12 lipca Departament Obrony Stanów Zjednoczonych poinformował o podpisaniu wieloletniej umowy z korporacją Raytheon w sprawie produkcji kierowanych pocisków przeciwlotniczych Stinger.
Powyższy projekt ma maksymalną wartość 320,6 mln USD i zakłada realizację do czerwca 2026 roku. Poszczególne partie pocisków mają być zamawiane w ramach osobnych zleceń - z tego też powodu lipcowa umowa nie uruchomiła jakiegokolwiek finansowania. Jednocześnie daje producentowi fundamenty do przygotowania procesu produkcyjnego. Komunikat zamawiającego nie precyzuje szczegółów, z kolei producent nie informuje na razie o zamówieniu.
Obecnie Raytheon oferuje pociski Stinger do kilku zastosowań - przenośnych zestawów przeciwlotniczych, elementów mobilnych zestawów przeciwlotniczych oraz jako uzbrojenie śmigłowców bojowych. Według danych producenta, broń trafiła dotychczas do ponad 20 odbiorców na całym świecie. Łącznie, w warunkach bojowych, doszło do ponad 270 przechwyceń celów latających z wykorzystaniem tego systemu przeciwlotniczego.
W 2019 roku Departament Obrony Stanów Zjednoczonych zapoczątkował proces dalszej modernizacji Stingerów. Ma on obejmować zastosowanie nowego zapalnika, który umożliwi skuteczne przechwytywanie bezzałogowych aparatów latających. Dodatkowo uruchomiono proces wyboru następcy dla systemu – zawarcie kontraktu zaplanowano na rok 2026.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Warto aby nasz MON pozyskał dla armii kolejną transzę naszych Piorunów w tym z wyrzutniami w wariancie morskim dla jednostek MW a producent miał stabilność produkcji na wiele lat i możliwość rozwoju tej konstrukcji także wariantu Piorun 2 o większym pułapie i zasięgu.