Odradzająca się po wojennych stratach i w myśl słabnących ograniczeń międzynarodowych, zachodnioniemiecka Bundesmarine wdrażała nowe klasy i typy okrętów. Już od połowy lat 50. RFN własnymi siłami budowała coraz bardziej skomplikowane jednostki – od ścigaczy torpedowych, okrętów przeciwminowych, po niszczyciele Klasse 101 Hamburg, eskortowce (fregaty) Klasse 120 Köln i pierwsze typy U-Bootów, których stępki kładziono na przełomie tej i następnej dekady. Mimo znacznych postępów w tym zakresie okazało się, że samodzielna budowa bardziej skomplikowanych, a jednocześnie pożądanych jednostek – niszczycieli z przeciwlotniczym uzbrojeniem rakietowym – wykracza poza możliwości tamtejszego przemysłu stoczniowego i zbrojeniowego. Rozwiązaniem okazała się pomocna dłoń „Wuja Sama”.
W tej sytuacji Niemcy zdecydowali o zakupie niszczycieli typu Charles F. Adams i ich budowie w USA. Ze względów finansowych serię ograniczono do 3 okrętów. Kosztowały łącznie około 150 mln USD, a kontrakt międzyrządowy zawarto 11 maja 1964 r. Umowę ze stocznią Bath Iron Works w Bath w stanie Maine na budowę niszczycieli o sygnaturach US Navy DDG 28-30 podpisano 1 kwietnia 1965, zaś stępkę prototypowego Lütjensa położono 1 marca 1966 r. Drugim w serii był Mölders, który miał szczęście, po 34-letniej służbie, uchować się w Deutsche Marinemuseum w Wilhelmshaven do dziś.
Trójka ta (serię zamykał Rommel) była pierwszymi okrętami Bundesmarine uzbrojonymi w system przeciwlotniczy z pociskami kierowanymi i klasyfikowano je jako Lenkflugkörper Zerstörer Klasse 103, czyli niszczyciele rakietowe typu 103. Tym systemem był pierwotnie General Dynamics RIM-24B Improved Tartar z wyrzutnią jednobelkową Mk 13 i pionowym magazynem bębnowym na 40 rakiet. FK-Zerstörern różniły się nieco od amerykańskich protoplastów. Otrzymały zmodyfikowane kominy i maszty, gruszkę dziobową kryjącą antenę sonaru, pomieszczenia załogowe o wyższym komforcie i innej aranżacji, rozbudowany szpital oraz – częściowo – wyposażenie produkcji niemieckiej. To ostatnie obejmowało urządzenia łączności, nawigacji, łodzie i barkasy, a także cyfrowy system walki SATIR (System zur Auswertung Taktischer Informationen auf Raketenzerstörern), po raz pierwszy zastosowany na okrętach Bundesmarine.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu