XXXII Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego odbywający się w Kielcach stał się platformą do wymiany poglądów i doświadczeń w zakresie umundurowania żołnierzy. W trakcie odbywającej się 4 września 2024 roku debaty pt. „Nowoczesny mundur żołnierza Wojska Polskiego – Etos, bezpieczeństwo i funkcjonalność” przedstawiciele Sił Zbrojnych RP i przemysłu poszukiwali możliwych rozwiązań, aby polscy żołnierze mogli zostać wyposażeni w wysokiej jakości umundurowanie dostosowane do realizowanych przez nich zadań.
Nie ma wątpliwości, że umundurowanie żołnierzy na współczesnym polu walki musi spełniać wiele zróżnicowanych funkcji. Nie tylko powinno zapewniać ochronę przed zróżnicowanymi warunkami klimatycznymi – od wysokich temperatur w lecie, przez deszczowe jesienne dni, aż po mroźne zimy, ale również oferować odpowiedni poziom maskowania – nie tylko w świetle widzialnym, ale też w szerokim zakresie podczerwieni i ultrafiolecie. Dodatkowo powinno też dawać ochronę np. przed otwartym ogniem, czy środkami chemicznymi. A to wszystko przy zapewnieniu wysokiej mobilności i sprawności żołnierzy, potrzebnych do skutecznej realizacji zadań. Mundur musi być też trwały, odporny na zużycie w trudnych warunkach i nie tracić swoich właściwości podczas wielokrotnego prania. Sprawę dodatkowo komplikuje fakt zróżnicowania wymagań dla różnych rodzajów wojsk. Przykładowo, inne wymagania mają żołnierze wojsk zmechanizowanych a inne piloci. Czołgiści potrzebują trudnopalnych kombinezonów, kiedy np. wojskom specjalnym bardziej zależy na skutecznym kamuflażu i ochronie przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi.
Aby sprostać tym, coraz szerszym i zróżnicowanym wymaganiom konieczne jest stosowanie nowoczesnych tkanin zapewniających określone poziomy wodoodporności, paroprzepuszczalność, trudnopalność i wiele innych cech. Producenci wyspecjalizowani w dostawach na potrzeby wojska i służb mundurowych opracowują coraz lepsze materiały zapewniające wymagane właściwości, starając się jednocześnie aby tkaniny były jak najcieńsze, żeby nie ograniczać ruchów żołnierza. Z kompleksową ofertą wielowarstwowego systemu umundurowania dla polskiego wojska występuje firma Milliken. Ten amerykański producent wyspecjalizowanych tkanin oferuje swoje wyroby na 20 rynkach, Jest między innymi dostawcą tekstyliów do U.S. Army i U.S. Air Force. Uczestnicząca w debacie Anna Zygan - kierownik sprzedaży międzynarodowej działu Govermental and Defence MIlliken podkreśla, że oferowane przez firmę technologie są stale udoskonalane w odpowiedzi na głosy użytkowników. Dzięki temu dialogowi, żołnierz otrzymuje elementy umundurowania spełniające jego wymagania. Wysoka jakość oferowanych produktów może być zapewniona też dzięki temu, że są one testowane i używane od lat przez żołnierzy w zróżnicowanych warunkach i strefach klimatycznych od pustynnych terenów po strefy arktyczne.
Biorący udział w debacie przedstawiciele Sił Zbrojnych RP gen. bryg. Grzegorz Barabieda, I zastępca dowódcy Wojsk Obrony Terytorialnej oraz płk Łukasz Piątek, dowódca 31. Bazy Lotnictwa Taktycznego zwrócili uwagę na konieczność zróżnicowania wzorów umundurowania i stosowanych do ich produkcji materiałów dla różnych grup użytkowników, który z uwagi na odmienny charakter służby mają różne wymagania. Podkreślali również istotną rolę końcowego użytkownika i wyciąganych wniosków z użytkowania w procesie doskonalenia i rozwoju wzorów umundurowania. Z kolei reprezentujący Wojskowy Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Służby Mundurowej zastępca komendanta ośrodka ppłk mgr inż. Marek Trzonek zapewnił, że w opracowywaniu nowych wzorów i rekomendacji te opinie są zawsze brane pod uwagę, a przed wprowadzeniem do użytku, wszystkie elementy umundurowania przechodzą testy i sprawdzenia nie tylko pod kątem spełniania oczekiwanych parametrów technicznych, ale również poddawane są testom przez żołnierzy.
Istotnym głosem w debacie podzielił się również były dowódca U.S. Army w Europie gen. rez. Ben Hodges podkreślając konieczność wyciągania wniosków z przeszłych i obecnych działań wojskowych podczas konfliktów zbrojnych, jak np. wojna tocząca się obecnie na Ukrainie. Według gen. Hodgesa niebagatelną rolę ma również zapewnienie uniezależnienia produkcji sprzętu i wyposażenia wojskowego – w tym umundurowania – od dostaw zewnętrznych, które mogą zostać zakłócone w wyniku trwającego konfliktu lub sytuacji nieprzewidzianych jak światowa pandemie COVID-19. W tym świetle należy przy uwzględnianiu współpracy z partnerami zagranicznymi zadbać o możliwość transferu technologii i umiejscowienia produkcji na terenie Polski.
Wyposażenie żołnierzy w wysokiej jakości elementy umundurowania spełniające ich oczekiwania i umożliwiające sprawną realizację zróżnicowanych zadań na współczesnym polu walki jest procesem złożonym i skomplikowanym. Składa się na niego wiele czynników – od dostępności odpowiednich materiałów, które muszą być często wytwarzane z surowców niewystępujących naturalnie w naszym kraju, przez zróżnicowane wymagania, aż po czynniki ekonomiczne. Należy jednak podkreślić wagę czynnika ludzkiego, ponieważ żaden nawet najwyższej jakości sprzęt wojskowy będzie bezużyteczny bez sprawnie obsługujących go żołnierzy. Dlatego też najlepszym rozwiązaniem wydaje się systemowa zmiana podejścia do tego procesu z administracyjnego na w większym stopniu zorientowany na końcowego użytkownika, a więc żołnierza.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu