21 kwietnia grupa przemysłowa Rheinmetall AG i korporacja Lockheed Martin podpisały list intencyjny w sprawie współpracy w obszarze produkcji rakietowej amunicji artyleryjskiej.
Dzięki podpisanemu listowi intencyjnemu (Memorandum od Understanding, MoU) obydwie spółki mogą rozpocząć współpracę nad nowymi rozwiązaniami, które zapewnią Bindeswehrze nowoczesny artyleryjski system rakietowy, przy wykorzystaniu już istniejących i produkowanych na terenie Niemiec komponentów. Na razie strony zbadają potencjalne obszary możliwej kooperacji, takie jak: badania, rozwój czy produkcja artyleryjskich pocisków rakietowych i ich komponentów. Nowa amunicja, jeżeli powstanie i będzie produkowana, zostanie wykorzystana do zwiększenia możliwości niemieckiej artylerii rakietowej, złożonej obecnie z ponad 30 samobieżnych wyrzutni polowych MARS II (lokalna niemiecka odmiana amerykańskiego systemu M270 w zmodernizowanej po 2008 r. wersji). Na razie brak informacji o tym, czy opracowane w ramach współpracy rozwiązania ‒ jeżeli powstaną ‒ będą oferowane na inne rynki.
Armin Papperger, prezes i dyrektor generalny Rheinmetall AG, powiedział, że „podpisany list intencyjny jest dla firmy umową o znaczeniu strategicznym”. Stwierdził, że „połączenie sprawdzonych rozwiązań i rozległego know-how Lockheed Martin z doświadczeniem Rheinmetalla w zakresie wytwarzania oraz produkcji otwiera niespotykane możliwości dla obydwu stron”. Porozumienie ma być również ogromną szansą dla Niemiec, tak w zakresie zabezpieczenia kluczowych technologii, jak i za sprawą potencjalnych korzyści gospodarczych. Paula Hartley, wiceprezes Lockheed Martin działu taktycznych pocisków rakietowych, dodała, że amerykańska strona porozumienia „ie może doczekać się współpracy i połączenia możliwości obydwu korporacji, aby natychmiast zaspokoić niemieckie potrzeby w zakresie odstraszania”. Oceniła, że „to kolejny krok we współpracy Lockheed Martin z Rheinmetall AG”.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu