18 lutego dowództwo lotnictwa morskiego Stanów Zjednoczonych poinformowało, że samoloty transportowe pionowego startu i lądowania Bell/Boeing CMV-22B Osprey osiągnęły wstępną gotowość operacyjną.

Powyższa informacja ma związek z powrotem pierwszego komponentu operacyjnego (należącego do eskadry VRM-30) z tury na pokładzie lotniskowca USS Carl Vinson (CVN 70), który powrócił do San Diego 15 lutego bieżącego roku. Sama wstępna gotowość operacyjna została zatwierdzona 14 grudnia ubiegłego roku, jednak z upublicznieniem decyzji oczekiwano do czasu powrotu do kraju. Samoloty CMV-22B Osprey mają zastąpić w lotnictwie morskim Stanów Zjednoczonych obecnie eksploatowane Northrop Grumman C-2A Greyhound – dotychczas spośród 44 zamówionych konsorcjum dostarczyło 14 sztuk. Kolejne cztery znajdują się w zaawansowanym stadium montażu ostatecznego w zakładach Bell Textron w Amarillo.

Pierwsza tura operacyjna zakończyła się sukcesem. Zgodnie z danymi NAVAIR, gotowość operacyjna dwóch CMV-22B Osprey stacjonujących na USS Carl Vinson wynosiła 75%. W czasie wykonywania misji osiągnięto 98% realizacji zadań operacyjnych.

Jak podkreślają przedstawiciele producenta, pierwsze wnioski związane z eksploatacją samolotów CMV-22B Osprey są pozytywne do tego stopnia, że US Navy rozpoczęła już analizy możliwości rozszerzenia spektrum zadań stawianych przed samolotami transportowymi pionowego startu i lądowania. Obok zaopatrywania lotniskowca w ramach mostu powietrznego ląd – okręt, CMV-22B Osprey pozwalały także na bezpośrednie loty zaopatrzeniowe na pokłady innych jednostek grupy operacyjnej, podczas gdy wcześniej konieczne było przeładowanie ładunku na pokładzie lotniskowca do śmigłowca transportowego. To z kolei redukuje czas, a także koszty związane z wykorzystaniem dwóch statków powietrznych.

Dla firmy Bell Textron doświadczenia wyniesione z programu V-22 Osprey stały się także elementem pozwalającym na rozwój kolejnych projektów wiropłatów. M.in. mowa o samolocie V-280 Valor, który został zaproponowany Departamentowi Obrony Stanów Zjednoczonych w programie FLRAA, a więc wyborze następcy dla obecnie eksploatowanych śmigłowców UH-60 Black Hawk. Ta rewolucyjna konstrukcja, w przypadku wygranej, może doprowadzić do gigantycznych zmian na polu walki przyszłości – co ważne, zwycięzca programu FLRAA ma być także oferowany na eksport.