11 lutego premier Kanady Justin Trudeau poinformował, w mediach społecznościowych, że nad Jukonem doszło do kolejnego zestrzelenia niezidentyfikowanego obiektu latającego. Pomimo, że mowa o Kanadzie, zadanie wykonały amerykańskie F-22A Raptor.
Jak przekazał premier Trudeau, rząd kanadyjski podjął decyzję o zestrzeleniu obiektu (z całą pewnością kolejnego balonu) po naruszeniu kanadyjskiej przestrzeni powietrznej. Ze względu na współpracę militarną ze Stanami Zjednoczonymi, obejmującą m.in. NORAD, zapadła decyzja o wykorzystaniu do tego zadania F-22A Raptor, a nie kanadyjskich CF-18A/B Hornet – być może powodem tego kroku była wysokość na której znajdował się cel. Ze względu na porę dnia oraz weekend szczegółowy komunikat może zostać wydany najbliższych godzinach. W stanowisku przekazanym mediom, premier Trudeau poinformował, że strona kanadyjska zajmie się lokalizacją wraku oraz jego zbadaniem.
W ostatnich dniach to już trzeci niezidentyfikowany obiekt latający zestrzelony przez amerykańskie lotnictwo. Pierwsze zdarzenie miało miejsce 4 lutego w rejonie wybrzeża stanu Karolina Południowa, gdzie F-22A Raptor zestrzelił chiński balon rozpoznawczy. 10 lutego inny cel (także najprawdopodobniej balon) został zestrzelony w pobliżu północnego wybrzeża Alaski – powodem interwencji F-22A Raptor była wysokość lotu, która zagrażała cywilnym statkom powietrznym. W tym przypadku strona amerykańska prowadzi operację poszukiwania i analizy szczątków.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu