Według informacji opublikowanych na stronach gazety Le Figaro, para F-35I wraz z innymi samolotami lotnictwa izraelskiego przeprowadziła nalot na cele w Syrii w styczniu. W nocy 12 na 13 stycznia odnotowano atak na lotnisko Mezzeh w pobliżu Damaszku – źródła wywiadowcze wskazywały jeden z obiektów na terenie powyższej bazy za miejsce magazynowania zestawów przeciwlotniczych Pancyr S1, które mogłyby zostać przekazane bojownikom Hezbollahu operującym w Libanie. Dodatkowym celem była syryjska bateria pocisków S-300 rozmieszczona w pobliżu stolicy. Według źródeł francuskich, F-35I zanim powróciły do swojej bazy wykonały jeszcze demonstracyjny przelot nad pałacem prezydenckim w Damaszku. Oficjalne czynniki rządowe w Izraelu milczą o szczegółach operacji. W przeszłości często zdarzało się, że Izraelczycy szybko wykorzystywali świeżo odebrany sprzęt do działań operacyjnych.
Po samym ataku, część mediów zastanawiała się nad tym, czy Izrael wykorzystał do tego parę odebranych F-35 Adir. Najprawdopodobniej uczestniczyły w nim cztery samoloty wojskowe.
(ŁP) | Foto: IDF |
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu