Strona ukraińska informuje o powstrzymaniu natarcia rosyjskiego na wschód od Słowiańska (w rejonie m. Rajhorodok), na północny i południowy wschód od Bachmutu (Komyszuwacha, Switłodarśk i Wuhłehirśk) oraz na południe od Siewierodoniecka (w rejonie m. Toszkiwka). W mieście tym, jak również na północ od Słowiańska, trwają walki. Rosyjskie artyleria i lotnictwo kontynuują uderzenia na pozycje ukraińskie i zaplecze obrońców na całej linii styczności (kolejną dobę ostrzeliwane były m.in. Charków i Mikołajów) oraz w przygranicznych rejonach obwodów czernihowskiego i sumskiego. Artyleria ukraińska miała odeprzeć przeciwnika w rejonie m. Nahirne przy drodze Lisiczańsk-Bachmut. Według ukraińskiego Sztabu Generalnego przy północno wschodniej granicy Ukrainy stacjonują trzy rosyjskie batalionowe grupy taktyczne.

Prezydent Wołodymyr Zełenski stwierdził, że aby przejść do kontrnatarcia Ukraina potrzebuje co najmniej dziesięciokrotnie więcej uzbrojenia i co najmniej dziesięciokrotnie więcej ludzi. Z kolei sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow poinformował, że armia ukraińska nie ma dostatecznej ilości uzbrojenia, by odeprzeć wroga. Podkreślił przy tym, że Ukraina powinna być wdzięczna za każdą otrzymywaną pomoc. Na Ukrainę dotarło z Litwy 10 ciężarówek wojskowych i 10 samochodów terenowych, oraz 20 transporterów gąsienicowych M113.

Minister obrony Siergiej Szojgu przedstawił ocenę przebiegu operacji wojskowej na Ukrainie. Stwierdził, że siły rosyjskie zajęły znaczną część terytorium tzw. Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej wzdłuż lewego brzegu Dońca Siewierskiego, w tym dzielnice mieszkalne Siewierodoniecka oraz Krasny Łyman i Swiatohirsk. Dodał, że porty w Berdiańsku i Mariupolu są gotowe do wysyłki ukraińskiego zboża. Utrzymana jest komunikacja samochodowa z terytorium Rosji na Krym przez korytarz lądowy, stworzono też warunki do wznowienia ruchu kolejowego między Rosją, Donbasem i obwodami zaporskim i chersońskim, łącznie miano udrożnić 1200 km linii kolejowych.

Kontynuowane są przygotowania do włączenia okupowanych terytoriów południowej Ukrainy do Rosji. Władze ukraińskie ujawniły, że jeszcze 6 czerwca w Chersoniu odbyło się spotkanie władz kolaboranckich z zastępcą szefa Administracji Prezydenta FR Siergiejem Kirijenką, w czasie którego postawił on zadanie przeprowadzenia referendum o włączeniu Chersońsczyzny do Federacji Rosyjskiej do jesieni tego roku. W obwodzie zaporoskim powołano zespół złożony z kolaborantów, mający opracować założenia organizacyjne dla referendum aneksyjnego. Przyznano, że znaczna część regionu, w której mieszka prawie połowa ludności, nadal znajduje się pod kontrolą sił ukraińskich. Według kolaborantów pojawiła się koncepcja powołania Republiki Zaporoskiej jako pełnoprawnego podmiotu Federacji Rosyjskiej.

Siły okupacyjne kontynuują represje wobec osób negatywnie nastawionych do Rosjan. W obwodzie chersońskim uwięziono od początku agresji ponad 600 osób, które poddawane są przesłuchaniom i zmuszane do podpisania deklaracji lojalności. Odnotowywano przypadki przewożenia zatrzymanych na terytorium okupowanego Krymu, gdzie są osadzani w aresztach śledczych. Wśród represjonowanych przeważają lokalni aktywiści społeczni, dziennikarze i osoby które służyły w jednostkach ukraińskiej armii i obrony terytorialnej. Z kontrolowanego przez Rosjan Melitopola wysłano na Krym pociąg towarowy z 11 wagonami wypełnionymi ponad 500 tonami zboża. Władze kolaboranckie zapowiedziały zwiększenie ilości takich transportów.

Ukraiński MSZ oświadczył, iż jak dotąd nie osiągnięto żadnego porozumienia odnośnie odblokowania ukraińskich portów dla transportu zboża, zaś jakiekolwiek uzgodnienia bez udziału Kijowa i niebiorące pod uwagę interesów strony ukraińskiej zostaną odrzucone. W komunikacie stwierdzono, że warunkiem odblokowania portów jest uzyskanie przez Ukrainę odpowiedniej broni dla obrony wybrzeża oraz udział floty wojennej krajów trzecich w patrolowaniu ukraińskiej część Morza Czarnego. Oświadczenie opublikowano w przeddzień spotkania szefów MSZ Turcji i Rosji w Ankarze, podczas którego mają być omawiane możliwości odblokowania ukraińskich portów.

Prezydent Zełenski oświadczył, że oczekuje nadania Ukrainie statusu kandydata do Unii Europejskiej na zaplanowanym w drugiej połowie czerwca szczycie UE w Brukseli. Jego zdaniem Kijów wypełnił „wszystkie, absolutnie wszystkie” warunki dla jego uzyskania i „piłka znajduje się obecnie po stronie Unii”. Negatywnie wypowiedział się na temat propozycji alternatywnych do członkostwa, składanych przez „niektóre państwa Europy”. Jego zdaniem tego rodzaju idee stanowią usprawiedliwienie ich rzeczywistej niechęci wobec członkostwa Ukrainy we Wspólnocie.

Autorzy: Andrzej Wilk, Piotr Żochowski, Krzysztof Nieczypor.

Źródło: Ośrodek Studiów Wschodnich im. Marka Karpia.