Zaloguj
reklama Rekord
reklama Rekord

IV Forum Bezpieczeństwa Morskiego Państwa

Po raz czwarty w Warszawie odbyło się Forum Bezpieczeństwa Morskiego Państwa zorganizowane przez Akademię Marynarki Wojennej z Gdyni oraz Targi Warszawskie S.A.  W tym unikalnym w skali naszego kraju wydarzeniu wzięli udział przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej, Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, Komisji Obrony Narodowej Sejmu RP, Biura Bezpieczeństwa Morskiego, wielu instytucji wojskowych także przedstawiciele sił zbrojnych państw sojuszniczych i partnerskich oraz przemysłu stoczniowego z Polski, Francji, Hiszpanii, Szwecji i Wielkiej Brytanii.

 

Podczas konferencji wiceminister obrony Marek Łapiński zapewnił, że „wzmocnienie obronnego potencjału morskiego” jest obok obrony powietrznej, jednym z najwyższych priorytetów resortu. Podkreślił również konieczność utrzymania jedności NATO i UE, które jak zaznaczył „są gwarantami naszego bezpieczeństwa”. Przywołując kwestię gazociągu Nord Stream 2 stwierdził, że „często w Europie priorytet przed bezpieczeństwem ma biznes”, zaś „największym zagrożeniem dla nas jest wielka rura przez Bałtyk”. Do zagrożeń dla Polski zaliczył „rosyjską doktrynę, która zakłada konkretne działania militarne w obronie interesów gospodarczych”.

O znaczeniu współpracy sojuszniczej, zwłaszcza krajów leżących nad Bałtykiem i obawach związanych z gazociągiem Nord Stream 2 mówił także pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski. Podkreślił morski wymiar bezpieczeństwa energetycznego, w tym znaczenie Marynarki Wojennej dla bezpieczeństwa transportu i strategicznych instalacji takich jak gazoport.

 

Wiceminister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Grzegorz Witkowski powiedział, że „udało się odwrócić Polskę z powrotem przodem do morza”. Przywołał rekordowy przeładunek w polskich portach w zeszłym roku i planowane inwestycje jak rozbudowa gazoportu i budowa głębokowodnego terminala kontenerowego w Świnoujściu. Powołując się na wydarzenia w Cieśninie Kerczeńskiej wyraził zdanie, że „szlaki żeglugowe staną się w najbliższych latach potencjalnym zarzewiem konfliktów”, a infrastruktura np. gazociągi „może się stać powodem do daleko idących roszczeń ze strony Federacji Rosyjskiej”. „Stąd ważna jest rozbudowa infrastruktury, ale także jednostek nawodnych i podwodnych oraz współdziałania sojuszniczego”.

 

Płk Adam Brzozowski z BBN odczytał list szefa Biura Pawła Solocha, który za konieczną uznał realizację zaleceń Strategicznej Koncepcji Bezpieczeństwa Morskiego RP opracowanej w BBN. „Postulujemy wykorzystanie potencjału i szans wynikających z nadmorskiego położenia Polski oraz odbudowanie szerokiego spektrum zdolności sił morskich, zwłaszcza Marynarki Wojennej RP (...) w sposób umożliwiający współdziałanie w układzie sojuszniczym”. „BBN podtrzymuje stanowisko, zgodnie z którym najwłaściwszym rozwiązaniem zapewniającym Polsce zdolności do zabezpieczenia morskiej racji stanu byłoby wyposażenie floty w kilka uniwersalnych, wielozadaniowych jednostek klasy fregata” – przekazał Brzozowski.

Przewodniczący sejmowej komisji obrony Michał Jach zapewnił, że przekonanie o potrzebie utrzymania i rozwoju Marynarki Wojennej jest powszechne wśród władz państwa, a konieczność zapewnienia bezpieczeństwa infrastrukturze krytycznej „potwierdza zasadność inwestowania w Marynarkę Wojenną”. Podkreślił, że Marynarka Wojenna musi być gotowa do działań nie tylko na Bałtyku. „Musimy być gotowi w razie czego zapewnić bezpieczeństwo w cieśninach duńskich, ale i na innych akwenach”.

 

Z wypowiedziami polityków kontrastowały słowa przedstawiciela Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych kmdr Jacka Hamery. W swojej prezentacji „Kluczowe zdolności MW, ich budowa i utrzymanie teraźniejszość i przyszłość”, opisując sposób realizacji programu operacyjnego „Zwalczanie zagrożeń na morzu” w latach 2013-2022/2030 obok realizowanych już programów wymienił on jedynie okręty podwodne nowej generacji Orka (3 szt.) i okręty obrony wybrzeża Miecznik (3 szt.). Potwierdził, że w Inspektoracie Uzbrojenia nadal są prowadzone prace analityczno-koncepcyjne odnośnie programu Miecznik, podkreślając jednak, że okręty obrony wybrzeża nie zastąpią obecnie wykorzystywanych fregat typu Oliver Hazard Perry. „Zwiększenie wymagań wiąże się ze zwiększeniem zdolności. Zwiększenie tych zdolności jednoznacznie wpłynie na przyszłe wykorzystanie okrętów… Nie zastąpią one, bo to jest niemożliwe aktualnie eksploatowanych fregat typu Oliver Hazard Perry. To nie jest ta klasa okrętów.”

Andrzej Nitka

Teldat

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przemysł zbrojeniowy

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Siły Powietrzne

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Samoloty i śmigłowce
Uzbrojenie lotnicze
Bezzałogowce
Kosmos

WOJSKA LĄDOWE

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Wozy bojowe
Artyleria lądowa
Radiolokacja
Dowodzenie i łączność

MARYNARKA WOJENNA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Okręty współczesne
Okręty historyczne
Statki i żaglowce
Starcia morskie

HISTORIA I POLITYKA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Historia uzbrojenia
Wojny i konflikty
Współczesne pole walki
Bezpieczeństwo
usertagcalendar-fullcrosslisthighlightindent-increasesort-amount-asc