Wykorzystywanie imigrantów, wysyłanych w nielegalną i niebezpieczną podróż, to taktyka hybrydowa Łukaszenki, której celem jest wywieranie presji na Litwę, Łotwę i Polskę. NATO uważnie monitoruje sytuację na granicy białoruskiej i pozostaje czujne, przekazała nam Kwatera Główna Sojuszu.
Stanowisko przekazane portalowi zbiam.pl przez służby prasowe Kwatery Głównej NATO jednoznacznie wskazuje na interpretację sytuacji na polsko-białoruskiej granicy jako działań o charakterze hybrydowym wymierzonych w państwo członkowskie NATO.
Sojusz stale monitoruje sytuację na granicach państw wschodniej flanki NATO sąsiadujących z Białorusią. Niedawno NATO – na prośbę rządu w Wilnie – wysłało na Litwę zespół ekspertów Sojuszu. Była to wizyta robocza, podczas której Litwini m.in. otrzymali szereg porad dotyczących przeciwdziałania zagrożeniom hybrydowym, przekazała nam Kwatera Główna NATO.
W nocy 27/28.10 na odcinku granicy 🇵🇱🇧🇾 patrol żołnierzy usłyszał wołanie z terenów bagiennych przy rozlewisku rzeki Narewka. Wycieńczone małżeństwo obywateli Iraku potrzebowało pilnej pomocy. Wspólna akcja ratownicza zakończyła się sukcesem.https://t.co/3jYQsESUzG pic.twitter.com/375EupZrh1
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) October 28, 2021
Kwatera Główna NATO zaznaczyła, że jest informowana o sytuacji na granicy-polsko białoruskiej. Na początku października w Kwaterze Głównej odbyło się spotkanie doradców ds. bezpieczeństwa narodowego Państw Sojuszu, w którym udział wziął szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch.
– Zwróciliśmy uwagę na fakt, że jest to zagrożenie rodzaju hybrydowej, mające w oczywisty sposób związek z równolegle budowaną przez Rosję presją o charakterze wojskowym – po spotkaniu powiedział dziennikarzom Paweł Soloch. – Na pewno są to działania, które w jakiś tam sposób, pytanie jak głęboki, są podejmowane za wiedzą Rosji, o czym świadczy spotkanie obu prezydentów, Rosji i Białorusi, w ostatnich dniach, w których uczestniczył chociażby szef straży granicznej – dodał szef BBN.
Również w październiku w spotkaniu ministrów obrony państw NATO udział wziął Mariusz Błaszczak.
– Dla mnie nie ma żadnej wątpliwości, że to co się dzieje, to czym wykazuje się reżim Łukaszenki ma poparcie strony rosyjskiej i leży w jej interesie. Mówiłem o tym, w jaki sposób przeciwdziałamy kryzysowi migracyjnemu, a także o rozwijaniu zdolności obronnych Wojska Polskiego – po spotkaniu powiedział szef MON.
Tylko ostatniej doby odnotowano 537 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej od strony Białorusi. Straż Graniczna podała w mediach społecznościowych, że zatrzymano sześciu nielegalnych imigrantów (obywateli Republiki Iraku), a wobec 40 cudzoziemców wydano postanowienie o opuszczeniu terytorium Polski. Pozostałym osobom nie udało się przekroczyć granicy. Wcześniej Straż Graniczna informowała również o próbach siłowego forsowania granicy oraz atakowaniu kamieniami i gałęziami funkcjonariuszy SG i żołnierzy Wojska Polskiego przez migrantów.
W weekend dwa siłowe forsowania granicy. Agresywne grupy (ok.60 i 70 osób) rzucały w #funkcjonariuszeSG i #żołnierzeWP kamieniami i gałęziami.Dwóch żołnierzy trafiło do szpitala.
Obie próby siłowego wdarcia się do Polski🇵🇱zostały udaremnione.👉https://t.co/Za0Cbg3Cew#zgranicy pic.twitter.com/dPvl5UukLy
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) October 25, 2021
Polską odpowiedzią na sytuację na granicy jest m.in. operacja „Silne Wsparcie”, której celem jest wsparcie przez wojsko Straży Granicznej i innych służb podległych Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Administracji, które zostały włączone w działania na granicy. Na początku bieżącego tygodnia liczba żołnierzy zaangażowanych w działania na granicy wynosiła 7,5 tys. To żołnierze z 12. Dywizji Zmechanizowanej, 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej, 18. Dywizji Zmechanizowanej, a także Wojsk Obrony Terytorialnej.
Żołnierze WOT w ramach operacji m.in. prowadzą działania rozpoznawcze z wykorzystaniem bezzałogowych statków powietrznych FlyEye. Rzecznik prasowy WOT-u płk Marek Pietrzak powiedział ostatnio Polskiej Agencji Prasowej, że każdego dnia polsko-białoruskie pogranicze patrolowane jest przez kilkanaście bezzałogowców rozpoznawczych, które operują „praktycznie 24 godziny na dobę”. Dane rozpoznawcze dostarczane przez bezzałogowe aparaty FlyEye pozwalają na wykrywanie grup migrantów, koczowisk czy działań białoruskich pograniczników.
25 października minister obrony Mariusz Błaszczak zapowiedział, że liczba żołnierzy zaangażowanych w operację „Silne Wsparcie” zostanie zwiększona do 10 tys.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Wszystkich schwytanych nielegalnych imigrantów należy jak najszybciej deportować z Polski, nowych co chwilę przybywa a w ośrodkach dla cudzoziemców jeszcze do niedawna było już grubo ponad 1500 w większości islamskich imigrantów! Jeśli nie chcemy mieć wnet naprawdę poważnych kłopotów w kraju i utrzymywać tysięcy ludzi na koszt polskiego podatnika to należy ten problem rozwiązywać już teraz deportując ich do właściwych krajów pochodzenia.