6 stycznia Departament Obrony Stanów Zjednoczonych ogłosił uruchomienie kolejnego (29.) pakietu pomocy wojskowej dla walczącej z Rosją Ukrainy. Ogółem ma on wartość 3 mld USD, a w jego ramach Ukraina otrzyma spory zastrzyk sprzętowy.

Zgodnie z komunikatem, 2,85 mld USD ma wartość sprzętowa, która wkrótce trafi na Ukrainę, a pozostała kwota zasili fundusz FMF związany z kontynuacją procesu modernizacji ukraińskich sił zbrojnych – najprawdopodobniej zostanie zużyty na rozmaite zakupy kierowane do amerykańskiego przemysłu obronnego.

Lista przekazanego sprzętu, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, obejmuje 50 bojowych wozów piechoty M2 Bradle wraz z 500 pociskami przeciwpancernymi TOW oraz 250000 sztukami amunicji kalibru 25 mm przeznaczonymi do podstawowego uzbrojenia pojazdów. Dodatkowo dostawy obejmą 100 transporterów opancerzonych M113, 55 pojazdów klasy MRAP, 138 wielozadaniowych samochodów terenowych HMMWV, osiemnaście 155 mm samobieżnych haubicoarmat wraz z taką samą liczbą pojazdów amunicyjnych (najprawdopodobniej mowa o M109). Wraz z nimi na Ukrainę trafi 70000 sztuk amunicji kalibru 155 mm, 500 kierowanych nabojów artyleryjskich kalibru 155 mm, 1200 nabojów artyleryjskich RAAM (155 mm), 36 holowanych haubic kalibru 105 mm wraz z 95000 sztukami amunicji, 10000 sztuk nabojów moździerzowych kalibru 120 mm, dodatkowe pakiety amunicji do rakietowych wyrzutni artyleryjskich HIMARS/MLRS, około 2000 zestawów przeciwpancernych, kierowane pociski przeciwlotnicze RIM-7 Sea Sparrow, 4000 niekierowanych pocisków rakietowych Zuni, broń strzelecką, materiały wybuchowe, urządzenia obserwacyjne i części zamienne.

Dodatkowo Departament Stanu ogłosił, że uruchomiono 682 mln USD na fundusze pomocy wojskowej FMF dla państw, które przekazują sprzęt wojskowy walczącej Ukrainie – komunikat nie precyzuje szczegółów. W poprzednim roku Polska otrzymała m.in. 200 mln USD z funduszu FMF, które zostaną wykorzystane na pozyskanie 116 używanych czołgów M1A1 Abrams.

Jednocześnie komunikat Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych potwierdził wcześniejsze doniesienia medialne o przekazaniu dużych partii broni przez Francję oraz Republikę Federalną Niemiec. W przypadku Berlina mowa m.in. o jednej baterii zestawu Patriot.