6 września w Sinpo zwodowano okręt podwodny Bohater Kim Gun-ok. To najnowsza jednostka tej klasy we flocie północnokoreańskiej, uzbrojona przy tym w pociski balistyczne i manewrujące z głowicami jądrowymi.

O wydarzeniu, w którym uczestniczył przywódca kraju Kim Dzong Un, media rządowe Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej poinformowały dwa dni później. Ceremonia miała iście hollywoodzką oprawę. Okręt był częściowo osłonięty barwnymi bannerami, dziób flagą państwową, a nad głowami wodzów latało wielobarwne konfetti.

O istnieniu Bohatera Kim Gun-oka świat dowiedział się w 2019 roku, gdy Kim Dzong Un wizytował stocznię. Pokazano wówczas ocenzurowane zdjęcia, przedstawiające fragmenty nowego okrętu. Na ich podstawie większość obserwatorów doszła do wniosku, że jest to przebudowana jednostka torpedowa chińskiego typu 033 (NATO: Romeo; radziecki projekt 633), budowanego lokalnie na licencji, wydłużona w rejonie śródokręcia w celu wstawienia jednej, dwóch lub trzech pionowych wyrzutni pocisków balistycznych. Osłaniać je miała nowa, dłuższa obudowa kiosku, ale tej na zdjęciach nie było widać. Dziś wiemy, że przewidywania te były niedokładne.

Kiosk z widocznymi dziesięcioma pokrywani wyrzutni pionowych pocisków balistycznych i manewrujących.

Opublikowane obecnie fotografie wysokiej rozdzielczości, w tym celowo upubliczniony kadr pokazujący górną część kiosku, pokazują, że Bohater Kim Gun-ok ma aż 10 wyrzutni pionowych. Przy czym cztery są dużej średnicy, pozostałe mniejszej. Daje to asumpt do przypuszczeń, że te pierwsze posłużą do wystrzeliwania spod wody pocisków balistycznych pośredniego zasięgu, zapewne typu Pukguksong-3 (z głowicami jądrowymi), zaś mniejsze manewrujących, być może Hwasal-2.

Okręt ma przednie stery zanurzania na obudowie kiosku, w przeciwieństwie do typu Romeo, który miał chowane do kadłuba w części dziobowej. Kiosk ma zupełnie nowy kształt i wielkość, wynikające z konieczności „hydrodynamicznego otulenia” aż 10 wyrzutni. Zupełną nowością w stosunku do jednostki typu 033, na której bazuje, jest też dziób. Staroświecki, typowy dla okrętów projektowanych w latach 50. XX wieku, zastąpił skrócony i bardziej opływowy, o zakończeniu półsferycznym. Ze względu na jego zasłonięcie, trudno powiedzieć, czy i ewentualnie ile wyrzutni torped tam ulokowano. Protoplasta miał ich sześć, ale dla okrętu o przeznaczeniu strategicznym ich liczba nie ma istotnego znaczenia.