Przemawiając 6 listopada 2023 r. w Madrycie podczas Międzynarodowej Konferencji Myśliwskiej zastępca Dowódcy Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych, generał dywizji pilot Cezary Wiśniewski, poinformował zebranych wysokich rangą dowódców lotniczych, że polskie Ministerstwo Obrony Narodowej jest podobnie jak inne siły powietrzne państw NATO zaangażowane w kompleksową ocenę rynkową powstających dopiero zdolności „lojalnych skrzydłowych”. Poszukiwanie najbardziej odpowiedniego rozwiązania wpisuje się w działania MON mające na celu spełnienie wysokich wymagań jednego z ważniejszych programów ujętych w „Planie Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych RP na lata 2021-2035” Harpii Szpon dedykowanego dla wsparcia w powietrzu samolotów F-35A.
Nie jest to jeszcze etap podejmowania ostatecznych decyzji w tym ważnym dla przyszłości naszych zdolności obronnych temacie. Teraz skrupulatnie zbierane są informacje potrzebne głównie po to, aby mieć pewność, że nie popełniony zostanie błąd podczas wyboru właściwej dla Polski opcji. Takie kroki wpisują się w główny nurt postępowania w temacie „lojalnych skrzydłowych” jaki jest dobrze znany z działań prowadzonych równolegle przez sojuszników Polski. Na razie przemysł nie jest jeszcze gotowy do zapewnienia takich innowacyjnych możliwości. Wciąż bowiem trwają prace związane z dochodzeniem do uzyskania optymalnej technologii w tym zakresie.
Rozwój „lojalnego skrzydłowego” jakim jest bezzałogowy bojowy statek powietrzny (BBSP) MQ-28A Ghost z Boeing Australia, jest szczególnie uważnie obserwowany. Ma to ścisły związek z osiągniętym już bardzo wysokim poziomem gotowości tego produktu. Ponadto duże zainteresowanie wzbudza zapowiadany zakup „lojalnych skrzydłowych” tego typu przez Royal Australian Air Force (RAAF) i wysiłki w tym samym zakresie Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych (USAF). Duże zainteresowanie wzbudza amerykańska inicjatywa polegająca na stworzeniu floty wspomagających BBSP (CCA – Collaborative Combat Aircraft).
Wiadomo, że Polska zakupiła 32 wielozadaniowe samoloty bojowe F-35A. Jednocześnie przyjmuje się założenie, że każda maszyna załogowa będzie wymagała posiadania wsparcia ze strony trzech towarzyszących mniejszych i tańszych „lojalnych skrzydłowych”. W związku z tym bardzo możliwe jest to, że w latach 2025-2028 Ministerstwo Obrony Narodowej będzie dążyć do podpisania kontraktu o szacowanej wartości 1,5 miliarda dolarów w wyniku którego Siły Powietrzne otrzymają 96 bezzałogowych bojowych statków powietrznych typu „lojalny skrzydłowy”.
Jak obliczono na razie szacunkowy koszt jednostkowy brutto BBSP MQ-28A Ghost Bat wynosi 33,6 mln USD. Został on zaprojektowany jako wielozadaniowy system przeznaczony do towarzyszenia załogowym statkom powietrznym. Prace badawczo-rozwojowe nad nim w 2013 r. rozpoczęły wspólnie trzy zainteresowane pomioty, takie jak: Boeing Defence Australia, Phantom Works i RAAF, a demonstrator technologii nowej pod wieloma względami platformy odbył swój pierwszy lot w lutym 2021 r. Rząd Australii zainwestował w ten innowacyjny system sporo środków, ale inne państwa i ich siły powietrzne również wyraziły zainteresowanie tym coraz lepiej rokującym rozwiązaniem, w tym USAF, które potencjalnie mogłyby również włączyć BBSP MQ-28A Ghost Bat do swojego rodzącego się programu współpracujących BBSP CCA związanego m.in. z nowymi potrzebami amerykańskiego lotnictwa jeżeli chodzi zwiększenie ilości (masy) dostępnych do użycia platform zdolnych do udziału w pełnoskalowym konflikcie zbrojnym.
Odbyły się również rozmowy pomiędzy reprezentantami koncernu Boeing a przedstawicielami Wielkiej Brytanii przeprowadzone głównie po to, żeby można było już teraz sprawdzić, czy BBSP MQ-28A Ghost Bat będzie mógł w przyszłości spełnić wymagania na „lojalnego skrzydłowego” współpracującego z samolotami lotnictwa brytyjskiego.
Tymczasem jeszcze w marcu 2019 r. amerykańskie siły powietrzne wykonały oblot eksperymentalnego BBSP XQ--58A Valkyrie. Jest to specjalnie zaprojektowana do takich nowych potrzeb maszyna wykonana w technologii utrudnionej wykrywalności (stealth). Może ona wykonywać lot z prędkością zbliżoną do Ma=1 oraz przenosić uzbrojenie. Nietypowy jak na wcześniejsze doświadczenia w zakresie budowy BBSP, XQ-58A Valkyrie powstał w ramach programu LCAAT (Low Cost Attritable Aircraft Technology).
Pracami związanymi z tym nowatorskim projektem podzieliły się Laboratorium Badawcze Sił Powietrznych (AFRL – Air Force Reasearch Laboratory) oraz firma Kratos Unmanned Aerial Systems. Ze zrozumiałych względów budowa tej nietypowej jak na dotychczasowe obowiązujące w tym segmencie produkcji standardy maszyny odbywała się w głębokiej tajemnicy. Do momentu oblotu prace nad XQ-58A Valkyrie trwały tylko dwa i pół roku. Po tym locie pojęcie „lojalny skrzydłowy” szybko rozpowszechniło się w mediach. I nie dotyczy teraz tylko tego konkretnego przypadku. „Lojalny skrzydłowy” to maszyna, która miałaby w przyszłości wspierać działania zwiadowcze i uderzeniowe odrzutowych samolotów bojowych F-22 Raptor, F-35 Lightning II i F/A-18 Super Hornet, ale również sprzętu będącego dopiero w opracowaniu (B-21A Raider, NGAD i F/A-XX). Jednocześnie dużo mówi się o możliwości rozszerzenia spektrum realizowanych zadań.
Nowy trudny do wykrycia BBSP ma także mieć możliwość działania w tzw. rojach bezzałogowych statków powietrznych, kierowanych z pokładu samolotu załogowego. XQ-58A Valkyrie ma rozpiętość skrzydła 6,7 m i długość kadłuba 8,8 m. To nie są jakiejś robiące duże wrażenie rozmiary. Jego zasięg jest szacowany na nie mniej niż 3700 km. Podobnie jak jego australijskiego odpowiednika (MQ-28A Ghost Bat). Amerykański BBSP XQ-58A Valkyrie ma mieć możliwość przenoszenia w wewnętrznych komorach uzbrojenia do czterech kierowanych bomb lotniczych o masie do 250 kg (JDAM, SDB).
W Wielkiej Brytanii również RAF (Royal Air Force) od pewnego czasu realizuje projekt polegający na wykorzystaniu rojów BSP współpracujących z maszynami załogowymi. Brytyjczycy uważają, że „lojalni skrzydłowi” mają przyczynić się do znacznego podniesienia efektywności własnego lotnictwa załogowego w przełamywaniu zintegrowanego systemu obrony powietrznej przeciwnika. Zgodnie z myślą przewodnią tego projektu roje bezzałogowych statków powietrznych mają przytłoczyć swoją liczbą i możliwościami wrogi system obrony powietrznej. Mają wprowadzić w nim chaos i w ten sposób ułatwić jego penetrację. Ten bardzo ambitny program uważany jest przez decydentów za możliwy do realizacji i – co bardzo ważne – już nawet w bliskiej przyszłości.
Zgodnie z projektem, BSP działające według nowych założeń miałyby tworzyć eskadry nowego typu, a wykorzystanie autonomicznych rojów ma dodatkowo wpłynąć na poprawienie efektywności bojowej. Takie rozwiązanie ma pozwolić na tworzenie różnorodnych lotniczych mieszanych zespołów bojowych składających się z tanich ale licznych BSP i drogich oraz zaawansowanych i nielicznych samolotów załogowych.
Ważną cechą takiego podejścia jest możliwość zmniejszenia kosztów przyszłych operacji lotniczych, które nie da się już dalej realizować dysponując coraz skromniejszą liczbą coraz bardziej drogich samolotów z pilotem na pokładzie. Jednak do tego, ażeby to wszystko sprawnie funkcjonowało potrzebna jest dobrze opracowana koncepcja i taktyka użycia takich nowych powiązanych ze sobą różniących się znacznie od siebie platform powietrznych. Potrzebny jest specjalny system ich nadzoru i bezpiecznego przekazywania danych.
Zobacz więcej materiałów w pełnym wydaniu artykułu w wersji elektronicznej >>
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu