7 czerwca dowódca sił rezerwowych US Navy, wiceadmirał John B. Mustin, w czasie debaty budżetowej w Kongresie Stanów Zjednoczonych wskazał, że priorytetem lotniczych jednostek rezerwowy lotnictwa morskiego jest zakup średnich samolotów transportowych Lockheed Martin C-130J Super Hercules.
Obecnie pięć eskadr rezerwowych eksploatuje 30 samolotów C-130T/KC-130T (19/11 sztuk), a kolejnych pięć sztuk KC-130T znajduje się w jednostkach doświadczalnych. Ich średnia wieku już dawno przekroczyła 30 lat. Pomimo swojej pomocniczej roli, tylko w 2021 roku powyższa flota wylatała ponad 26000 godzin i przewiozła około 12000 ton ładunków. Niestety wiek i zużycie techniczne powoduje, że wskaźnik gotowości operacyjnej systematycznie spada. Jak wskazywał, w debacie kongresowej, wiceadmirał Mustin, w ostatnich latach jednostki logistyczne US Navy wdrożyły do eksploatacji partię osiemnastu samolotów Boeing C-40 Clipper, jednak ich zdolności transportowe nie wystarczają do pełnego zaspokojenia potrzeb.
Zgoda Kongresu na zakup C-130J Super Hercules dla jednostek logistycznych US Navy zwiększy ich liczbę maszyn tego typu w lotnictwie morskim Stanów Zjednoczonych. Poza standardową wersją transportową mowa o około osiemnastu egzemplarzach, które mają pełnić zadania latających punktów dowodzenia i transmisji danych – w powyższej roli mają zastąpić obecnie eksploatowane E-6B Mercury.
Obecnie korporacja Lockheed Martin realizuje wieloletnią umowę z Departamentem Obrony Stanów Zjednoczonych, która obowiązuje do 2030 roku. W jej ramach producent stopniowo uzyskuje nowe zamówienia ze strony amerykańskich sił zbrojnych oraz klientów eksportowych (poprzez procedurę FMS). Dotychczas producent dostarczył ponad 500 seryjnych C-130J Super Hercules różnych odmian, które wylatały ponad 2 mln godzin. Ich dostawy zostały zapoczątkowane w 1998 roku.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu