Zaloguj
reklama Rekord
reklama Rekord

Z wizytą na USS Kearsarge

Widok w kierunku rufy USS Kearsarge. Z widoczną dużą nadbudówką wyspową oraz dominującą na niej anteną trójwspółrzędnego radaru AN/SPS-48E. Fot. Marcin Chała

17 września wybrani dziennikarze zostali zaproszeni na pokład amerykańskiego uniwersalnego okrętu desantowego USS Kearsarge (LHD 3) typu Wasp w ramach tzw. media tour. Dzięki uprzejmości ambasady Stanów Zjednoczonych w Warszawie wśród nich znaleźli się wysłannicy naszego wydawnictwa.

USS Kearsarge do portu w Gdyni wszedł 14 września i pozostanie w nim do poniedziałku 19 września kiedy to rozpocznie się kolejny etap prezentowania amerykańskiej bandery i obecności na Morzu Bałtyckim. Na wodach Zatoki Gdańskiej dołączy do niego cumujący obecnie w Gdańsku (w basenie Władysława IV) okręt desantowy USS Gunston Hall (LSD 44). Wraz z przebywającym obecnie w Kłajpedzie USS Arlington (LPD 24) typu San Antonio, okręty te wraz z zaokrętowaną na ich pokładach 22. Jednostką Ekspedycyjną Piechoty Morskiej (22nd Marine Expeditionary Unit – MEU) tworzą Grupę Gotowości Desantowej, której jednostką flagową jest właśnie USS Kearsarge (Kearsarge Amphibious Ready Group - ARG). Same okręty zgrupowane są z kolei w ramach PHIBRON 6 (6 dywizjon okrętów desantowych).

MV-22B Osprey przygotowane do hangarowania. Warto zwrócić uwagę na skomplikowany system składania łopat potężnych wirników nośnych. Fot. Marcin Chała

Spośród licznych środków powietrznych przewożonych na pokładzie LHD 3, najwięcej jest maszyn ze stajni Bell Textron i są to: samoloty transportowe pionowego startu i lądowania MV-22B Osprey (10 sztuk) produkowane we współpracy z Boeingiem, śmigłowce bojowe AH-1Z Viper (4 sztuki) oraz wielozadaniowe UH-1Y Venom (3 sztuki z których dwa w trakcie wizyty znajdowały się na pokładzie startowym). Ze względu na realizowany obecnie w Polsce program Kruk najbardziej interesującymi dla naszego zespołu był szczególnie AH-1Z Viper, który na mocy decyzji ministra Mariusza Błaszczaka z 8 września przegrał rywalizację z AH-64E Guardian. Na co zwracali uwagę piloci, obecni dla dziennikarzy, AH-1Z Viper charakteryzują się doskonałymi możliwościami operacyjnymi, które są stale rozszerzane na potrzeby użytkownika. Wśród, wymienionych w czasie rozmów, projektów mowa m.in. o integracji z pociskami AIM-9X Sidewinder.

Śmigłowce rodziny H-1 na pokładzie lotniczym. Fot. Marcin Chała

Spośród wszystkich maszyn, znajdujących się na pokładzie startowym, szczególną uwagę zwracał UH-1Y Venom z podwieszonym zasobnikiem walki elektronicznej AN/ALQ-231(V)3 Intrepid Tider Pod. Co ciekawe ta sama maszyna eksponowana była na zakończonym niedawno 30. Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego w Kielcach. Z całą pewnością interesująca była obserwacja obu typów śmigłowców H-1 w naturalnym środowisku, którym jest pokład okrętu. Krótka wizyta na pokładzie hangarowym dała okazję zapoznania się, w jak trudnych warunkach są obsługiwane statki powietrzne, co z kolei był jednym z wymogów stojących przed projektantami H-1 w wersjach AH-1Z oraz UH-1y, które są w 85% takie same pod względem komponentów oraz procedur obsługi technicznej. Brak potrzeby korzystania z rozbudowanej bazy technicznej stanowi jeden z ich ważnych atutów.

Śmigłowiec UH-1Y Venom z podwieszonym z prawej strony zasobnikiem walki elektronicznej AN/ALQ-231(V)3 Intrepid Tider Pod. Fot. Marcin Chała

Warto przypomnieć że przy wyporności pełnej przekraczającej 40 000 ton (dokładnie to 41772 tony), LHD 3 to największy okręt, z wyłączeniem jednostek zaopatrzeniowych, jaki w powojennej historii odwiedził jakikolwiek polski port. Okręty desantowej typu Wasp to także największe na świecie jednostki tej klasy.

Rampa zamykająca nieckę doku oraz zainstalowane powyżej systemy obronne okrętu w tym: Mk 15 Phalanx Block 1B kal. 20 mm, ośmiokomorowa wyrzutnia Mk29 dla pocisków RIM-7P
Sea Sparrow (lub RIM-162 ESSM) oraz znajdujące sie poniżej 25 mm działko Mk 38 Mod 2 (osłonięte pokrowcem). Fot. Marcin Chała

Załadunek techniki wojskowej na górny pokład samochodowy (ładunkowy). Widoczne m.in. trzy pojazdy JLTV oraz dwa LAV. Fot. Marcin Chała

Rufowa cześć pokładu startowego LHD-3 zdominowana została przez samoloty STOVL t. AV-8B Harrier II. Fot. Marcin Chała

Wnętrze znajdującego się bezpośrednio pod pokładem startowym hangaru. Trwają prace serwisowe przy śmigłowcu UH-1Y Venom oraz samolocie STOVL AV-8B Harrier II. Fot. Marcin Chała

Niecka, znajdującego się w rufowej części okrętu, doku a w niej trzy poduszkowce desantowe LCAC z transporterami kołowi LAV na pokładzie. LCAC są głównym
środkiem transportu dla ciężkiej techniki wojskowej na wszystkich amerykańskich okrętach desantowych. Fot. Marcin Chała

Teldat

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przemysł zbrojeniowy

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Siły Powietrzne

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Samoloty i śmigłowce
Uzbrojenie lotnicze
Bezzałogowce
Kosmos

WOJSKA LĄDOWE

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Wozy bojowe
Artyleria lądowa
Radiolokacja
Dowodzenie i łączność

MARYNARKA WOJENNA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Okręty współczesne
Okręty historyczne
Statki i żaglowce
Starcia morskie

HISTORIA I POLITYKA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Historia uzbrojenia
Wojny i konflikty
Współczesne pole walki
Bezpieczeństwo
usertagcalendar-fullcrosslisthighlightindent-increasesort-amount-asc