12 maja Departament Obrony Stanów Zjednoczonych poinformował o podpisaniu umowy z korporacją Lockheed Martin w sprawie produkcji i dostaw stacji radiolokacyjnych, które trafią (poprzez procedurę FMS) do Rumunii.
Majowa umowa, według komunikatu zamawiającego, ma wartość 129 mln USD i ma zostać zrealizowana do sierpnia 2026 roku. W momencie podpisania uruchomiono pełne finansowanie, które w całości pochodzi z Rumunii. W ramach kontraktu Lockheed Martin dostarczy sześć stacji radiolokacyjnych wraz z pakietami części zamiennych, narzędzi obsługowych, usługi szkolno-treningowej.
Według mediów rumuńskich umowa dotyczy radarów artyleryjskich AN/TPQ-53, których zakup był sygnalizowany przez władze w Bukareszcie pod koniec 2020 roku. Ich zamówienie miało być elementem uzupełniającym dla zestawów artyleryjskich wyrzutni rakietowych M142 HIMARS, których dostawy rozpoczęły się w marcu 2021 roku.
Radary AN/TPQ-53 przeznaczone są do wykrywania nadlatujących pocisków moździerzowych, artyleryjskich oraz rakietowych. Uzyskane dane mają pozwolić na wypracowanie danych niezbędnych do skutecznego ognia kontrbateryjnego. Dodatkowo możliwości stacji pozwalają na wczesne ostrzeganie obszarów, które są celem ostrzału artyleryjskiego. W marcu bieżącego roku Lockheed Martin oraz Departament Obrony Stanów Zjednoczonych podpisali wieloletnią umowę ramową, która może obejmować do 100 stacji tego typu – wszystko w zależności od spływających zamówień ze strony amerykańskich sił zbrojnych oraz klientów eksportowych poprzez procedurę FMS. Wszystko wskazuje na to, że Rumunia jest pierwszym z nich.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Czy naszych Liwcow nikt nie chce?
Nasz MON powinien pilnie pozyskać przynajmniej ok. 20 egzemplarzy radarów Liwiec w najnowszej wersji. Obecna liczba tych udanych radarów będących w linii jest dalece niewystarczająca co bardzo obniża nasze możliwości obronne w tym aspekcie