Zaloguj
reklama Rekord
reklama Rekord

Bojowe użycie pocisków kierowanych systemu Riefleks-M [WIDEO]

Pocisk kierowany systemu 9K119M Riefleks-M leci w kierunku celu. Fot. ПТСР TEAM Community (t.me/ptsr_team)

Działania bojowe na Ukrainie są pierwszym przypadkiem tak częstego użycia, na dodatek dobrze udokumentowanego, jednego ze „znaków firmowych” rosyjskich czołgów i części bojowych wozów piechoty, czyli pocisków kierowanych odpalanych przez przewód lufy. Jednym z najbardziej rozpowszechnionych takich systemów w rosyjskim wojsku są Riefleks-M i Swirʹ, skonstruowane jeszcze za czasów ZSRS.

Oryginalnie kierowane pociski odpalane przez przewód lufy miały przede wszystkim służyć do zwalczania nieprzyjacielskich czołgów na odległościach przekraczających skuteczny czy choćby celny strzał czołgowymi pociskami kinetycznymi lub kumulacyjnymi. Ale ponieważ czołgi w wielu konfliktach zbrojnych służą bardziej jako środek wsparcia ogniowego niż broń przeciwpancerna, zatem obok dotychczasowych przeciwpancernych pocisków kierowanych pojawiły się ich wersje z głowicami odłamkowo-burzącymi w miejsce kumulacyjnych, do walki z tzw. celami miękkimi. Takie wykorzystanie czołgów potwierdza też przebieg walk na Ukrainie, gdzie rosyjskie wozy bojowe rzadko kiedy mają okazję zwalczać ukraińskie pojazdy pancerne i opancerzone. Natomiast okazji do odpalania kierowanych pocisków odłamkowo-burzących jest dość dużo.

Przeciwpancerny pocisk kierowany 9M119M lub M1 w konfiguracji lotnej (góra), poniżej „wystrzelone” urządzenie wyrzucające 9Ch949, a na dole cały nabój 3UBK20/M. Fot. arms-expo.ru

Przykładów dostarczają klipy wideo publikowane w mediach społecznościowych przez rosyjskich żołnierzy z ochotniczego kolektywu PTSR Team. Pokazują z perspektywy działonowego czołgu T-90M Proryw użycie systemu 9K119M Riefleks-M (i w ogóle strzelanie z takiego czołgu). Od końca marca PTRS Team opublikował kilka nagrań pokazujących skuteczność tego systemu przy strzelaniu kierowanymi pociskami odłamkowo-burzącymi. Można zatem porównać praktykę pola walki z tym, co zamieszcza firma, która skonstruowała te pociski (tulskie KBP) w swoich materiałach promocyjnych. Wszystkie nagrania pochodzą od tej samej załogi T-90M o radiowym znaku wywoławczym/nazwie własnej tego wozu „Stiełs” (czyli stealth).

Poniższy film to przykład użycia pocisku kierowanego (zapewne 9M119F, choć nie można wykluczyć przeciwpancernego 9M119M/M1) do zniszczenia stacji radiolokacyjnej z odległości 5060 m. Autor nagrania nie wyjaśnił jakiej, ale prostokątna antena o krótszym boku podstawy wskazuje na radar rozpoznania artyleryjskiego – amerykański AN/TPQ-36 Firefinder lub szwedzki ARTHUR, podobnie jak bardzo silna sygnatura termiczna anteny, która wynika z jej pracy pod bardzo dużym napięciem, co jest typowe dla pasywnych anten z fazowanym szykiem jak ww. radarach. To, w połączeniu z parametrami termowizora celownika czołgu, umożliwiło wykrycie, zapewne „zamaskowanej”, stacji z takiej odległości.

 

Kolejne nagranie pokazuje użycie kierowanego pocisku odłamkowo-burzącego do trafienia wysuniętego polowego punktu obserwacji i dowodzenia (tzw. KNP, komandno-nabludatielnyj punkt) ulokowanego w budynku – dwa pierwsze strzały z 4000 m (dwa kolejne oddano już standardowymi odłamkowo-burzącymi pociskami do armaty kalibru 125 mm).

Następny film pokazuje zniszczenie pojedynczym odłamkowo-burzącym pociskiem kierowanym wieży, na której Ukraińcy mieli swój punkt obserwacyjny z zainstalowanym optoelektronicznym sprzętem rozpoznawczym. Odległość strzału 3745 m. Wystarczyło jedno trafienie.

I dla porównania bardzo zbliżona sytuacja – ostrzał wieży (komina?) używanej przez Ukraińców jako punkt obserwacyjny. Ogień prowadzony 125 mm niekierowanymi pociskami odłamkowo-burzącymi z odległości 4210 m.

Obecnie w ramach systemu 9K119M Riefleks-M są dostępne trzy wersje nabojów wraz z odpowiednimi pociskami kierowanymi: 3UBK20M z przeciwpancernym pociskiem kierowanym 9M119M1 Inwar-M (M – Modiernizirowannyj, M1 to udoskonalony pocisk z tandemową głowicą kumulacyjną), który zastąpił w produkcji nabój 3UBK20 z pociskiem 9M119M (tandemowy kumulacyjny), który z kolei wcześniej zastąpił oryginalny nabój 3UBK14 z ppk 9M119 Inwar (z pojedynczą głowicą kumulacyjną) z 1985 r.; 3UBK14F z rakietowym pociskiem kierowanym 9M119F (F – Fugasnyj, pol. burzący) i 3UBK14F1 z beznapędowym pociskiem kierowanym 9M119F1.

Pocisk 9M119 ma dość interesującą konstrukcję. Jest zbudowany w tzw. układzie kaczki ze rozkładanymi sterami aerodynamicznymi w części przedniej i rozkładanymi ogonowymi brzechwami stabilizującymi. Silnik rakietowy umieszczono w przedniej części pocisku za przedziałem kierowania, z wyprowadzoną bocznie dyszą wylotową silnika. Natomiast ładunek kumulacyjny umieszczono za silnikiem. W pociskach 9M119M/M1 w części nosowej dodano pierwszy ładunek kumulacyjny. Natomiast w pocisku 9M119F zamiast ładunku kumulacyjnego jest odłamkowo-burzący. A w pocisku 9M119F1 w ogóle zrezygnowano z silnika, a wolną przestrzeń przeznaczono na zwiększenie objętości materiału kruszącego. W przypadku pocisków 9M119M/M1 producent gwarantuje przebijalność pionowo ustawionego pancerza stalowego osłoniętego pancerzem reaktywnym nie mniejszą niż 650÷700 mm (9M119M) lub 850 mm (9M119M1). Czas dolotu pocisku na odległość 5000 m wynosi 17,6 (9M119M); 17,0 (9M119M1) i 16 (9M119F) sekund lub 16 na 3500 m (9M119F1).

Kierowany pocisk rakietowy 9M119F razem z 9Ch949. Widać kolorystycznie wyróżniony ładunek odłamkowo-burzący w miejscu kumulacyjnego. Fot. arms-expo.ru

Amunicja systemu 9K119M Riefleks-M jest kompatybilna ze 125 mm armatami czołgowymi 2A46M (D81TM) i nowszymi. Oryginalnie system stanowił składnik uzbrojenia czołgów: T-72B (oznaczony jako 9K120 Swirʹ ze wzg. na różnice w systemie kierowania ogniem tego czołgu i jego kolejnych modernizacji/modyfikacji), T-80U/UD i T-90/A/S, a także przeciwpancernych dział samobieżnych 2S25 Sprut-S (także wariant systemu 9K120) i ciągnionych 2A45 Sprut-B, Obecnie systemu Riefleks-M używają też zmodernizowane T-80BWM i nowe T-90M. Naboje pasują do automatów ładowania armaty tych wozów bojowych, a geometria naboju z pociskiem kierowanym serii 9M119 z grubsza pokrywa się z geometrią naboju 3WOF26 z klasycznym pociskiem odłamkowo-burzącym.

Pocisk kierowany 9M119F1 razem z 9Ch949. Dobrze widoczny zwiększony ładunek odłamkowo-burzący i brak silnika rakietowego. Fot. arms-expo.ru

Naprowadzanie pocisków serii 9M119 jest półautomatyczne w wiązce laserowej, która służy do przekazywania komend sterujących pociskiem w locie. Nabój – oprócz pocisku – składa się z tzw. urządzenia wyrzucającego 9Ch949, które jest połączeniem małego ładunku pirotechnicznego z tłokiem sprężynowym. 9Ch949 zapewnia wyjście pocisku z przewodu lufy z odpowiednią prędkością, ale bez narażenia go na znaczne przeciążenia wynikające z przyspieszenia. Pociskami 9M119 można strzelać podczas jazdy (limit prędkości czołgu strzelającego to 30 km/h), także do celów ruchomych (limit prędkości celu 70 km/h). W sprzyjających okolicznościach można trafić nisko i wolnolecący śmigłowiec lub będący w zawisie. Przedział zasięgu strzału wynosi 75÷5000 m (9M119/M/M1; na T-72B do 4000 m), 100÷5000 m (9M119F) lub 100÷3500 m (9M119F1).

Teldat

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przemysł zbrojeniowy

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Siły Powietrzne

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Samoloty i śmigłowce
Uzbrojenie lotnicze
Bezzałogowce
Kosmos

WOJSKA LĄDOWE

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Wozy bojowe
Artyleria lądowa
Radiolokacja
Dowodzenie i łączność

MARYNARKA WOJENNA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Okręty współczesne
Okręty historyczne
Statki i żaglowce
Starcia morskie

HISTORIA I POLITYKA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Historia uzbrojenia
Wojny i konflikty
Współczesne pole walki
Bezpieczeństwo
usertagcalendar-fullcrosslisthighlightindent-increasesort-amount-asc