Stocznia Bałtycka z Sankt Petersburga poinformowała, że zakończył się drugi etap prób morskich lodołamacza o napędzie jądrowym Arktika – prototypowej jednostki proj. 22220. Jest on gotowa do przejścia do Murmańska, gdzie do końca roku ma zostać przekazana odbiorcy, czyli przedsiębiorstwu Atomflot, które jest odpowiedzialne za eksploatację cywilnych jednostek z napędem atomowym.
Stępkę pod budowę lodołamacza Arktika położono 5 listopada 2011 r., zwodowano go 16 czerwca 2016 r., zaś w pierwsze próby morskie wyszedł on 12 grudnia 2019 r. W ich trakcie sprawdzone zostało, z wykorzystaniem rezerwowych generatorów wysokoprężnych, funkcjonowanie elektrycznego układu napędowego lodołamacza. Zbadano pracę urządzeń energetycznych, systemu balastowego oraz innych systemów ogólnookrętowych. Testowano również mechanizmy pokładowe, urządzenia kotwiczne, cumownicze oraz łodziowe. Co zrozumiałe sprawdzano także działanie systemów komunikacji i nawigacji.
W lutym br. poinformowano o awarii elektrycznego silnika napędowego znajdującego się na prawym wale śrubowym, co mogło zaowocować kolejnymi opóźnieniami w wejściu jednostki do służby. Aby tego uniknąć stocznia zobowiązała się do wymiany tego silnika w 2021 r., zaś projektant Biuro Projektowe „Iceberg” stwierdził, że nie wpłynie to znacznie na charakterystyki eksploatacyjne lodołamacza. Dlatego też jego efektywna eksploatacja w Arktyce jest możliwa.
Obecnie w Stoczni Bałtyckiej w różnych fazach budowy, znajdują się trzy kolejne lodołamacze tego typu. Jest to Sibir, którego budowę rozpoczęto 26 maja 2015 r., zwodowano 22 września 2017 r., a rozpoczęcie jego służby planowane na 2021 r. Drugim jest Urał, którego stępkę położono 25 lipca 2016 r., zwodowano 25 maja 2019 r., a do służby ma wejść w roku 2022. Trzecim i jak na razie ostatnim jest Jakutija, którego stępkę położono 26 maja br., ma on wejść do służby w 2025 r.
(Andrzej Nitka) | Foto: Andrzej Nitka |
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu