcji pełnoseryjnej w 2018 r. Wraz ze związaniem swojej przyszłości przez US Army z pociskami PAC-3 CRI i MSE, znaczenie PAC-2 spada. Spośród trzech nowych europejskich użytkowników, Szwecja i Rumunia kupiły pociski GEM-T. Polska już nie, zresztą polska Wisła to nie jest „czysty” Patriot, tylko eksportowa hybryda systemu IAMD/IBCS.

Inicjatywa spółki COMLOG niewątpliwie wpisuje się w ogłoszoną przez Scholza polityczną inicjatywę tzw. europejskiej tarczy nieba (European Sky Shield), która ma ujednolicić sprzęt przeciwlotniczy państw europejskich, które przystąpiłyby do tej inicjatywy. European Sky Shield miałoby składać się z trzech warstw: pierwszej z niemieckimi systemami IRIS-T SL/SLM, drugiej z Patriotami i trzeciej (pozaatmosferycznej) z izraelsko-amerykańskim przeciwbalistycznym systemem Arrow-3. Jego import wymagałby jednak zgody Stanów Zjednoczonych i Izraela. Pomijając realizm polityczny i techniczny oraz ewentualne powodzenie inicjatywy European Sky Shield, widać że jej głównym środkiem rażenia w zakresie Patriotów byłyby „niemieckie” pociski GEM-T. Zatem jest to techniczny regres w porównaniu z systemem MEADS, w którego rozwój RFN był zaangażowany (razem ze Stanami Zjednoczonymi – przejściowo, i Włochami), a który miał wykorzystywać jako zasadnicze pociski PAC-3 MSE. MEADS, część niemieckiego systemu TLVS, nigdy nie został zrealizowany. Głównie przez fatalne zarządzenia programem przez federalne ministerstwo obrony (BMVg), przede wszystkim za kadencji
Ursuli von der Leyen, a obecnie Annegret Kramp-Karrenbauer. Fiasko programu bardzo źle odbiło się na kondycji MBDA Deutschland, w którym z powodu niezamówienia MEADS/TLVS zatrudnienie po 2021 r. spadło z ok. 1600 do jakiś 600÷800 pracowników obecnie.

Teldat

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przemysł zbrojeniowy

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Siły Powietrzne

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Samoloty i śmigłowce
Uzbrojenie lotnicze
Bezzałogowce
Kosmos

WOJSKA LĄDOWE

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Wozy bojowe
Artyleria lądowa
Radiolokacja
Dowodzenie i łączność

MARYNARKA WOJENNA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Okręty współczesne
Okręty historyczne
Statki i żaglowce
Starcia morskie

HISTORIA I POLITYKA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Historia uzbrojenia
Wojny i konflikty
Współczesne pole walki
Bezpieczeństwo
usertagcalendar-fullcrosslisthighlightindent-increasesort-amount-asc