Tym samym w finalną fazę wkroczył, rozpoczęty jeszcze w 2004 r., program budowy tego okrętu, od samego początku napotykający ciągłe trudności i opóźnienia. Zarazem jest to pierwsza duża jednostka desantowa budowana po rozpadzie ZSRS. Iwan Grien i jego bliźniak na pewno nie zastąpią śmigłowcowców typu Mistral, które przeszły Rosji „koło nosa”, jednak będą pierwszymi dużymi okrętami desantowymi, jakie zasilą Wojenno-Morskoj Fłot (WMF) od ćwierć wieku.
Projekt okrętu jest dziełem Newskiego Biura Projektowo-Konstrukcyjnego (Niewskoje projektno-konstruktorskoje biuro – NPKB) z Sankt Petersburga. Przedsiębiorstwo to przystąpiło do prac w 1998 r., w oparciu o wymagania taktyczno-techniczne zdefiniowane przez WMF. Według nich miały to być jednostki o niewielkiej wyporności, zdolne do poruszania się m.in. śródlądowymi drogami wodnymi. Ostatecznie wymóg ten został usunięty na wstępnym etapie projektowania, co rozwiązało ręce inżynierom. Dzięki temu możliwe było opracowanie okrętu przeznaczonego do transportu wzmocnionej kompanii piechoty morskiej wraz z ciężkim sprzętem zmechanizowanym i zaokrętowanie śmigłowców transportowych Ka-29. Konsekwencją tego był wzrost wyporności do około 5000 t i zakwalifikowanie nowo projektowanej jednostki jako dużego okrętu desantowego (Bolszoj Diesantnyj Korabl – BDK). Według pierwotnych planów nowy typ miałby zastąpić w służbie rodzime duże okręty desantowe proj. 1171 Tapir oraz 775/I/II, te ostatnie zaprojektowane i zbudowane w Polsce.
Projektowi nadano numer 11711, nawiązując tym samym do, opracowanych również przez NPKB w latach 60. ubiegłego wieku, BDK proj. 1171. Dało to asumpt do stwierdzenia przez niektórych autorów, że jednostki proj. 11711 są rozwinięciem swych starszych o prawie 50 lat pobratymców. Nic bardziej mylnego. Po pierwsze Tapiry powstały w wyniku zaadaptowania projektu statku handlowego, zaś obecne jednostki od początku konstruowane były jako jednostki wojenne, poza tym różnią się między sobą znacznie pod względem konstrukcyjnym, wymiarami, jak i możliwościami transportowymi. Po prostu, już po raz kolejny w przypadku okrętów nowego pokolenia budowanych w ZSRS/Rosji, nadając numer projektu nawiązano do ich poprzedników poprzez dostawienie do oznaczenia ich projektu kolejnej cyfry. Mimo że niejednokrotnie jednostki te pod względem konstrukcyjnym nie miały ze sobą nic wspólnego.
Sam projekt jednostek typu 11711 był zmieniany trzy razy, a na jego ukończenie trzeba było czekać sześć lat. Przyczyn tego należy doszukiwać się właśnie w licznych korektach w projekcie, a nie braku doświadczenia biura w projektowaniu dużych okrętów nawodnych. W NPKB powstały plany wszystkich sowieckich okrętów lotniczych, a jeżeli chodzi o okręty desantowe to, poza wspomnianymi Tapirami, ma ono na koncie okręty desantowe-doki proj. 1174 Nosorog i nigdy niezbudowane śmigłowcowce desantowe proj. 11780. Głównym projektantem przyszłego Griena był W. N. Suworow, a później został nim W. E. Maslin.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu