Salon lotniczy ILA 2022 w Berlinie to przede wszystkim miejsce prezentacji niejako gospodarza, którym jest koncern Airbus. Na stoisku powyższego producenta można zobaczyć m.in. makietę bezzałogowego aparatu latającego Eurodrone w konfiguracji maszyny uderzeniowej.

Zgodnie z deklaracjami producenta konstrukcja klasy MALE ma charakteryzować się możliwością zabrania na czterech pylonach ładunku o masie do 2300 kg. W prezentowanej w Berlinie konfiguracji można wskazać na przykładowy zestaw uzbrojenia precyzyjnego klasy powietrze-ziemia: kierowane bomby GBU-12 Paveway oraz pociski AGM-114 Hellfire. Ma to być odpowiedź na rosnące zainteresowanie bojowymi bezzałogowymi aparatami latającymi, które (jak pokazuje przykład wojny na Ukrainie) są zdolne do wykonywania swoich zadań pomimo obecności zaawansowanych środków przeciwlotniczych przeciwnika. Oblot prototypu spodziewany jest w 2027 roku.

Obecność makiety Eurodrone w Berlinie nie powinna zaskakiwać. To właśnie Niemcy są państwem-koordynatorem projektu, a członkami konsorcjum są także Francja, Włochy, Hiszpania. Obserwatorami programu są z kolei Belgia, Finlandia, Niderlandy, Polska, Portugalia, Szwecja oraz Węgry. Według planów dostawy seryjnych maszyn oraz całych zestawów mają rozpocząć się w 2030 roku – obecnie koncern Airbus dysponuje umowami na 20 zestawów (każdy składający się z trzech samolotów i naziemnej stacji kierowania) – siedem trafi do Niemiec, pięć do Włoch, a po cztery zestawy odbiorą Francja oraz Hiszpania.