Bieżący rok należy zdecydowanie do jednego z najbardziej aktywnych jeśli chodzi o działalność amerykańskich okrętów na wodach Morza Bałtyckiego. Stąd też nie może dziwić fakt częstej obecności jednostek US Navy także w polskich portach.
USNS Leroy Grumman to już drugi amerykański okręt, który w październiku wszedł do Gdyńskiego portu. W dniach 17-18 października przy Nabrzeżu Francuskim w Gdyni gotowość bojową odtwarzał niszczyciel rakietowy USS Roosevelt (DDG 80) typu Arleigh Burke Flight IIA. Natomiast od 8 do 10 października w Gdańsku cumował okręt wsparcia logistycznego William McLean (T-AKE-12) typu Lewis and Clark.
29 października przy Nabrzeżu Francuskim (najbardziej wysuniętym ku wejściu głównemu do Portu Gdynia, co niewątpliwie wpływa na jego wybór przez US Navy) zacumował zbiornikowiec floty USNS Leroy Grumman (T-AO-195) typu Henry J. Kaiser, który pozostać ma w porcie do 1 listopada.
Leroy jest dziewiątym z 16 okrętów zbudowanych według tego projektu na zapotrzebowanie US Navy. Obecnie pod amerykańską banderą pozostaje 15 okrętów, w maju 2009 roku odsprzedano bowiem Chile, wyłączony z eksploatacji od 1996 roku, USNS Andrew J. Higgins (T-AO-190). Po zakończonym remoncie w lutym 2010 roku rozpoczął on służbę jako Almirante Montt (AO 52).
Przyszłego Leroya Grummana zamówiono 27 lutego 1986 roku, a jego producentem (podobnie jak wszystkich pozostałych zbiornikowców tego typu) jest stocznia Avondale Shipyard Inc. z Nowego Orleanu w stanie Luizjana. Stępkę położono 6 lipca 1987 roku, wodowanie miało miejsce 3 grudnia następnego roku, a do służby w siłach pomocniczych NFAF (Naval Fleet Auxiliary Force) amerykańskiego dowództwa logistycznego MSC (Military Sealift Command) wszedł 23 sierpnia 1989 roku.
Jednostki typu Henry J. Kaiser legitymują się wypornością pełną 41 353 ton i nośnością 31 200 DWT, przy wymiarach 206,5×29,7×11 m. Zabudowane w kadłubie zbiorniki umożliwiają przyjęcie do 28 600 metrów sześciennych paliwa okrętowego oraz nafty lotniczej, dodatkowo okręt posiada pomieszczenia o powierzchni 690 metrów kwadratowych do przewozu szeroko pojętych ładunków suchych. Opisywane jednostki mogą także przyjąć na pokład do 128 palet w warunkach chłodniczych. Co ciekawe, z wyjątkiem USNS Patuxent (T-AO-201), Laramie (T-AO-203) i Rappahannock (T-AO-204), okręty te nie mają kadłuba podwójnego, co jest standardem w przypadku cywilnych zbiornikowców. W przypadku wspomnianej trójki zastosowanie podwójnego poszycia wpłynęło na zmniejszenie pojemności zbiorników o 12%. Okręty posiadają siedem stanowisk UNREP (Underway replenishment), z których pięć przeznaczonych jest do przekazywania paliwa. Umożliwia to obsługę do dwóch okrętów w tym samym czasie podając paliwo okrętowe z wydajnością do 3300 m3/h i do 1980 m3/h w przypadku paliwa lotniczego. Okręt nie ma stałego uzbrojenia obronnego, jednak projekt zakłada instalację systemu obrony bezpośredniej Mk15 Phalanx w przypadku zaistnienia takiej konieczności. Brak hangaru śmigłowców powoduje, że mimo posiadania sporej wielkości lądowiska, jednostki nie posiadają możliwości realizowania jakichkolwiek prac obsługowych tego typu maszyn.
Napęd zbiornikowców składa się z dwóch średnioobrotowych silników wysokoprężnych Colt-Pielstick PC4-2/2 10V-570 obracających dwoma wałami napędowymi ze śrubami o skoku zmiennym. Łączna generowana przez tak skonfigurowaną siłownię wynosi 25683 kW co umożliwia osiągnięcie przez okręt prędkości maksymalnej 20 węzłów.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu