31 stycznia Agencja Uzbrojenia poinformowała o podpisaniu aneksu do międzyrządowej umowy w ramach programu Foreign Military Sales z maja 2020 r. na dostawę drugiej partii zespołów celowniczo-startowych i przeciwpancernych pocisków kierowanych FGM-148F Javelin dla Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej.
Przedmiotem aneksu jest dostawa 50 zespołów celowniczo-startowych Light Weight Command Launch Unit (LWCLU) i ok. 500 ppk FGM-148F wraz z pakietami logistycznym i szkoleniowym. Wartość umowy to ok. 103,5 mln USD netto. Podobnie jak w przypadku pierwszego zamówienie, użytkownikiem zestawów będą pododdziały przeciwpancerne Wojsk Obrony Terytorialnej. Dostawy mają zostać zrealizowane do 2026 r. Warto odnotować, że przedmiotem obecnego zamówienia są zespoły celowniczo-startowe w najnowszej obecnie wersji LWCLU, którą w stosunku do starszej wyróżniają zmniejszone o 70% gabaryty i o 40% masa, a źródło zasilania cechuje się o połowę dłuższą żywotnością. LWCLU jest także przystosowany, bez konieczności wymiany oprogramowania, do odpalenie najnowszych ppk FGM-148 w wersji G, których produkcja miałaby rozpocząć się ok. 2025 r. Producentem zespołów celowniczo-startowych i pocisków jest spółka Javelin JV, będącą joint venture korporacji Lockheed Martin i Raytheon Technologies.
Wypada przypomnieć, że pierwsza umowa na dostawę zestawów ppk Javelin dla WOT została zawarta 13 maja 2020 r., dotyczyła 60 zespołów celowniczo-startowych CLU (jedyna dostępna wówczas wersja) i 180 pocisków FGM-148F wraz z pomocami szkolno-dydaktycznymi (m.in. osiem trenażerów EPBST, 17 makiet gabarytowo-masowych), częściami zamiennymi oraz pakietem logistycznym (m.in. przyrządy kontrolno-pomiarowe, urządzenia diagnostyczne) i miała wartość 54,5 mln USD netto. Dostawy Javelinów dla SZ RP rozpoczęły się wiosną 2021 r., a pierwsi wyszkoleni w ich obsłudze operatorzy wykonali strzelanie bojowymi pociskami na terenie poligonu Kijewo toruńskiego Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia 17 czerwca 2021 r. Dostawa uzbrojenia i sprzętu pierwszej partii została zrealizowana w październiku 2022 r., a więc z opóźnieniem wobec zapisów kontraktu, który ustalał zakończenie dostaw przed końcem 2021 r. Pociski wersji FGM-148F, których Polska stała się jednym z pierwszych użytkowników poza Stanami Zjednoczonymi, jest produkowana seryjnie od 2020 r. i otrzymała nową, wielozadaniową głowicę bojową MPWH (Multi-Purpose Warhead) z ładunkiem kumulacyjnym, pozwalającym na penetrację pancerza o ekwiwalentnej grubości ok. 700 mm RHA. Wprowadzono w niej także nowy tryb detonacji poprawiający skuteczność rażenia celów lekkoopancerzonych i umocnień polowych dzięki zwiększonej liczbie i masie odłamków.
Przy okazji zawarcia drugiej umowy na dostawę zestawów przeciwpancernych Javelin Agencja Uzbrojenia poinformowała, że w najbliższych miesiącach jest planowane zawarcie umowy w ramach programu Pustelnik na dostawę pierwszej partii testowej rakietowych zestawów przeciwpancernych Pirat, rozwijanych od kilku lat przez MESKO S.A. i Centrum Rozwojowo-Wdrożeniowe Telesystem-Mesko Sp. z o.o. we współpracy z KKB „Łucz” z Kijowa (szerzej m.in. w „Wojsku i Technice” 6 i 12/2020). Po przeprowadzeniu ich badań wojskowych, planowane jest uruchomienie pracy rozwojowej, której celem będzie opracowanie docelowego polskiego lekkiego rakietowego zestawu przeciwpancernego nowej generacji, w którym wykorzystane zostaną doświadczenia zdobyte w ramach programu Pirat, ale także innych prac polskiej nauki i przemysłu obronnego w sferze uzbrojenia przeciwpancernego.
Andrzej Kiński na podstawie komunikatu Agencji Uzbrojenia
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
410 tys za wyrzutnie i 165 za pocisk?
Zakup może i całkiem słuszny jednak najwyższa pora przestać już wydawać bezpowrotnie setki milionów złotych za granicę na zakupy przeciwpancernych pocisków kierowanych z tzw. półki.
Trzeba pilnie zainwestować naprawdę ułamek z tych setek milionów wydawanych na zagraniczne zakupy i doinwestować własne polskie programy lekkiego ppk Pirat i cięższego ppk Moskit! To naprawdę obiecujące konstrukcje które docelowo powinny się stać fundamentem naszej obrony przeciwpancernej a ich uzupełnienie powinny stanowić droższe ppk Spike-LR i nowsze LR2, które powinniśmy produkować w pewnej ilości na licencji pod warunkiem szerokiego transferu technologii.
Nie należy zwlekać dalej i zaniedbywać polskiej zbrojeniówki w tym zakresie, dość już dbania głównie o kieszenie zachodnich koncernów, najwyższy czas aby postawić na własną niezależność, na rozwój polskiej potencjału produkcyjnego i naukowego.
Niech władze docenią wreszcie własny polski przemysł obronny i nasze
zdolne kadry, polskie interesy tak abyśmy zobaczyli duże kontrakty na ppk polskiej produkcji liczone w tysiącach egzemplarzy dla sił zbrojnych RP a także na eksport.
Dobrze, a co z Moskitem, który jest bardziej perspektywiczny niż Pirat
My kupujemy te wyjątkowo piekielnie drogie JAVELIN'y od USA (po 180 tys. USD za sztukę pocisku!!), i to WTEDY z absolutnie ZEROWYM offsetem dla nas, czyli, cały czas, no to jedynie prosto z półki od Jankesów. No a jednocześnie, no to nasze MESKO wciąż jeszcze czeka na JAKĄKOLWIEK decyzję ze strony naszego MON'u, odnośnie przedłużenia (i wtedy to zmiany z wersji LR-1!!), licencji na RAFAEL'a SPIKE-LR2, oraz, jakichkolwiek zamówień dla Wojska Polskiego tych ppk. SPIKE LR-2. A licencja ta zwiększyłaby WTEDY jednocześnie zakres produkcji w MESKO z tych obecnych m.w. 70%, przy LR-1, do całych pełnych 100%, przy LR-2. Przy czym, produkowane w Polsce SPIKE'i LR-2 byłyby BARDZO znacząco tańsze od Javelin'ów, oraz, są one, i to WTEDY no to pod absolutnie KAŻDYM WZGLĘDEM, od nich ZNACZNIE lepsze.... Czy to jest kolejny sabotaż że strony naszego MON'u????!!!!
javeliny strzelają do bunkrów i umocnień? przecież one są naprowadzane na ciepło.