6 czerwca media australijskie poinformowały, że władze tego kraju prowadzą rozmowy ze swoimi odpowiednikami w Stanach Zjednoczonych oraz Ukrainie w sprawie ewentualnego przekazania 41 wielozadaniowych samolotów bojowych Boeing F/A-18A/B Hornet, które zostały wycofane z eksploatacji w RAAF.

Powyższa inicjatywa wpisuje się we wcześniejsze doniesienia dotyczące zgody amerykańskiej administracji na możliwość dostawy samolotów bojowych produkcji tego kraju Ukrainie. Jak wskazywali członkowie administracji mowa o F-16 Fighting Falcon oraz „innych typach” maszyn – to z kolei zaczęło rodzić wcześniej spekulacje o możliwości otwarcia drogi do transferu innych konstrukcji.

W przypadku Australii i F/A-18A/B Hornet, są to maszyny, które zostały już wycofane z eksploatacji i obecnie są zakonserwowane w bazie lotniczej Williamtown. Zostały zastąpione przez Boeing F/A-18F Super Hornet oraz Lockheed Martin F-35A Lightning II. W przeszłości zakładano, że flota mogłaby zostać sprzedana jednej z cywilnych firm świadczących usługi szkolno-treningowe na rzecz Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych, jednak dotychczas nie doszło do podpisania kontraktu. Na przełomie wieków maszyny przeszły modernizację, która obejmowała zwiększenie potencjału operacyjnego – mowa o integracji z celownikami nahełmowymi JHMCS, instalacji stacji radiolokacyjnej AN/APG-73 czy uzyskaniu zdolności do wykorzystania pocisków rakietowych powietrze-powietrze krótkiego zasięgu nowej generacji.

Australia od początku ubiegłorocznej agresji rosyjskiej wspiera Ukrainę sprzętowo. Wśród dostarczonego asortymentu można wymienić m.in. gąsienicowe transportery opancerzone M113AS4, samochody opancerzone Bushmaster, systemy artyleryjskie M777 czy amunicję strzelecką i indywidualne wyposażenie żołnierzy.