27 sierpnia Administracja Zaopatrywania Sił Zbrojnych (FMV, Försvarets materielverk) i spółka Saab Kockums zawarły umowę dodatkową do wcześniejszego kontraktu na budowę i dostawę pary okrętów podwodnych typu A26 dla Marynarki Wojennej Królestwa Szwecji.
Kontrakt dotyczy pary okrętów podwodnych z napędem konwencjonalnym typu A26 Blekinge dla szwedzkiej Marinen. Wartość umowy wynosi około 5,2 mld SEK. Wspomniane jednostki - Blekinge i Skåne - FMV zamówiła 18 marca 2015 roku za ok. 8 mld SEK. Miały być ukończone w latach 2022 i 2023, jednak terminy te musiały być wydłużone, a umowa renegocjowana. Wśród przyczyn FMV podaje opóźnienia w pracach badawczo-rozwojowych, a także dodatkowe zamówienia ze strony użytkownika, między innymi integrację z nowo opracowywanymi torpedami lekkimi Tp47. Ponadto w początkowym okresie budująca okręty stocznia Kockums w Karlskronie wymagała inwestycji przywracających zdolności produkcyjne, po tym, jak w 2014 roku została odkupiona od niemieckiego holdingu thyssenkrupp Marine Systems i powróciła w ręce szwedzkie. Te same czynniki spowodowały też wzrost kosztów programu. Według najnowszego harmonogramu dostawy Blekinge i Skåne przewidziano dopiero w latach 2027 i 2028.
Obecnie Marinen eksploatuje trzy okręty podwodne typu A19 Gotland - Gotland, Uppland i Halland, które weszły do służby w 1996 roku. Dwa pierwsze poddano niedawno modernizacji w połowie cyklu operacyjnego HTMGtd (Halvtidsmodifiering Gotland).
Saab oferuje Polsce w programie okrętu podwodnego nowego typu Orka jednostki typu A26, a wraz z nimi tzw. gap-fillery, czyli okręty tymczasowo zapewniający ciągłość utrzymania polskiej kadry podwodnej po wycofaniu pozostałych Kobbenów, które nastąpi niebawem (w zasadzie już są nieaktywne). Jednak polsko-szwedzkie rozmowy międzyrządowe na temat odkupienia pary starych jednostek typu A17 - Södermanland i Östergötland zakończyły się fiaskiem. W związku z programem Orka, Saab ulokował nawet zamówienia na komponenty do A26 w polskich spółkach Famor i Base Group.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Gdyby Polska zamówiła przynajmniej 3 okręty tego typu i co roku przelewała środki na ich realizację koncern Saab mógłby rozbudować możliwości produkcyjne zwiększając wydajność a i cena przy większej ilości byłaby lepsza
Pakowanie kasy w marynarkę wojenną w kałuży, jaką jest Bałtyk, jest nonsensem. W razie W okręty te będą miały pierońskie szczęście, jeśli zdążą uciec na Zachód. Najpewniej jednak skończą jako cele dla Rosjan. Lub szkopów. Silne lotnictwo. Na tyle, żeby być w stanie pokazać, że traktujemy obronę kraju serio. Inaczej nikt nie zaryzykuje życia swoich żołnierzy i skończy się, jak kilkadziesiąt lat temu.
Morze Bałtyckie może być decydujące..
NIECH POLSKI RZĄD,MON ZAKUPI OD SZWECJI OKRĘTY PODWODNE A-26 WRAZ Z DEKLAROWANYMI RALIETAMI TOMAHAWH 4 SZT.KORWETY RAKIETOWE STEALTH TYPU VISIBI Z SZWEDZKIMI RZKIETAMI MANEWRUJĄCYMI 6-8 SZT.KOREAŃSKIE FREGATY RAKIETOWE TYPUDAEGU 6-8 SZT ZA CENĘ 3 FREGAT PROGRAMU MIECZNIK ZAAWANSOWANYCH TECHNOLOGICZNIE SZYBKI CZAS REALIZACJI TRANSFER TECHNOLOGI DO POLSKI I BUDOWA W POLSCE I NICH ZAKUPI Z HISZPANI LEKKI LOTNISKOWIEC.
Takie okręty podwodne A-26, które byłyby kompatybilne z ewentualnymi pociskami manewrującymi TOMAHAWH o zasięgu do 2500 km od Amerykanów, to byłoby coś! Wówczas kacapy mieliby mały problem. Ale czy taki scenariusz się spełni, może za dekadę ?