Niemal rok wcześniej, nim Japończycy podjęli nieudaną ofensywę na miasteczko Wau, 5 marca 1942 r. premier Tojo zdecydował, że należy dokończyć okupację Holenderskich Indii Wschodniej, zajmując kluczowe pozycje w holenderskiej części Nowej Gwinei. 1 kwietnia 1942 r. japońskie wojska wylądowały na półwyspie Fakfak, na południowym wybrzeżu zachodniego skraju Nowej Gwinei. Niewielki garnizon holenderski poddał się bez walki. 2 kwietnia większe japońskie siły wylądowały w Babo, na południowym skraju długiej zatoki wrzynającej się ukośnie w południowe wybrzeże zachodniego skraju Nowej Gwinei, na północ od Fakfak. Tym razem większość żołnierzy holenderskich z Babok (200 ludzi) zdołała ewakuować się do Australii.
Były to jedyne miejsca po południowej stronie Nowej Gwinei, gdzie Japończycy ustanowili swoje garnizony. 4 kwietnia natomiast zaatakowali Sorong, położony na samym zachodnim skraju Nowej Gwinei. Tutaj doszło do niewielkiego starcia z holenderskim garnizonem, ale opór Holendrów został szybko złamany. 12 kwietnia w kolejnym ataku Japończycy zajęli Manokwari na północnym wybrzeżu zachodniej części Nowej Gwinei, 125-osobowy garnizon holenderski wycofał się bez walki w głąb wyspy, z zamiarem podjęcia działań partyzanckich. 15 kwietnia Japończycy zajęli maleńkie miasteczko Moemi koło Ransiki, nieco dalej na wschód i podjęli budowę tu lotniska. Potem przyszła kolej na miejscowość Seroei na wyspie Japén, położonej po północnej stronie zachodniego skraju Nowej Gwinei, nieco na południe od wyspy Biak. Tu Japończycy wylądowali 16 kwietnia, nie stacjonowały tu żadne wojska holenderskie. 17 kwietnia wysadzono desant w Nabire, leżącym na południe od wyspy Japén, na północnym wybrzeżu Nowej Gwinei, niemal dokładnie po środku holenderskiej części wyspy. 19 kwietnia po krótkiej walce Japończycy zajęli Sarmi, także na północnym wybrzeżu Nowej Gwinei, bliżej granicy z australijską częścią wyspy. Tego samego dnia wojska japońskie pokonały też holenderski garnizon w mieście Hollandia, które dziś nazywa się Jayapura, przy samej granicy z australijską częścią Nowej Gwinei. W tym okresie Hollandia była stolicą holenderskiej Nowej Gwinei.
Tak dopełniła się okupacja holenderskiej części Nowej Gwinei. Jak to bywało na Nowej Gwinei, ustanowiono tu serię izolowanych garnizonów, praktycznie niemal bez komunikacji między sobą, bowiem żadnych bitych dróg tu nie było, a jedynie szlaki przez góry i dżunglę, w większości dostępne jedynie pieszo.Dla gen. MacArthura zachodnia część Nowej Gwinei miała wielkie znaczenie. Dotychczasowe działania, czyli obrona Port Moresby, najpierw na Morzu Koralowym, a później w czasie dramatycznych walk na szlaku Kokoda, opanowanie Zatoki Milne, a wreszcie krwawe walki o Buna i Gona, pozwoliły na uzyskanie kontroli nad wschodnią częścią Nowej Gwinei. W należącej do Australii połowie wyspy, Japończycy wciąż dysponowali silnymi garnizonami w miejscowościach Salamaua i Lae.
Japońskie wojska na Nowej Gwinei podlegały dowództwu 18. Armii z kwaterą główną w Rabaul na Nowej Brytanii, jej dowódcą był gen. por. Hatazō Adachi, jego szefem sztabu – gen. mjr Kane Yoshihara. W tym miejscu warto wspomnieć, że japońska armia była mniej więcej odpowiednikiem korpusu w armiach europejskich, zaś gen. mjr w Japonii to jak w Niemczech – jedna gwiazdka, zaś gen. por. – dwie generalskie gwiazdki.
Wspomniana 18. Armia skierowała wiosną 1943 r. wzmocnienie na Nową Gwineę, jako że po ciężkich walkach z 1942 r. japońskie wojska na wyspie były mocno przetrzebione. W lutym i marcu 1943 r. do Wewak na północnym wybrzeżu holenderskiej części wyspy, ale niedaleko od granicy z australijską połową, trafiła cała 41. DP, dowodzona przez gen. mjr. Heisuke Abe. Na Nową Gwineę trafiła też 20. DP dowodzona przez gen. por. Shigemasa Aoki, który w lipcu 1943 r. zmarł na malarię. Wówczas zastąpił go gen. por. Shigeru Katagiri. Wymienione dwie dywizje broniły północnego wybrzeża zachodniej części Nowej Gwinei, natomiast w Lae i Salamaua stacjonowały resztki różnych oddziałów, które wycofały się tu po wcześniejszych ciężkich walkach.
I wtedy gen. por. Adachi postanowił te zagrożone amerykańsko-australijskim atakiem garnizony wzmocnić nową, 51. DP dowodzoną przez gen. por. Hidemitsu Nakano. W styczniu 1943 r. do Lae udało się dosłać wzmocniony 102. Pułk Piechoty tejże dywizji, dowodzony przez dowódcę piechoty dywizji, gen. mjr. Toru Okabe. W trakcie przerzutu stracono transportowiec Nichiryu Maru, a wraz z nim 360 żołnierzy z ok. 1100 transportowanych, a co gorsza – całe zapasy medykamentów, tak bardzo potrzebnych na Nowej Gwinei.
Rok 1943 r. zaczął się dla Japończyków nie najlepiej. Właśnie zdano sobie sprawę, że Guadalcanal został stracony. Była to pierwsza wyspa, na której pierwotnie Japończycy ustanowili bazę, a która przeszła w ręce alianckie. Guadalcanal był symbolem, ale druga połowa 1942 r. oznaczała już pewien zwrot na Pacyfiku. Najpierw upadła operacja zmierzająca do opanowania Port Moresby. Później Japończycy stracili wschodni skraj Nowej Gwinei. Ponieśli klęskę na szlaku Kokoda, nie zdołali zdobyć Zatoki Milne, a przede wszystkim stracili ważną bazę w rejonie Buna i Gona. W tym momencie baza w Lae nabierała ważnego znaczenia jako silny bastion oporu Japończyków, którego nie sposób było zignorować w walkach o panowanie nad terytorium wyspy.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu