16 marca media kanadyjskie poinformowały, że na terenie Międzynarodowego Portu Lotniczego Toronto-Lester B. Pearson znajduje się ciężki samolot transportowy Antonow An-124 Rusłan należący do rosyjskiej linii lotniczej Volga-Dnepr.

Maszyna dostarczyła do Toronto ładunek z Chin (zestawy diagnostyczne). Samolot wylądował 27 lutego, a dzień później rząd kanadyjski wprowadził zakaz lotów statków powietrznych należących do rosyjskich przewoźników. Od 28 lutego, formalnie, maszyna jest zatrzymana i obecnie brak informacji odnośnie jej losu – według części mediów kanadyjskich może zostać wykorzystana do przewozu kanadyjskiej pomocy wojskowej przeznaczonej dla Ukrainy bądź posłużyć jako część majątku, który będzie stanowić zastaw wobec braku zgody rządu rosyjskiego oraz przedsiębiorstw tego kraju na zwrot m.in. leasingowanych samolotów.

Według oświadczenia linii Volga-Dnepr, obecnie prowadzone są zabiegi prawne związane z możliwością przebazowania samolotu An-124 z Kanady do Rosji. Przewoźnik dysponuje dwunastoma maszynami tego typu, spośród nich w eksploatacji (w ostatnich dniach) znajdowały się trzy.

Linie lotnicze Volga-Dnepr eksploatują wyłącznie samoloty produkcji rosyjskiej. Dodatkowo jest także właścicielem operatora AirBridgeCargo, który z kolei eksploatuje maszyny produkcji amerykańskiej: Boeing 747-400ERF, Boeing 747-8F oraz Boeing 777F. Zgodnie z planami, przewoźnik miał odebrać w najbliższych miesiącach pięć kolejnych maszyn towarowych – ze względu na sankcje będzie to niemożliwe.