21 kwietnia norweska Krajowa Komisja Badania Wypadków opublikowała końcowy raport dotyczący przyczyn utraty fregaty Helge Ingstad, która zatonęła w wyniku kolizji ze zbiornikowcem Sola TS 8 listopada 2018 roku.
W ocenie zespołu badającego wydarzenie fregata pomimo odniesionych uszkodzeń powinna zachować pływalność przy zastosowaniu wszystkich procedur Marynarki Wojennej Norwegii. Według raportu, bezpośrednim powodem było pozostawienie otwartych włazów oraz innych ciągów komunikacyjnych po zakończonej ewakuacji załogi. Co odnotowali audytorzy, uszkodzenia przekraczały założenia projektowe, które z kolei były zgodne z wymaganiami zamawiającego. To zaś powoduje, że bezpośrednią przyczyną nie były rozwiązania konstrukcyjne zastosowane przez koncern Navantia – m.in. drążone wały napędowe.
W ramach raportu audytorzy wskazali 28 rekomendacji dotyczących poprawy bezpieczeństwa w eksploatacji jednostek bojowych, żadna z nich nie jest adresowana do koncernu Navantia. Tego typu decyzje norweskich specjalistów mogą pozwolić na odbudowę zaufania potencjalnych klientów eksportowych chcących zamówić okręty w Hiszpanii. Przypomnijmy, w listopadzie zeszłego roku Ministerstwo Obrony Norwegii wytoczyło proces o odszkodowanie towarzystwu klasyfikacyjnemu DNV GL – raport Krajowej Komisji Badania Wypadków może być jednym z argumentów na odrzucenie roszczeń resortu obrony.
Obecnie Navantia może być jednym z potencjalnych podmiotów zainteresowanych udziałem w polskim programie Miecznik, który zakłada zamówienie trzech fregat nowego pokolenia dla Marynarki Wojennej. Zgodnie z informacjami, które upubliczniono w czasie Balt Military Expo 2021 Inspektorat Uzbrojenia wystosował zaproszenie do PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o.o. do złożenia formularza ofertowego. Biorąc pod uwagę potencjał, a także czas, można założyć, że gdyńska stocznia będzie musiała nawiązać współpracę z partnerem zagranicznym.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu