– Jeżeli pozyskamy kontrakty w takim kształcie, do jakiego dążymy, będziemy potrzebowali nawet 150 nowych pracowników w drugim półroczu tego roku. Poszukujemy głównie pracowników produkcyjnych o różnych specjalnościach stoczniowych. Chcemy również uzupełnić wakaty na stanowiskach projektantów i technologów. Szeroko zakrojoną rekrutację zaczynamy z końcem czerwca – mówi prezes zarządu PGZ Stoczni Wojennej Konrad Konefał w rozmowie z Portalem Stoczniowym.
W wywiadzie udzielonym Portalowi Stoczniowemu prezes PGZ Stoczni Wojennej opowiada m.in. o trudach przekształcania upadłej Stoczni Marynarki Wojennej w nowoczesne przedsiębiorstwo, rekrutacji nowych pracowników, nowych kontraktach, a także o planie inwestycji w infrastrukturę przemysłową.
PGZ Stocznia Wojenna już rozpoczęła prace związane z budową kadłuba okrętu wywiadowczego dla szwedzkiej marynarki wojennej. Stępka została położona w ubiegły piątek. Stocznia pełni w tym przypadku rolę podwykonawcy Stoczni Remontowej Nauta.
Przedsiębiorstwo przygotowuje się do realizacji trzech kontraktów remontowo-modernizacyjnych.
– Chodzi o okręty ORP Kontradmirał Xawery Czernicki, ORP Generał Tadeusz Kościuszko oraz ORP Arctowski. Ministerstwo obrony podjęło decyzję o remontach tych okrętów i już jesteśmy na etapie negocjacji w postępowaniach o udzielenia zamówienia. Stocznia Wojenna jest dedykowana do realizacji tych kontraktów w trybie ochrony podstawowego interesu bezpieczeństwa państwa. Spodziewamy się wejścia tych jednostek do Stoczni w drugim półroczu tego roku – mówi prezes PGZ Stoczni Wojennej Konrad Konefał. – Kiedy przejęliśmy stocznię, zastaliśmy prawie pusty portfel zamówień. Jedynym znaczącym kontraktem była modernizacja okrętu ratowniczego ORP Piast. W pierwszym kwartale mocno pracowaliśmy nad pozyskaniem nowych zleceń. Obecnie remontujemy trałowiec ORP Śniardwy, zwiększyliśmy także zakres naszych prac na ORP Piast. Realizujemy również część prac na ORP Lublin, którego remont w Świnoujściu prowadzi stocznia Gryfia – dodaje.
– Jeżeli pozyskamy kontrakty w takim kształcie, do jakiego dążymy, będziemy potrzebowali nawet 150 nowych pracowników w drugim półroczu tego roku. Powinniśmy tę potrzebę zrealizować w trzecim kwartale tego roku, żeby osiągnąć optymalny poziom mocy produkcyjnych. Poszukujemy głównie pracowników produkcyjnych o różnych specjalnościach stoczniowych, m.in.: spawaczy, monterów, elektromonterów, elektryków, rurarzy i malarzy, a także, co stanowi o specyfice naszej stoczni, elektroników i automatyków. Wakaty chcemy również uzupełnić na stanowiskach projektantów i technologów. Szeroko zakrojoną rekrutację zaczynamy z końcem czerwca, a już teraz aktualne ogłoszenia o pracę można znaleźć na naszej stronie internetowej www.pgzsw.pl – podkreśla szef PGZ Stoczni Wojennej.
Obecnie stocznia zatrudnia 500 pracowników. Docelowo poziom zatrudnienia w spółce ma wynosić 650 osób.
W rozmowie z portalem prezes Konrad Konefał mówi również o planie inwestycyjnym, którego realizacja już ruszyła. Spółka zamówiła nowe półautomaty spawalnicze, urządzenia transportu bliskiego, czyli sztaplarki i wózki akumulatorowe. Stocznia prowadzi remont urządzeń dźwigowych i modernizuje żurawie stoczniowe. Remont przechodzą także pomieszczenia socjalne, biurowe i warsztatowe. Na cały program modernizacji infrastruktury PGZ Stocznia Wojenna przeznaczy ok. 50 mln zł, ale to dopiero pierwszy etap inwestycji.
– Mamy też plan rozwoju związany z kompaktyzacją stoczni. Planujemy sprzedać część terenów, na których prowadzimy dziś działalność w znikomym stopniu, a pozyskane pieniądze zainwestować w rozwój, np. w postawienie nowych hal warsztatowych czy zakup urządzeń do budowy kadłubów i automatów spawalniczych. Chodzi o to, żeby zwiększyć moce produkcyjne stoczni, poprawić efektywność i zwiększyć możliwości operacyjne. Jeśli to się uda, a bardzo w to wierzę, możemy w krótkim czasie stać się liczącą się stocznią wojenną w rejonie Bałtyku – tłumaczy prezes PGZ Stoczni Wojennej.
W wywiadzie dla Portalu Stoczniowego Konrad Konefał poruszył także kwestię ukończenia budowy okrętu ORP Ślązak.
– Stocznia Wojenna jest gotowa do kontynuacji prac przy Ślązaku. To kolejny ważny kontrakt, który należy dodać do tych już wymienionych. Od momentu podpisania umowy z Inspektoratem Uzbrojenia potrzebujemy kilku miesięcy na zakończenie prac stoczniowych i rozpoczęcie prób morskich. Do zrobienia zostało już niewiele. Wszystkie systemy zostały już niemal w całości zamontowane, pozostały prace uruchomieniowe. Spodziewam się, że próby morskie, o ile pogoda będzie sprzyjała, rozpoczną się jesienią tego roku. Dadzą one odpowiedź czy okręt jest gotowy, czy też trzeba będzie wykonać jakieś prace naprawcze. Od tego zależy termin zdania okrętu i jego wejścia do służby – mówi Konrad Konefał, prezes zarządu PGZ Stoczni Wojennej.
Portalstoczniowy.pl
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu