12 marca premier Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej Rishi Sunak ogłosił, że jego rząd zwiększy wydatki obronne w ciągu najbliższych dwóch lat o niemal pięć miliardów funtów.

Dodatkowe środki mają pozwolić na skuteczniejsze przeciwdziałanie zagrożeniu ze strony wrogich państw. Zapowiedź jest tym bardziej istotna, że padła podczas szczytu AUKUS w Kalifornii, podczas spotkania z przedstawicielami władz Związku Australijskiego (reprezentował je premier Anhony Albanese) i Stanów Zjednoczonych Ameryki (reprezentował je gospodarz, prezydent Joe Biden). Większość środków pochłonie rozbudowa zdolności związanych z budową i eksploatacją okrętów podwodnych Royal Navy. Jest to o tyle istotne, że jeden z nich ma za kilka lat stanowić rdzeń brytyjskiego kontyngentu wojskowego stacjonującego w Australii w ramach sojuszu AUKUS, co z kolei ‒ wraz z podobnym, choć liczniejszym kontyngentem amerykańskim ‒ ma zapewniać Australii pomostowe zdolności związane z dysponowaniem okrętami podwodnymi z napędem jądrowym. Środki rozdysponowane w związku w rozwojem brytyjskiej floty podwodnej trafią również do instytucji zajmujących się projektowaniem nowych okrętów podwodnych (następcy okrętów typu Astute) itd. Inne zostaną przeznaczone na uzupełnienie zapasów uzbrojenia i amunicji, w miejsce przekazanych Siłom Zbrojnym Ukrainy.

Londyn planuje wydać na wspomniane cele 1,98 mld GBP w 2023 r., zaś w 2024 r. pozostałe 2,97 mld GBP. Ponadto Sunak zapowiedział, że brytyjski rząd zamierza zweryfikować wydatki obronne planowane na rok 2025 i kolejne lata. Docelowo ‒ choć nie wiadomo kiedy ‒ wydatki obronne Zjednoczonego Królestwa mają stanowić 2,5% PKB tego państwa (była premier Liz Truss zapowiadała wydawanie 3% PKB w 2030 r., zaś obecnie Londyn na obronność przeznacza nieco ponad 2% PKB). Szef brytyjskiego resortu obrony Ben Wallace zabiegał o dodatkowe 8÷10 mld GBP w tym samym czasie. W związku z tym, jak również za sprawą rezygnacji z zapowiadanych przez poprzednie władze dążeń do ustalenia wydatków obronnych na poziomie 3% PKB w 2030 r., na rząd Sunaka spadła krytyka ze strony zarówno oponentów politycznych, jak również ekspertów zajmujących się obronnością.